Eksperci: niemal 30 proc. dorosłych Polaków cierpi z powodu bólu przewlekłego
Niemal 30 proc. dorosłych Polaków, tj. 8,5 mln, cierpi z powodu bólu przewlekłego. To więcej niż średnia europejska i światowa – alarmują eksperci. Ich zdaniem w Polsce ból wciąż jest źle leczony. Resort zdrowia zapowiada jednak zmiany na lepsze.
Specjaliści mówili o tym w poniedziałek podczas debaty zorganizowanej w Sejmie RP przez Parlamentarny Zespół ds. Medycyny Bólu. Zorganizowano ją z okazji Światowego Dnia Walki z Bólem w ramach kampanii "Nie musi boleć".
Dr Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu (PTBB), przytoczyła statystyki, które wskazują, że aż 27 proc. dorosłych Polaków cierpi z powodu bólu przewlekłego. Jest to niemal 8,5 mln osób. "To więcej niż średnia światowa, europejska, która wynosi 20 proc. Nie wiemy, jakie są tego przyczyny" – powiedziała specjalistka.
Zaznaczyła, że najczęściej ból przewlekły dotyczy osób starszych i kobiet (aż 60 proc. pacjentów z bólem przewlekłym to panie, zwłaszcza starsze i mieszkające na wsi).
Według dr Kocot-Kępskiej aż 1,5 mln osób z bólem przewlekłym deklaruje, że nie byłoby w stanie znieść silniejszego bólu.
"Mniej więcej 30 proc. osób cierpiących z powodu bólu, cierpi w ciszy – leczy się samemu lub nie leczy się wcale" – podkreśliła ekspertka.
O tym, jak ogromny problem epidemiologiczny stanowi ból przewlekły w Polsce, mówił wiceminister zdrowia Marek Kos. Z danych, które przytoczył, wynika, że w 2023 r. ponad 3 mln osób stosowało leki z grupy opioidów. Na te leki wydanych zostało ponad 9 mln recept. "To świadczy o skali zjawiska, z jaką mamy do czynienia" – powiedział.
Zwrócił uwagę, że ból przewlekły nie jest związany wyłącznie z chorobami nowotworowymi. "Jest cała masa chorób neurologicznych, reumatologicznych i innych, które wymagają leczenia bólu" zaznaczył.
Dr Maria Maślińska, zastępca kierownika Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie podkreśliła, że najczęstszą przyczyną bólu przewlekłego są dolegliwości ze strony układu kostno-mięśniowego (34 proc. wszystkich przyczyn bólu przewlekłego), jak choroba zwyrodnieniowa stawów, bóle krzyża, choroby zapalne stawów. Co więcej, wiele z tych chorób dotyczy młodych osób. Chodzi przede wszystkim o choroby zapalne stawów, jak reumatoidalne zapalenie stawów, które występuje u osób w wieku między 30. a 50. rokiem życia.
"Ból to najczęstszy objaw w medycynie. Ból ostry jest nam oczywiście potrzebny. Bez niego nie bylibyśmy w stanie przeżyć, bo jest to sygnał ostrzegawczo-obronny. Natomiast ból w chorobach przewlekłych potrzebny nam nie jest" – tłumaczyła dr Kocot-Kępska. Dodała, że w ostatnim czasie ból przewlekły zaczyna być traktowany nie tylko jako objaw, ale też choroba sama w sobie, jak w przypadku migreny czy fibromialgii.
Specjalistka podkreśliła, że nieleczony ból przewlekły to nie tylko źródło cierpienia, ale też ogromny problem zdrowotny. "Nieleczony ból przewlekły ból niszczy mózgi. Już 20 lat temu stwierdzono, że nieleczony ból krzyża powoduje zmiany w substancji szarej, czyli wpływa bezpośrednio na to jak funkcjonuje mózg. Uważa się, że jeden rok chorowania na fibromialgię oznacza 10 lat fizjologicznego starzenia się mózgu" – powiedziała dr Kocot-Kępska. Dodała, że pacjenci z bólem przewlekłym często mają zaburzenia poznawcze, depresyjne lękowe i zaburzenia snu.
