- Około 40 % osób w naszej gminie jest zaszczepionych. Staramy się przekonywać do tego, bo to jedyny sposób powrotu do normalności, ale to przynosi różne skutki. Chyba jedynym sposobem byłoby wprowadzenie obowiązku, bo ile Polaków tyle zdań. Mam teorię, że kiedyś w barach ludzie mogli się wyżalić, a teraz jest internet i mamy samych specjalistów –mówił w Południowej Loży Radiowej Hubert Ibrom, burmistrz Ujazdu. Jak się okazuje, zainteresowanie szczepionkami w szkołach jest znikome, to ledwo 2-3 osoby. Zdaniem naszego gościa nie ma więc sensu organizować punktów szczepień w szkołach.