I zjazd Solidarności - odc.5.
Zjazd ten nie tylko zaprogramował kierunki działania związku zawodowego, ale efektem jego pracy było także wypracowanie programu reform, który stał się pierwszym w dziejach PRL planem przekształcenia komunizmu w demokrację parlamentarną.
Przygotowania do zjazdu rozpoczęto już w kwietniu 1981 r., a w lipcu zaczęła się kampania wyborcza przyszłych delegatów na zjazd. Wyłoniły ich zebrania reprezentantów 38 regionów. Przyjęto ordynację, według której jeden mandat delegata przypadał na 10 000 członków związku, a związek liczył w tamtym momencie blisko 9 milionów członków, na zjazd wydelegowano więc 896 delegatów. Zdecydowano wówczas, że obrady odbędą się w gdańskiej hali sportowej Olivia, ponieważ brakowało pomieszczeń zdolnych pomieścić tylu delegatów i gości.
Zjazd rozpoczął się 5 września 1981 r. mszą, w której wziął udział nowy prymas Polski kardynał Józef Glemp. Obrady trzeba było zacząć od nauki demokratycznego obradowania, a chętnych do zabrania głosu było bardzo wielu. Obrady zjazdu jego uczestnik Zbigniew Romaszewski skomentował później słowami: „Pierwszy powojenny parlament, kiedy wszyscy chcieli się wygadać po 40 latach milczenia”.
Obrady miały charakter wiecu i początkowo nie zanosiło się na to, że zostaną wypracowane jakieś dokumenty, ale wkrótce zajęto się opracowaniem nowego statutu związku, określeniem sposobu zarządzania nim oraz sformułowaniem dokumentów programowych.
Jednym z nich był program „Rzeczpospolita Samorządna”, w którym m.in. napisano: „Życie publiczne w Polsce wymaga głębokich i całościowych reform, które powinny doprowadzić do trwałego wprowadzenia samorządności, demokracji i pluralizmu. Dlatego będziemy dążyć zarówno do przebudowy struktury państwa, jak i do tworzenia i wspierania niezależnych i samorządnych instytucji we wszystkich sferach życia społecznego. Tylko taki kierunek zmian zapewni zgodność organizacji życia publicznego z potrzebami ludzi, dążeniami społeczeństwa i narodowymi aspiracjami Polaków”.
Dokument wskazywał obszary, od których należało rozpocząć budowę samorządności. Postulował przekazanie kontroli nad fabrykami w ręce załóg, zwiększenie roli dotąd symbolicznych rad narodowych, uniezależnienie sądów przez stworzenie samorządu sędziowskiego, a także zniesienie cenzury i wprowadzenie społecznej kontroli nad resortami siłowymi.
Zjazd dokonał także wyboru przewodniczącego związku, którym ponownie został Lech Wałęsa, co jednak wcale nie było takie pewne, bowiem dotychczasowe działania Wałęsy ściągnęły na niego zarzuty zbytniej uległości wobec władz w trakcie tzw. kryzysu bydgoskiego oraz brak zdecydowanego sprzeciwu wobec podwyżek. „Układacie się z władzą za naszymi plecami” – wołano z sali. Ostatecznie Wałęsa otrzymał 55 proc. głosów.
Ważnym dokumentem przyjętym przez zjazd było Posłanie Pierwszego Zjazdu Delegatów NSZZ „Solidarność” do ludzi pracy Europy Wschodniej. Odezwa, którą uchwalono 8 września 1981 r., wzywała robotników z krajów tzw. demokracji ludowej do wspólnej walki o swobodę zrzeszania się. Leonid Breżniew, I sekretarz KC KPZR, miał o nim powiedzieć do generała Jaruzelskiego: „To niebezpieczny i prowokacyjny dokument”.
Posłuchaj: