Początkowe objawy sepsy mogą przypominać przeziębienie. Nie wolno ich ignorować
Najczęściej powoduje ją zakażenie wywołane przez bakterie, takie jak meningokoki czy pneumokoki. Mowa o sepsie, na którą może zapaść każda osoba o obniżonej odporności, niezależnie od wieku i płci. Jej początkowe objawy przypominają przeziębienie lub grypę jelitową. To choroba, której nie wolno bagatelizować.
Jak podkreśla dr Maciej Marszalski, w leczeniu sepsy najważniejsze jest jak najszybsze rozpoznanie tej choroby. - Gorączka, osłabienie, złe samopoczucie, przyspieszona akcja serca, dreszcze, zaburzenia świadomości czy to, że się zrobimy bardziej podsypiający, takie objawy tradycyjnie związane z ciężką infekcją.
Jedną z osób, która przeszła zakażenie sepsą i jest ozdrowieńcem jest Marek Hulbój. Teraz chce głośno mówić o swojej chorobie i uświadamiać innych, że z sepsą można wygrać. - Wszystko zaczęło się od bólu pleców, łącznie w szpitalach spędziłem trzy miesiące - mówi. - Zacząłem diagnozować te bolące plecy. Niestety nie zdążyłem przeprowadzić niezbędnych badań, zemdlałem i znalazłem się w szpitalu. 5 dni byłem w śpiączce farmakologicznej. Jak się obudziłem, to był szok i przerażenie. Walczę jeszcze z różnymi dolegliwościami poseptycznymi.
- Statystyki są porażające - mówi Aleksandra Węglarz, studentka IV roku medycyny i członek koła anestezjologicznego i intensywnej terapii. - Rocznie około 50 milionów osób zapada na sepsę, z tego ponad 1/4, bo, bo około 11 milionów chorujących umiera na sepsę. Uważamy, że liczby najbardziej przemawiają do ludzi.
- Regularne mycie rąk, zachowywanie higienicznych nawyków, zbilansowana dieta, regularne wysypianie się i odpoczywanie oraz aktywność fizyczna mają największy wpływ na naszą odporność, która jest kluczowa w obronie przed sepsą - dodaje Nina Urantówka, studentka IV roku medycyny.
Dodajmy, że walka z sepsą jest tematem tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i z tej okazji w Studenckim Centrum Kultury w Opolu zorganizowano miniwykład dla opolskich uczniów.