Naukowcy: zielone korytarze mogą zapobiegać depresji jak leki
Wdrażanie zielonych korytarzy na terenie całej Barcelony mogłoby zmniejszyć roczne zużycie leków antydepresyjnych i obniżyć koszty leczenia – informuje pismo „Environment International”.
Szacuje się, że zaburzenia zdrowia psychicznego stanowią ponad 30 proc. globalnego obciążenia chorobami. Jak wskazują wyniki dotychczasowych badań, tereny zielone przynoszą korzyści zdrowiu w ogóle, a w szczególności zdrowiu psychicznemu poprzez różne mechanizmy: mniejszą ekspozycję na zanieczyszczenie powietrza, hałas i wysokie temperatury; obniżenie stresu i ułatwienie procesów regeneracji organizmu oraz zachęcanie do aktywności fizycznej i interakcji społecznych.
Zespół z Instituto Global de Salud Barcelona (ISGlobal) postanowił ocenić wpływ na zdrowie psychiczne opracowanej przez miasto strategii, zakładającej między innymi przeznaczenie większych obszarów przestrzeni publicznej na zieleń. Plan ten, znany jako "Zielone Osie" (Eixos Verds w języku katalońskim), stanowi część barcelońskiego projektu Superblock. Na razie jest on realizowany przede wszystkim w centrum miasta, chociaż ostatecznie przewiduje się przemianę co trzeciej ulicy w zielony korytarz.
Autorzy wykorzystali dane z poprzedniego badania, które określiło ilościowo powierzchnię gruntów przeznaczoną pod zieleń oraz stopień zazieleniania w całym mieście w 2015 roku. Następnie obliczyli wzrost obszarów zieleni, jaki wiązałby się z realizacją planu Eixos Verds.
Dane dotyczące stanu zdrowia psychicznego ludności uzyskano m.in. z ankiety Barcelona Health Survey (2016-2017).
Korzystając z tych danych oraz wyników wcześniejszych badań nad związkiem zieleni osiedlowej ze zdrowiem psychicznym, naukowcy byli w stanie oszacować, w jaki sposób planowane zwiększenie powierzchni terenów zielonych wpłynie na zdrowie psychiczne całej populacji.
Jak wynika z obliczeń (DOI: 10.1016/j.envint.2023.107880), gdyby plan Eixos Verds został w pełni wdrożony, skutkowałoby to zwiększeniem powierzchni terenów zielonych w całym mieście o 5,67 proc., głównie na obszarach mieszkalnych. Więcej roślinności zapobiegłoby 14 proc. przypadków odczuwanego przez pacjenta złego stanu zdrowia psychicznego, 13 proc. przypadków wizyt u specjalistów zdrowia psychicznego i stosowania leków przeciwdepresyjnych oraz 8 proc. przypadków używania środków uspokajających każdego roku.
Zdaniem autorów te korzyści dla zdrowia psychicznego ludności można przeliczyć na roczne oszczędności w wysokości 45 mln euro (bezpośrednie i pośrednie koszty zwiazane ze zdrowiem psychicznym).
"Tylko 20 proc. populacji Barcelony mieszka obecnie w miejscach, które spełniają zalecenia WHO dotyczące terenów zielonych. Na poziomie europejskim jedynie 40 proc. mieszkańców miast korzysta z rekomendowanego dostępu do terenów zielonych, co pokazuje, że mamy jeszcze wiele do zrobienia w zakresie zazieleniania naszych miast" – wyjaśniła badaczka ISGlobal, Evelise Pereira, współautorka badania.
"Każda akcja w dowolnym mieście, która prowadzi do zwiększenia ilości terenów zielonych w pobliżu domów powinna prowadzić do poprawy stanu zdrowia psychicznego całej populacji. Jednak aby urzeczywistnić te korzyści, niezbędne jest równomierne rozłożenie zieleni w całym mieści, któremu towarzyszą działania uzupełniające, jak wysokiej jakości systemy transportu publicznego i aktywnego, strefy niskoemisyjne oraz polityki zapobiegające spekulacjom i gentryfikacji" – skomentował Mark Nieuwenhuijsen, dyrektor Inicjatywy Urbanistyki, Środowiska i Zdrowia w ISGlobal.
