Sławomir Kłosowski: "Środki unijne jak wygrana w totolotka. Wszyscy powinni być ZA"
To jak wielka wygrana w totolotka - tak o środkach unijnych, które mają trafić do Polski w ramach nowego unijnego budżetu mówił w Porannej Loży Radiowej wojewoda opolski Sławomir Kłosowski. W skali kraju to 770 mld zł, dla naszego regionu może przypaść 20 mld zł.
- Jak Państwo jeździcie po Opolszczyźnie to widzicie budujące się obwodnice, przygotowania do budowy kolejnych przepraw mostowych oraz wiele inwestycji w gminach górskich i podgórskich. A więc ten strumień pieniędzy wreszcie zaczął płynąć do naszego województwa - argumentował wojewoda.
Jak dodał, marzyłoby mu się, żeby o przyjęciu tych pieniędzy wszyscy posłowie zgodnie zdecydowali przez aklamację, ale niestety zaczynają się kłótnie i swary.
- Gdzie powinna być większa jednomyślność, jeśli nie przy sięganiu po środki unijne? Wydawałoby się to wszystkim, zwykłym mieszkańcom naszego województwa i kraju, że to nie ma nic wspólnego z racjonalnością, żeby pokłócić się o to, czy wziąć pieniądze z Unii Europejskiej, czy ich nie brać - mówił Sławomir Kłosowski.
Wojewoda wyraził nadzieję, że Sejm po majówce przyjmie stosowne rozwiązania, które pozwolą sięgnąć po rekordowe unijne wsparcie i wdrożyć Krajowy Plan Odbudowy. Działania opozycji nazwał "specjalnym robieniem na złość rządowi".