Chcą zachęcić rodziców 6 – latków, by maluchy posłać do szkoły
Władze Brzegu proponują, by do podstawówek w nowym roku szkolnym znów poszły sześciolatki. Doświadczenia dwóch ostatnich lat pokazują, że te najmłodsze dzieci zaadaptowały się w szkołach i nie ma z nimi większych problemów – mówią tamtejsi samorządowcy. Zachęta pojawia się szczególnie teraz, ponieważ wiadomo, że mało będzie dzieci 7 – letnich, które pójdą do I klasy. W Brzegu na pięć podstawówek mogą zostać utworzone tylko 4 oddziały. Posłanie sześciolatków do szkół poprawiłoby sytuację w placówkach. Dlatego wiceburmistrz Tomasz Witkowski zachęca do takich działań.
- Warto jest, aby te dzieci, które przeszły to przygotowanie przedszkolne jednak posłać do szkoły, bo ostatnie dwa lata pokazują, że maluchy szybko się adaptują w szkołach i nie ma z nimi problemów. Natomiast my, jako gmina wiemy, że ta sytuacja będzie na tyle istotna, że tych dzieci w przedszkolach będzie więcej, dlatego zdecydowaliśmy się na utworzenie w przyszłym roku szkolnym siedmiu dodatkowych oddziałów – dodaje wiceburmistrz.
Zdaniem Witkowskiego nie będzie problemów ze znalezieniem miejsc w przedszkolach. Jeśli utrzyma się rokroczna tendencja, że ponad 80% rodziców posyła maluchy do placówek, wówczas dzieci na przyjęcie mogą liczyć. Samorządowcy liczą jednak, że część rodziców pośle do szkół sześciolatki. Rekrutacja do przedszkoli i nabór do podstawówek pokażą dopiero skalę problemu.
Zdaniem Witkowskiego nie będzie problemów ze znalezieniem miejsc w przedszkolach. Jeśli utrzyma się rokroczna tendencja, że ponad 80% rodziców posyła maluchy do placówek, wówczas dzieci na przyjęcie mogą liczyć. Samorządowcy liczą jednak, że część rodziców pośle do szkół sześciolatki. Rekrutacja do przedszkoli i nabór do podstawówek pokażą dopiero skalę problemu.