"Barcelona ma problem, który musi zostać pilnie rozwiązany" – skomentowała Natalie Mueller, badaczka ISGlobal i współautorka badania. - "Tylko 11 proc. miasta jest obecnie przeznaczone na tereny zielone – to m.in. park Collserola, który stanowi 60 proc. terenów zielonych miasta. Na przykład okolice Eixample to tylko w 6,5 proc. tereny zielone. Aby spełnić zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia(WHO) - co najmniej jednego 500 m2 terenu zielonego w promieniu 300 m od każdego domu, wyliczyliśmy, że liczba ta musiałaby sięgać nawet 25 proc. powierzchni terenu".
Zespół z Instituto Global de Salud Barcelona (ISGlobal) postanowił ocenić wpływ na zdrowie psychiczne opracowanej przez miasto strategii, zakładającej między innymi przeznaczenie większych obszarów przestrzeni publicznej na zieleń. Plan ten, znany jako "Zielone Osie" (Eixos Verds w języku katalońskim), stanowi część barcelońskiego projektu Superblock. Na razie jest on realizowany przede wszystkim w centrum miasta, chociaż ostatecznie przewiduje się przemianę co trzeciej ulicy w zielony korytarz.
Autorzy wykorzystali dane z poprzedniego badania, które określiło ilościowo powierzchnię gruntów przeznaczoną pod zieleń oraz stopień zazieleniania w całym mieście w 2015 roku. Następnie obliczyli wzrost obszarów zieleni, jaki wiązałby się z realizacją planu Eixos Verds.
Dane dotyczące stanu zdrowia psychicznego ludności uzyskano m.in. z ankiety Barcelona Health Survey (2016-2017).
Korzystając z tych danych oraz wyników wcześniejszych badań nad związkiem zieleni osiedlowej ze zdrowiem psychicznym, naukowcy byli w stanie oszacować, w jaki sposób planowane zwiększenie powierzchni terenów zielonych wpłynie na zdrowie psychiczne całej populacji.
Jak wynika z obliczeń (DOI: 10.1016/j.envint.2023.107880), gdyby plan Eixos Verds został w pełni wdrożony, skutkowałoby to zwiększeniem powierzchni terenów zielonych w całym mieście o 5,67 proc., głównie na obszarach mieszkalnych. Więcej roślinności zapobiegłoby 14 proc. przypadków odczuwanego przez pacjenta złego stanu zdrowia psychicznego, 13 proc. przypadków wizyt u specjalistów zdrowia psychicznego i stosowania leków przeciwdepresyjnych oraz 8 proc. przypadków używania środków uspokajających każdego roku.
Zdaniem autorów te korzyści dla zdrowia psychicznego ludności można przeliczyć na roczne oszczędności w wysokości 45 mln euro (bezpośrednie i pośrednie koszty zwiazane ze zdrowiem psychicznym).
"Tylko 20 proc. populacji Barcelony mieszka obecnie w miejscach, które spełniają zalecenia WHO dotyczące terenów zielonych. Na poziomie europejskim jedynie 40 proc. mieszkańców miast korzysta z rekomendowanego dostępu do terenów zielonych, co pokazuje, że mamy jeszcze wiele do zrobienia w zakresie zazieleniania naszych miast" – wyjaśniła badaczka ISGlobal, Evelise Pereira, współautorka badania.
"Każda akcja w dowolnym mieście, która prowadzi do zwiększenia ilości terenów zielonych w pobliżu domów powinna prowadzić do poprawy stanu zdrowia psychicznego całej populacji. Jednak aby urzeczywistnić te korzyści, niezbędne jest równomierne rozłożenie zieleni w całym mieści, któremu towarzyszą działania uzupełniające, jak wysokiej jakości systemy transportu publicznego i aktywnego, strefy niskoemisyjne oraz polityki zapobiegające spekulacjom i gentryfikacji" – skomentował Mark Nieuwenhuijsen, dyrektor Inicjatywy Urbanistyki, Środowiska i Zdrowia w ISGlobal.
"Barcelona ma problem, który musi zostać pilnie rozwiązany" – skomentowała Natalie Mueller, badaczka ISGlobal i współautorka badania. - "Tylko 11 proc. miasta jest obecnie przeznaczone na tereny zielone – to m.in. park Collserola, który stanowi 60 proc. terenów zielonych miasta. Na przykład okolice Eixample to tylko w 6,5 proc. tereny zielone. Aby spełnić zalecenia Światowej Organizacji Zdrowia(WHO) - co najmniej jednego 500 m2 terenu zielonego w promieniu 300 m od każdego domu, wyliczyliśmy, że liczba ta musiałaby sięgać nawet 25 proc. powierzchni terenu".