- Właściwie rodzice zaproponowali, żeby przyjść na koncert, bo usłyszeli od znajomych, że coś takiego się dzieje, więc z ciekawości przyszliśmy zobaczyć - przyznają uczestnicy koncertu. - Na pewno jest to coś innego, nie jest to muzyka, której słuchamy na co dzień, ale bardzo ładnie grali.

Dodajmy, że muzycy z zespołu Polish Cello Quartet, który są twórcami wydarzenia i stanowią trzon kadry pedagogicznej MAW, postanowili zrezygnować ze swojego występu, na rzecz umożliwienia występu swoim podopiecznym. Jak wyjaśnili publiczności, zgromadzonej licznie w przestrzeni prowadzącej do wejścia i na dziedziniec Muzeum Powiatowego w Nysie, młodzi ludzie z powodu ograniczeń pandemicznych, mieli jeszcze mocniej utrudnioną możliwość koncertowania, występów przed publicznością, niż zawodowi muzycy. Dlatego właśnie postanowili umożliwić "swoim młodszym kolegom" swobodne koncertowanie na finale MAW, rezygnując z własnego występu.

- Bardzo, bardzo się podobało i cieszymy się, że taki festiwal odbywa się rokrocznie u nas w Nysie - mówi inna uczestniczka wydarzenia. - Ja słuchałam ćwiczących tutaj jeszcze, bo od czasu do czasu odwiedzam restaurację, przy której młodzi ludzie ćwiczyli. Przepięknie, przepięknie! Jestem zachwycona i chciałabym uczestniczyć, żeby to się odbywało rokrocznie.

Przypomnijmy, że 8. Międzynarodowa Akademia Wiolonczelowa, jedyne takie wydarzenie w skali kraju, trwało od 21 lipca pod patronatem Radia Opole. W tym czasie odbyło się 6 koncertów, w tym 5 na terenie Nysy. Natomiast dziś (29.07) młodzi wiolonczeliści realizują ostatnie zajęcia indywidualne i zespołowe w klasach mistrzowskich. Więcej relacji z tego wydarzenia, będzie można wkrótce usłyszeć w audycjach Radia Opole.