Dziewięć z nich pozostało po zakończonych targach turystycznych. - Miasto zakupiło 30 takich obiektów, jeżeli pomysł zostanie zaakceptowany przez opolan, będą ustawione we wskazanych przez nich miejscach – mówi Alicja Sajewicz z urzędu miasta w Opolu.

- To jest pilotażowy projekt, który będzie trwał dwa tygodnie. Docelowo chcielibyśmy, aby te domki były wykorzystywane cały czas – dodaje Sajewicz.

- Jest to z naszej strony reakcja na oczekiwania opolskich kupców i rzemieślników, którzy dopytywali o możliwość stałego handlu wykorzystując to rozwiązanie – mówi Łukasz Śmierciak, zastępca naczelnika wydziału kultury i promocji w opolskim urzędzie miasta.

- Swoje zainteresowanie wyrazili już producenci zdrowej żywności i rzemieślnicy. Chcemy, aby były to takie produkty, które nie są dostępne w marketach – dodaje Śmierciak.

Zainteresowani pomysłem przedsiębiorcy powinni zgłaszać się do wydziału promocji opolskiego ratusza.

Posłuchaj:

Piotr Wrona