Dziś (17.05) w "wodociągach" miało odbyć się posiedzenie komisji antymobbingowej, działającej na odstawie zarządzenia prezesa spółki Ireneusza Jakiego. Jednak zgodnie z informacją opublikowaną na stronie spółki zarząd, w którym przypomnijmy - obok prezesa zasiadają powołani przez prezydenta Opola Agnieszka Maślak, jako wiceprezes ds. technicznych i inwestycyjnych oraz Sebastian Paroń, wiceprezes ds. ekonomicznych - uznał, że powołanie w ten sposób komisji powinno odbywać się w drodze uchwały zarządu, a nie zarządzenia prezesa. I tym samym dzisiejsze posiedzenie będzie "niezgodne z prawem".

Radny Gabor tę sytuację skomentował w Radiu Opole:

- Zobaczymy, panie prezesie Paroń, pani prezes Maślak, czy odważycie się powołać tę komisję, bo widocznie jest coś na rzeczy. Te przesłanki jasno wskazują na jakieś ukryte niewyjaśnione sprawy, które prezydent próbuje przykryć. Panie prezydencie, Arku Wiśniewski, miej godność i zrezygnuj. Po prostu zrezygnuj z funkcji prezydenta miasta Opola... albo przynajmniej ochłoń - mówi Tomasz Gabor.

Tymczasem zarząd spółki w najnowszym oświadczeniu opublikowanym na stronie internetowej WiK dot. niezgodnej w ich opinii z prawem drodze powołania komisji antymobbingowej pisze że: Prezes (Ireneusz Jaki - dop. red.) kolejny raz przekroczył swoje uprawnienia i traktuje Spółkę jak prywatny folwark.