Prezydent Opola wpłacił zaliczkę na mieszkanie przed ustaleniem regulaminu? Tak twierdzi poseł Kowalski. Arkadiusz Wiśniewski odpowiada: "Nie byłem pierwszy"
Poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski domaga się od prezydenta Opola Arkadiusz Wiśniewskiego zwrócenia dwóch mieszkań przy ulicy Oleskiej. Jak tłumaczy, z przeprowadzanej przez niego poselskiej kontroli w opolskim TBS-ie wynika, że włodarz miasta nabył mieszkanie w lipcu 2020 roku, a dopiero w październiku powstał regulamin finansowania tego przedsięwzięcia. Poseł przekonywał na konferencji prasowej, że prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski z premedytacją tak zaplanował inwestycję przy ulicy Oleskiej, że stał się jej beneficjentem. Prezydent Opola w odpowiedzi przekazał, że został najemcą dwóch mieszkań w TBS zgodnie z prawem.
- Mieszkanie, którego właścicielem jest Arkadiusz Wiśniewski, zwolnione zostało przez poprzedniego chętnego 7 lipca 2020 roku. Następnie 6 dni później zostało zarezerwowane przez prezydenta Opola, a już następnego dnia wpłacił on zaliczkę rezerwacyjną (10 tyś. zł) na ten lokal - mówi Janusz Kowalski, poseł Solidarnej Polski.
- Najważniejsze pytanie to jest, kiedy dokładnie pan prezydent Arkadiusz Wiśniewski stał się właścicielem mieszkania numer 1, tego 50-metrowego z dwoma pokojami? To, co staram się ustalić, to przede wszystkim, to czy zgodnie z transparentnością, zasadami, którymi powinien kierować się prezydent Opola, miał dokładnie taki sam dostęp do informacji o wolnym lokum, jak każdy mieszkaniec.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski na zwołanej dziś (23.05) konferencji po raz kolejny podkreślił, że sprawa z zakupem przez niego mieszkań ma odwrócić uwagę od afery w spółce WiK, a dokładniej od prezesa Ireneusza Jakiego.
- Nie byłem pierwszy, ktoś już wcześniej ten najem miał. Kupiłem mieszkanie po cenie rynkowej, która wcale nie była atrakcyjna, co widać po wpisach na forum, które jest u mnie na forum. Nabyłem je również bez żadnego specjalnego wyposażenia, wykończenia. Nie ma tu żadnych preferencji. Nie chciałam się bratać z deweloperami - mówi prezydent Wisniewski.
Na briefingu obecny był również prezes TBS-u, który potwierdził, że wszystkie informacje o dostępnych mieszkaniach są na bieżąco umieszczane na stronie internetowej spółki.
Przypomnijmy, że w czwartek (26.05) w spółce WiK ma odbyć się rada nadzorcza, podczas której mają zapaść decyzje dotyczące zarządu.
- Najważniejsze pytanie to jest, kiedy dokładnie pan prezydent Arkadiusz Wiśniewski stał się właścicielem mieszkania numer 1, tego 50-metrowego z dwoma pokojami? To, co staram się ustalić, to przede wszystkim, to czy zgodnie z transparentnością, zasadami, którymi powinien kierować się prezydent Opola, miał dokładnie taki sam dostęp do informacji o wolnym lokum, jak każdy mieszkaniec.
Prezydent Opola Arkadiusz Wiśniewski na zwołanej dziś (23.05) konferencji po raz kolejny podkreślił, że sprawa z zakupem przez niego mieszkań ma odwrócić uwagę od afery w spółce WiK, a dokładniej od prezesa Ireneusza Jakiego.
- Nie byłem pierwszy, ktoś już wcześniej ten najem miał. Kupiłem mieszkanie po cenie rynkowej, która wcale nie była atrakcyjna, co widać po wpisach na forum, które jest u mnie na forum. Nabyłem je również bez żadnego specjalnego wyposażenia, wykończenia. Nie ma tu żadnych preferencji. Nie chciałam się bratać z deweloperami - mówi prezydent Wisniewski.
Na briefingu obecny był również prezes TBS-u, który potwierdził, że wszystkie informacje o dostępnych mieszkaniach są na bieżąco umieszczane na stronie internetowej spółki.
Przypomnijmy, że w czwartek (26.05) w spółce WiK ma odbyć się rada nadzorcza, podczas której mają zapaść decyzje dotyczące zarządu.