Opole zajęło trzecie miejsce, za Poznaniem i Katowicami.

- Pod uwagę brano wskaźniki ekonomiczne, ale również aspekty pozafinansowe - wylicza Adam Leszczyński, rzecznik prezydenta miasta. - Opole ma cechy dużych miast, takich jak relatywnie wysokie zarobki, czy dostępność m.in. do mieszkań, dóbr kultury czy miejsc pracy. Są też zalety mniejszych ośrodków, a to szybkość poruszania się po mieście między pracą, a domem. Nie ma problemu z dostępem do terenów zielonych.

Opole w zestawieniu jest natomiast liderem pod względem jakości powietrza. - Dokładamy wszelkich starań, by tak było - dodaje Leszczyński. - To decyduje o zdrowiu i kondycji mieszkańców. Wymieniamy źródła ciepła, elektryfikujemy transport publiczny. Prowadzimy też akcje nasadzania drzew.

- Nie neguję tych danych, ale nie zgadzam się z metodologią tego rankingu - odpowiada Krystyna Słodczyk z Opolskiego Alarmu Smogowego. - Pod uwagę wzięto jedynie zawartość pyłu PM10 w powietrzu. A to niesłuszne pociągnięcie, bowiem w Opolu w powietrzu są też inne szkodliwe związki, których normy są przekraczane. Np. benzopiren. Mamy też do czynienia ze smogiem ozonowym.

Dane dotyczące czystości powietrza pochodzą z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dodajmy, że ranking dotyczył miast wojewódzkich.