Kolejny odcinek DW 494 w kierunku Częstochowy doczekał się remontu. Chodzi o kilometr w Borkach Małych
Mniej niż 70 dni ma firma Remost z Olesna na przebudowę kilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 494 w Borkach Małych.
Umowę z Zarządem Dróg Wojewódzkich podpisano w miniony czwartek (16.09), ale wykonawca zobowiązał się do zakończenia prac w ciągu 75 dni. Chodzi o nową nawierzchnię z częściowym odwodnieniem, wyrównanie poboczy i nowe krawężniki.
Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa, mówi, że ta droga jest istotna, bo łączy Opolszczyznę z Częstochową, powiatem kłobuckim i jest dojazdem do autostrady A1.
- Ona zawsze była znacząca, patrząc również na funkcjonalne powiązania części powiatu oleskiego z dawnym województwem częstochowskim i Częstochową. Są przecież nawyki pozwalające ludziom na przykład jeździć tam na zakupy. Staramy się więc remontować tę drogę. Pozostały nam 2-3 odcinki i jeśli uda się, w ciągu najbliższego roku lub dwóch także je zrobimy. Wtedy będziemy mieć załatwioną całą drogę wojewódzką 494 od Olesna w stronę województwa śląskiego.
Remonty dróg zawsze wiążą się z utrudnieniami dla kierowców. Pytamy Szymona Ogłazę, czy trzeba liczyć się z dużymi problemami na tym odcinku.
- Pamiętajmy, że mniejsza uciążliwość robót oznacza zazwyczaj dłużej trwające prace. Kiedy robimy z większymi utrudnieniami, wszystko trwa krócej. Myślę, że prezes Henryk Mrozek i jego ludzie znajdą optymalne rozwiązanie, aby wszystko było jak najmniej uciążliwe, a kierowcy mogli jak najszybciej cieszyć się nowym odcinkiem.
Dodajmy, ta inwestycja samorządu wojewódzkiego kosztuje 1,2 miliona złotych.
Szymon Ogłaza, członek zarządu województwa, mówi, że ta droga jest istotna, bo łączy Opolszczyznę z Częstochową, powiatem kłobuckim i jest dojazdem do autostrady A1.
- Ona zawsze była znacząca, patrząc również na funkcjonalne powiązania części powiatu oleskiego z dawnym województwem częstochowskim i Częstochową. Są przecież nawyki pozwalające ludziom na przykład jeździć tam na zakupy. Staramy się więc remontować tę drogę. Pozostały nam 2-3 odcinki i jeśli uda się, w ciągu najbliższego roku lub dwóch także je zrobimy. Wtedy będziemy mieć załatwioną całą drogę wojewódzką 494 od Olesna w stronę województwa śląskiego.
Remonty dróg zawsze wiążą się z utrudnieniami dla kierowców. Pytamy Szymona Ogłazę, czy trzeba liczyć się z dużymi problemami na tym odcinku.
- Pamiętajmy, że mniejsza uciążliwość robót oznacza zazwyczaj dłużej trwające prace. Kiedy robimy z większymi utrudnieniami, wszystko trwa krócej. Myślę, że prezes Henryk Mrozek i jego ludzie znajdą optymalne rozwiązanie, aby wszystko było jak najmniej uciążliwe, a kierowcy mogli jak najszybciej cieszyć się nowym odcinkiem.
Dodajmy, ta inwestycja samorządu wojewódzkiego kosztuje 1,2 miliona złotych.