Tułowice: pieniędzy mało, a obiekty trzeba remontować
22 kamienice komunalne, najczęściej jeszcze przedwojenne w gminie Tułowice wymagają pilnych remontów. Administrator budynków ma zbyt mało pieniędzy, a składki na tzw. fundusz remontowy, odkładane są dopiero od czerwca tego roku.
- Powinniśmy zbierać na fundusz przez rok, dwa i wtedy przystąpić do koniecznych prac – mówi Tadeusz Cwynar, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Tułowicach.
- Z części tej co gmina ma wychodzi, że jest to około 7,5 tysiąca złotych miesięcznie a gmina ma 40 procent budynków, więc to są niewielkie pieniądze. Najgorzej jest w budynkach przedwojennych. Dachy się sypią, trzeba robić elewacje – dodaje Cwynar.
Szef tułowickiej komunalki podkreśla, że konieczne są podwyżki czynszu w mieszkaniach gminnych, aby można było odtwarzać substancję mieszkaniową.
- Z części tej co gmina ma wychodzi, że jest to około 7,5 tysiąca złotych miesięcznie a gmina ma 40 procent budynków, więc to są niewielkie pieniądze. Najgorzej jest w budynkach przedwojennych. Dachy się sypią, trzeba robić elewacje – dodaje Cwynar.
Szef tułowickiej komunalki podkreśla, że konieczne są podwyżki czynszu w mieszkaniach gminnych, aby można było odtwarzać substancję mieszkaniową.