Strefowe Targi Pracy pierwszy raz zawitały do Opola. W Toyota Park było około 30 stanowisk
Rozmowy z pracodawcami, profesjonalne pisanie CV czy wirtualna rzeczywistość. Około 30 wystawców zaprezentowało się pod dachem Toyota Park w Opolu w trakcie Strefowych Targów Pracy.
- Targi mają pomóc pracodawcom i osobom szukającym zatrudnienia lub zmiany miejsca pracy - mówi Maciej Tyszka, dyrektor Departamentu Obsługi Inwestora z Wałbrzyskiej Strefy
- Dzisiaj widzimy, że nie tylko największe miasta cieszą się realizacją nowych inwestycji, ale również mniejsze ośrodki. Mamy przecież duże inwestycje w okolicy Skarbimierza, Brzegu i Nysy. Mamy wiele firm poszukujących pracowników w mniejszych miastach i dzisiaj dajemy taką możliwość.
Na targach można było porozmawiać między innymi przy stanowisku Akademickiego Biura Karier Politechniki Opolskiej. Kierownik Aleksandra Jasińska mówi o dwóch motywacjach do obecności w Toyota Park.
- Po pierwsze pokazania młodym ludziom, co robimy. Z drugiej strony chodzi o spotkanie z firmami poszukującymi pracowników, bo tym również zajmujemy się. Łączymy pracodawców z naszymi studentami oraz absolwentami. Mam więc nadzieję, że część obecnych firm za chwilę znajdzie swoje kadry wśród naszych studentów i absolwentów.
Jedna z uczestniczek chwali organizację Strefowych Targów Pracy.
- Są potrzebne, bo chociaż człowiek może przyjść i zorientować się, jakie są firmy w okolicy i można znaleźć coś ciekawego. Inna sprawa, że aktualnie poszukuję pracy. Przyznam szczerze, że niektórych firm tu obecnych nawet nie znałam. Jeszcze nie przy wszystkich stanowiskach byłam, więc wszystko przede mną.
Dodajmy, to była druga odsłona STP. Pierwszą - pilotażową - zorganizowano w Wałbrzychu.