W naszym regionie zostały zaplanowane trzy takie spotkania. Wczoraj (13.08) żołnierze prezentowali się w stolicy regionu, dzisiaj są w Oleśnie, a w poniedziałek zawitają do Krapkowic.

Największym zainteresowaniem, podobnie jak wczoraj w Opolu, wśród odwiedzających oleski piknik cieszy się czołg Leopard. - Jest to najnowszy sprzęt Wojska Polskiego, dlatego nic dziwnego, że wzbudza spore zainteresowanie. Ten model cechuje duża mobilność. Posiada 1500 konny silnik, który pozwala mu rozwinąć prędkość 70 km/h do przodu oraz 36 km/h do tyłu. Podstawowe uzbrojenie to armata 120 milimetrów oraz dwa karabiny 762 milimetrów MG. Ponieważ jest tak mobilny, zapewnia mu to doskonałą celność, właśnie w ruchu - tłumaczył st. szeregowy Mydlarz z 10. Brygady Kawalerii Pancernej im. gen. broni Stanisława Maczka w Świętoszowie.

- To, co tutaj można zobaczyć, robi naprawdę duże wrażenie – mówią odwiedzający piknik mieszkańcy Olesna.

- Drugi raz w życiu widziałem Rosomaka, robi wrażenie. Czołg również. Jestem zdziwiony, że jednorazowo może przejechać aż 500 kilometrów. Jak na taki ciężki czołg, pali 10 litrów przy samym starcie. Robi to wszystko wrażenie. – Zobaczyć to wszystko na własne oczy, przekonać się, jak to wszystko funkcjonuje, to jest przeżycie, adrenalina wychodzi.

Dodajmy, że w trakcie wszystkich opolskich pikników specjaliści z Wojskowych Centrów Rekrutacyjnych zachęcają młodych ludzi do dołączenia do nowej formy służby wojskowej – dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.