"Ból przewlekły jest również bardzo kosztowny. Jak wyliczono w USA, generuje on koszty wyższe niż choroby sercowo-naczyniowe i cukrzyca razem wzięte" – wymieniała ekspertka. Nieleczony ból opóźnia procedury diagnostyczne u pacjentów nowotworowych, nieleczony ból pooperacyjny wydłuża powrót do zdrowia.
Dlatego dobre leczenie bólu jest koniecznością, ale też prawem każdego z nas, podkreśliła prezes PTBB.
Dr Kocot-Kępska przedstawiła na debacie rekomendacje PTBB, które są konieczne, by poprawić jakość leczenia bólu przewlekłego w Polsce.
Istotny problem stanowi zbyt mała liczba poradni leczenia bólu. "Jedynie 17 poradni, które leczą ból posiada certyfikat PTBB. Są to poradnie wielospecjalistyczne" – zaznaczyła specjalistka. Ponieważ leczą one pacjentów z całego kraju, czas oczekiwania w kolejce, by się dostać do niektórych z nich, wynosi nawet 312 dni.
Ponadto poradnie te są bardzo nierównomiernie rozmieszczone na terenie kraju. W niektórych województwach, jak lubuskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, świętokrzyskie, podkarpackie, wymieniał wiceminister Kos. Przypomniał, że w ciągu ostatnich 8 lat liczba poradni leczenia bólu spadła z 26 do 17. "Chcemy przyspieszyć prace nad takim rozwiązaniem, by poradni leczenia bólu było w Polsce więcej" – powiedział.
Dr Kocot-Kępska powiedziała, że konieczne jest również zwiększenie dostępności do wielokierunkowego leczenia chorych z bólem przewlekłym. Obejmuje ono odpowiednio dobraną farmakoterapię, rehabilitację, neuromodulację, zabiegi interwencyjne oraz psychoterapię. "Leczenie bólu kojarzy się z tabletką z morfiną, ale obecnie są to wszystkie metody łącznie z aktywnością fizyczną i odpowiednią dietą. Dzięki temu jesteśmy w stanie zmniejszyć zużycie opioidów i ograniczyć wydatki w ochronie zdrowia" – tłumaczyła specjalistka.
Zwróciła uwagę na konieczność podniesienia wyceny świadczeń zdrowotnych udzielanych w wielospecjalistycznych poradniach leczenia bólu. "Wycenę świadczeń mamy sprzed wielu lat i nie oddaje ona rzeczywistych kosztów" – podkreśliła dr Kocot-Kępska.
W jej opinii ogromną bolączką jest to, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za poradę psychologiczną dla wszystkich pacjentów z bólem przewlekłym. Istotne jest również rozszerzenie listy zawodów medycznych uprawnionych do udzielania świadczeń w poradni leczenia bólu, którzy nabyli umiejętność w zakresie medycyny bólu.
Prezes PTBB przypomniała, że zgodnie z obowiązującym od 1 października obwieszczeniem refundacyjnym leki opioidowe są refundowane we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach. Jej zdaniem ujednolicenie refundacji tych leków znacznie poprawia sytuację pacjentów z bólem przewlekłym.
"Obecnie musimy zacząć pracować z resortem zdrowia nad jakąkolwiek refundacją koanalgetyków stosowanych i rekomendowanych w leczeniu bólu neuropatycznego" – zaznaczyła dr Kocot-Kępska.
Dodała, że eksperci zajmujący się leczeniem bólu wnioskują również o wprowadzenie bezpłatnych szczepień przeciwko półpaścowi, ponieważ jest to jedyna metoda zapobiegania bardzo bolesnemu powikłaniu tej choroby, czyli neuralgii popółpaścowej.
Ekspert w dziedzinie ochrony zdrowia Marzena Domańska-Sadynica, prezes Fundacji Eksperci dla Zdrowia podsumowała, że aby poprawić skuteczność bólu przewlekłego w Polsce, konieczne jest stworzenie kilkuetapowej ścieżki pacjenta z bólem przewlekłym - od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, przez wielospecjalistyczną poradnię leczenia bólu (gdy lekarz POZ nie jest w stanie choremu pomóc), aż po specjalistyczne oddziały szpitalne leczenia bólu dla pacjentów w kryzysie bólowym.
