Powstał poradnik dla osób po udarze mózgu, ich rodzin i opiekunów
Średnio co 8 minut ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu – wynika z lekarskich statystyk. Chorzy wymagają szybkiego leczenia, a później właściwej opieki i rehabilitacji. Jak radzić sobie z udarem i jego następstwami – podpowiada wydany w Katowicach poradnik.
„Inspiracją były setki pytań, zadawanych nam przez pacjentów z udarem i ich rodziny, zarówno w okresie przyjęcia chorego na oddział, jak i leczenia oraz wypisu. Stąd powstał pomysł, żeby zebrać odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i umieścić je w poradniku, dostępnym w formie papierowej i online” – wyjaśnił w czwartek Krzysztof Parysek.
Udar to najczęstsza choroba mózgu. Polega na wystąpieniu ostrych objawów ogniskowego uszkodzenia nie tylko mózgu, ale też rdzenia kręgowego lub siatkówki. Udar niedokrwienny (jest ich 85-90 proc.) powstaje w wyniku zatrzymania napływu krwi do części mózgu, a udar krwotoczny (10-15 proc. przypadków) jest spowodowany wylewem krwi do mózgu. Co roku w Polsce udaru doznaje ok. 60-70 tys. osób. Połowa z nich to ludzie po siedemdziesiątce, ale coraz częściej udaru doznają też osoby znacznie młodsze.
„Udar jest zachorowaniem nagłym, trudno je przewidzieć. Objawy mogą pojawić się o różnej porze dnia i nocy, w bardzo różnych okolicznościach. Z reguły jest to szok i paraliż, zarówno dla chorego, jak i jego bliskich” – wyjaśnia współautorka poradnika, szefowa oddziału neurologii i oddziału udarowego UCK w Katowicach dr hab. Joanna Siuda.
Po udarze – jak mówiła neurolożka - kluczowe jest jak najszybsze, w ciągu kilku godzin od wystąpienia incydentu, podjęcie właściwego leczenia w ośrodku referencyjnym – jednym z nich jest katowickie UCK.
„Im szybciej pacjent trafi do ośrodka referencyjnego, tym lepiej. Ale to dopiero początek drogi pacjenta, ponieważ bardzo wielu chorych, mimo intensywnego leczenia, pozostaje z deficytami ruchowymi czy intelektualnymi. Późniejsza rehabilitacja to proces długofalowy, wielomiesięczny, nie zawsze prowadzący do pełnego wyzdrowienia” – dodała dr hab. Joanna Siuda.
W tym procesie kluczowe są: zaangażowanie samego pacjenta oraz rola opiekuna – często kogoś z bliskich chorego. „Pacjent musi nauczyć się żyć ze swoimi ograniczeniami: z niesprawnością kończyny górnej czy dolnej, musi nauczyć się inaczej chodzić, albo np. przemieszczać z łóżka na wózek. Musi nauczyć się inaczej komunikować z bliskimi, jeżeli nie jest w stanie zrobić tego słownie. Również rodzina, opiekunowie muszą nauczyć się odczytywać potrzeby pacjenta w inny sposób” – wyjaśniła neurolożka.
Przygotowany w UCK poradnik wskazuje m.in. w jaki sposób należy pozycjonować pacjenta po udarze - jak układać chorego w pozycji leżącej i siedzącej, jak pionizować, przemieszczać, jak zapobiegać odleżynom. Są też wskazówki dotyczące diety, opieki psychologicznej czy praktyczne informacje dotyczące świadczeń przysługujących z NFZ i sposobu ich załatwiania.
„Część socjalna to bardzo ważny element poradnika, dotyczący wymogów, skierowań czy informacji np. gdzie należy pójść po orzeczenie o niepełnosprawności, w jaki sposób zaopatrzyć się w artykuły ortopedyczne, wózki, balkoniki, materace przeciwodleżynowe” – wyliczał Krzysztof Parysek.
Jak mówił fizjoterapeuta, w mediach społecznościowych działają grupy, w których bliscy chorych po udarach pomagają sobie i wymienią doświadczenia. Poradnik adresowany jest również do nich – ma pomóc w opiece nad pacjentami, ale też wyjaśniać sprawy, o które często pytają ich opiekunowie.
„Choroba nie dotyczy tylko pacjenta, problem jest znacznie szerszy. Często opiekunowie chorych pytają, dlaczego mój mąż, żona, ojciec zachowuje się inaczej. Pojawia się depresja, zaburzenia pamięci, zmiany nastrojów, zaburzenia świadomości – to wszystko dotyka pacjenta i jego rodzinę, która jest obarczona opieką nad nim często 24 godziny na dobę” – zauważył Krzysztof Parysek, który zadedykował poradnik właśnie pacjentom i ich rodzinom.
Lekarze wskazują, iż najistotniejszym czynnikiem ryzyka doznania udaru jest nadciśnienie tętnicze. Objawy mogące świadczyć o udarze to m.in. niedowład ręki lub nogi, drętwienie po jednej stronie ciała czy twarzy, zaburzenia widzenia, zaburzenia mowy. Zdarzają się też tzw. mikroudary – na mniejszą skalę, wykrywane dopiero w późniejszych badaniach neurologicznych.
Najważniejsze zalecenia dla pacjentów opuszczających szpital po udarze – jak mówi dr hab. Joanna Siuda – to kontynuowanie zaleconego leczenia farmakologicznego, rezygnacja z używek, zmiana diety, rehabilitacja i, jeżeli jest to możliwe, intensywna aktywność fizyczna.
„W procesie rehabilitacji ważny jest udział samego pacjenta, musi to odbywać się na zasadzie: pacjent chce – rodzina czy opiekun pomaga. To, czy chory wróci do pełnej sprawności, zależy od rozległości uszkodzenia w mózgu. Jeżeli udar był rozległy - na pewno będzie trudniej” – podsumowała neurolożka.
Poradnik w formie broszury jest dostępny w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. Prof. K. Gibińskiego SUM w Katowicach, a w przyszłym tygodniu znajdzie się też w wersji elektronicznej na stronie internetowej ośrodka.(PAP)