Opolski tulipan: najpierw rozkochał je w sobie, potem wyłudzał pieniądze
Brzmi to jak historia z filmu, ale jest prawdziwa. Oszust rozkochiwał w sobie kobiety, naciągał je na pożyczki sporych sum, po czym znikał. W sumie wyłudził blisko 90 tysięcy złotych. 41-letni mieszkaniec powiatu głubczyckiego wpadł w ręce policjantów ze Strzelec Opolskich, a najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami.
- Za każdym razem sposób jego działania był bardzo podobny – mówi Paulina Porada ze strzeleckiej policji. - Na portalach randkowych zakładał fikcyjne profile. W ten sposób nawiązywał kontakty z kobietami z różnych zakątków Polski. Na początku relacji mężczyzna wzbudzał zaufanie, pytając o zainteresowania, rodzinę. Dopiero po jakimś czasie, kiedy mężczyzna wydawał się być wiarygodny, pojawiały się prośby o pieniądze. Na początku były to drobne sumy, a po czasie coraz większe, dochodzące do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
41-latkowi uwierzyło kilka kobiet. Jedna z nich przelała mu ponad 50 tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali oszusta w jego własnym mieszkaniu. Zabezpieczyli pieniądze oraz telefony komórkowe. Sprawa ma charakter rozwojowy i może okazać się, że do grona pokrzywdzonych dołączą jeszcze inne osoby. Za dotychczas dokonane oszustwa grozi mu do 8 lat więzienia.
41-latkowi uwierzyło kilka kobiet. Jedna z nich przelała mu ponad 50 tysięcy złotych.
Policjanci zatrzymali oszusta w jego własnym mieszkaniu. Zabezpieczyli pieniądze oraz telefony komórkowe. Sprawa ma charakter rozwojowy i może okazać się, że do grona pokrzywdzonych dołączą jeszcze inne osoby. Za dotychczas dokonane oszustwa grozi mu do 8 lat więzienia.