Dr Magdalena Kocot-Kępska, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Bólu (PTBB), przytoczyła statystyki, które wskazują, że aż 27 proc. dorosłych Polaków cierpi z powodu bólu przewlekłego. Jest to niemal 8,5 mln osób. "To więcej niż średnia światowa, europejska, która wynosi 20 proc. Nie wiemy, jakie są tego przyczyny" – powiedziała specjalistka.
Zaznaczyła, że najczęściej ból przewlekły dotyczy osób starszych i kobiet (aż 60 proc. pacjentów z bólem przewlekłym to panie, zwłaszcza starsze i mieszkające na wsi).
Według dr Kocot-Kępskiej aż 1,5 mln osób z bólem przewlekłym deklaruje, że nie byłoby w stanie znieść silniejszego bólu.
"Mniej więcej 30 proc. osób cierpiących z powodu bólu, cierpi w ciszy – leczy się samemu lub nie leczy się wcale" – podkreśliła ekspertka.
O tym, jak ogromny problem epidemiologiczny stanowi ból przewlekły w Polsce, mówił wiceminister zdrowia Marek Kos. Z danych, które przytoczył, wynika, że w 2023 r. ponad 3 mln osób stosowało leki z grupy opioidów. Na te leki wydanych zostało ponad 9 mln recept. "To świadczy o skali zjawiska, z jaką mamy do czynienia" – powiedział.
Zwrócił uwagę, że ból przewlekły nie jest związany wyłącznie z chorobami nowotworowymi. "Jest cała masa chorób neurologicznych, reumatologicznych i innych, które wymagają leczenia bólu" zaznaczył.
Dr Maria Maślińska, zastępca kierownika Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów Narodowego Instytutu Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie podkreśliła, że najczęstszą przyczyną bólu przewlekłego są dolegliwości ze strony układu kostno-mięśniowego (34 proc. wszystkich przyczyn bólu przewlekłego), jak choroba zwyrodnieniowa stawów, bóle krzyża, choroby zapalne stawów. Co więcej, wiele z tych chorób dotyczy młodych osób. Chodzi przede wszystkim o choroby zapalne stawów, jak reumatoidalne zapalenie stawów, które występuje u osób w wieku między 30. a 50. rokiem życia.
"Ból to najczęstszy objaw w medycynie. Ból ostry jest nam oczywiście potrzebny. Bez niego nie bylibyśmy w stanie przeżyć, bo jest to sygnał ostrzegawczo-obronny. Natomiast ból w chorobach przewlekłych potrzebny nam nie jest" – tłumaczyła dr Kocot-Kępska. Dodała, że w ostatnim czasie ból przewlekły zaczyna być traktowany nie tylko jako objaw, ale też choroba sama w sobie, jak w przypadku migreny czy fibromialgii.
Specjalistka podkreśliła, że nieleczony ból przewlekły to nie tylko źródło cierpienia, ale też ogromny problem zdrowotny. "Nieleczony ból przewlekły ból niszczy mózgi. Już 20 lat temu stwierdzono, że nieleczony ból krzyża powoduje zmiany w substancji szarej, czyli wpływa bezpośrednio na to jak funkcjonuje mózg. Uważa się, że jeden rok chorowania na fibromialgię oznacza 10 lat fizjologicznego starzenia się mózgu" – powiedziała dr Kocot-Kępska. Dodała, że pacjenci z bólem przewlekłym często mają zaburzenia poznawcze, depresyjne lękowe i zaburzenia snu.
"Ból przewlekły jest również bardzo kosztowny. Jak wyliczono w USA, generuje on koszty wyższe niż choroby sercowo-naczyniowe i cukrzyca razem wzięte" – wymieniała ekspertka. Nieleczony ból opóźnia procedury diagnostyczne u pacjentów nowotworowych, nieleczony ból pooperacyjny wydłuża powrót do zdrowia.
