Przedsiębiorcy nie mają wątpliwości co do sytuacji na rynku w przyszłym roku. Jest jednak branża odporna na kryzys
Jak długo przedsiębiorcy będą zmagać się z kryzysem? Między innymi to pytanie wybrzmiało podczas konferencji, pt. "Kompas gospodarczy w sercu Opolszczyzny" na zamku w Mosznej.
- Być może aktualnie cenny lekko stabilizują się, ale na początku roku – w lutym, marcu i kwietniu – ceny materiałów tak szybowały, że ciężko było realizować jakiekolwiek zadania. Ja myślę, że ten i przyszły rok będzie trudny. Może 2024 okaże się z górki dla przedsiębiorców.
Wiktoria Kaczmarczyk, prowadząca biuro rachunkowe, dodaje, że przedsiębiorcy mają obecnie pełno wątpliwości co do swoich firm.
- Wielu ludzi zastanawia się, co dalej z ich przedsiębiorstwami, co dalej z pracownikami, jak iść dalej i jak pokierować swoją działalnością. Moim zdaniem, przy dalszym wzroście inflacji sytuacja odbije się nie tylko na przyszłym roku, ale i następnych.
Ziemowit Grygierczyk, współwłaściciel firmy doradczej ZAGA, przekonuje, że w biznesie zawsze jedne branże mają lepiej, a inne są w gorszej sytuacji. - My mamy wiedzę przekrojową, bo obsługujemy klientów ze wszystkich branż - zaznacza.
- Na pewno gorzej ma szeroko rozumiana branża budowlana, deweloperska i branża konstrukcji stalowych. Widzimy to zdecydowanie na podstawie wyników finansowych poszczególnych kwartałów w odniesieniu rok do roku. Z kolei branżą wybijającą się pozytywnie na tym tle jest branża przetwórstwa żywności. Ona generuje coraz wyższe przychody ze sprzedaży i wyższe zyski.
"Kompas gospodarczy" to inicjatywa Opolskiej Izby Gospodarczej i krapkowickiego starostwa.