W hospicjum Betania udało się przeprowadzić zaległe prace remontowe. Placówkę czeka jeszcze naprawa pieca centralnego ogrzewania
Mimo wakacji hospicjum Betania w Opolu nie próżnuje, a wolny czas wykorzystuje na zaległe prace remontowe. Po komplikacjach wywołanych pandemią, udało się w końcu wykonać nową instalację przeciwpożarową. Problemem nadal jest jednak zepsuty piec centralnego ogrzewania.
- Myśleliśmy o kupnie nowego pieca, te koszty są dla nas za duże. Myślimy o naprawie starego pieca. Na ten cel będziemy musieli przesunąć część pieniędzy z kampanii 1 procenta - mówi Jarosław Wach, dyrektor Centrum Opieki Paliatywnej Betania w Opolu. - Mamy w tej chwili zamontowane już dodatkowe systemy zabezpieczeń przeciwpożarowych. To na pewno zwiększenie bezpieczeństwa pacjentów i pracowników w razie jakiekolwiek pożaru. Niestety kocioł centralnego ogrzewania, który grzeje zimą, ogrzewa pokoje, a cały czas ogrzewa również wodę do użytku. Piec jest uszkodzony. Czekaliśmy na naprawę, w tej chwili mamy oszacowane koszty naprawy, które wyniosą około 4,5 tysiąca złotych.
Dyrektor hospicjum podkreśla, że potrzeby placówki są ogromne, zwłaszcza w kontekście ciągle drożejących usług. - Dlatego jeżeli ktoś chciałby nam pomóc w pozyskaniu nowego pieca lub naprawie starego, zapraszamy do kontaktu - dodaje Jarosław Wach.
Barbara Chyłka z hospicjum Betania w Opolu zwraca uwagę, że nieustająca pandemia przekłada się także na problemy organizacji pozarządowych, które walczą o przetrwanie. - Odczuwamy zdecydowany niższy przyrost darowizn finansowych. Być może jest to spowodowane tym, że nie każdemu dobrze się wiedzie i oczywiście mamy pewne obawy co do pomysłów, które chcielibyśmy zorganizować w trakcie kampanii społecznej. Czy one w ogóle dojdą do skutku z uwagi na czwartą falę zakażeń, która już podobno trwa.
Przypomnijmy, że w tym roku przypada 20-lecie działalności Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie. A zwieńczeniem obchodów będzie gala 11 października w Filharmonii Opolskiej.
Dyrektor hospicjum podkreśla, że potrzeby placówki są ogromne, zwłaszcza w kontekście ciągle drożejących usług. - Dlatego jeżeli ktoś chciałby nam pomóc w pozyskaniu nowego pieca lub naprawie starego, zapraszamy do kontaktu - dodaje Jarosław Wach.
Barbara Chyłka z hospicjum Betania w Opolu zwraca uwagę, że nieustająca pandemia przekłada się także na problemy organizacji pozarządowych, które walczą o przetrwanie. - Odczuwamy zdecydowany niższy przyrost darowizn finansowych. Być może jest to spowodowane tym, że nie każdemu dobrze się wiedzie i oczywiście mamy pewne obawy co do pomysłów, które chcielibyśmy zorganizować w trakcie kampanii społecznej. Czy one w ogóle dojdą do skutku z uwagi na czwartą falę zakażeń, która już podobno trwa.
Przypomnijmy, że w tym roku przypada 20-lecie działalności Stowarzyszenia Hospicjum Opolskie. A zwieńczeniem obchodów będzie gala 11 października w Filharmonii Opolskiej.