Dlatego dobre leczenie bólu jest koniecznością, ale też prawem każdego z nas, podkreśliła prezes PTBB.
Dr Kocot-Kępska przedstawiła na debacie rekomendacje PTBB, które są konieczne, by poprawić jakość leczenia bólu przewlekłego w Polsce.
Istotny problem stanowi zbyt mała liczba poradni leczenia bólu. "Jedynie 17 poradni, które leczą ból posiada certyfikat PTBB. Są to poradnie wielospecjalistyczne" – zaznaczyła specjalistka. Ponieważ leczą one pacjentów z całego kraju, czas oczekiwania w kolejce, by się dostać do niektórych z nich, wynosi nawet 312 dni.
Ponadto poradnie te są bardzo nierównomiernie rozmieszczone na terenie kraju. W niektórych województwach, jak lubuskie, kujawsko-pomorskie, lubelskie, świętokrzyskie, podkarpackie, wymieniał wiceminister Kos. Przypomniał, że w ciągu ostatnich 8 lat liczba poradni leczenia bólu spadła z 26 do 17. "Chcemy przyspieszyć prace nad takim rozwiązaniem, by poradni leczenia bólu było w Polsce więcej" – powiedział.
Dr Kocot-Kępska powiedziała, że konieczne jest również zwiększenie dostępności do wielokierunkowego leczenia chorych z bólem przewlekłym. Obejmuje ono odpowiednio dobraną farmakoterapię, rehabilitację, neuromodulację, zabiegi interwencyjne oraz psychoterapię. "Leczenie bólu kojarzy się z tabletką z morfiną, ale obecnie są to wszystkie metody łącznie z aktywnością fizyczną i odpowiednią dietą. Dzięki temu jesteśmy w stanie zmniejszyć zużycie opioidów i ograniczyć wydatki w ochronie zdrowia" – tłumaczyła specjalistka.
Zwróciła uwagę na konieczność podniesienia wyceny świadczeń zdrowotnych udzielanych w wielospecjalistycznych poradniach leczenia bólu. "Wycenę świadczeń mamy sprzed wielu lat i nie oddaje ona rzeczywistych kosztów" – podkreśliła dr Kocot-Kępska.
W jej opinii ogromną bolączką jest to, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za poradę psychologiczną dla wszystkich pacjentów z bólem przewlekłym. Istotne jest również rozszerzenie listy zawodów medycznych uprawnionych do udzielania świadczeń w poradni leczenia bólu, którzy nabyli umiejętność w zakresie medycyny bólu.
Prezes PTBB przypomniała, że zgodnie z obowiązującym od 1 października obwieszczeniem refundacyjnym leki opioidowe są refundowane we wszystkich zarejestrowanych wskazaniach. Jej zdaniem ujednolicenie refundacji tych leków znacznie poprawia sytuację pacjentów z bólem przewlekłym.
"Obecnie musimy zacząć pracować z resortem zdrowia nad jakąkolwiek refundacją koanalgetyków stosowanych i rekomendowanych w leczeniu bólu neuropatycznego" – zaznaczyła dr Kocot-Kępska.
Dodała, że eksperci zajmujący się leczeniem bólu wnioskują również o wprowadzenie bezpłatnych szczepień przeciwko półpaścowi, ponieważ jest to jedyna metoda zapobiegania bardzo bolesnemu powikłaniu tej choroby, czyli neuralgii popółpaścowej.
Ekspert w dziedzinie ochrony zdrowia Marzena Domańska-Sadynica, prezes Fundacji Eksperci dla Zdrowia podsumowała, że aby poprawić skuteczność bólu przewlekłego w Polsce, konieczne jest stworzenie kilkuetapowej ścieżki pacjenta z bólem przewlekłym - od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, przez wielospecjalistyczną poradnię leczenia bólu (gdy lekarz POZ nie jest w stanie choremu pomóc), aż po specjalistyczne oddziały szpitalne leczenia bólu dla pacjentów w kryzysie bólowym.