Instytut Spraw Obywatelskich proponuje nowelizację ustawy o radach pracowników
Instytut Spraw Obywatelskich i klub parlamentarny Lewicy zorganizowały w środę w Sejmie V Ogólnopolskie Forum Rad Pracowników. Do dyskusji zaproszono ok. 200 przedstawicieli rad pracowników, związków zawodowych, organizacji zrzeszających pracodawców i parlamentarzystów.
Rady pracowników działają na podstawie ustawy o informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji z 2006 r. Powinny być tworzone u pracodawców, którzy zatrudniają co najmniej 50 pracowników. Jeśli rada powstała, to pracodawca informuje ją o działalności i sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstwa, stanie i przewidywanych zmianach zatrudnienia oraz działaniach, które mogą powodować istotne zmiany w organizacji pracy lub zatrudnieniu.
W 2017 r. Państwowa Inspekcja Pracy sprawdziła, jak działa ustawa. "Raport z tej kontroli jest druzgoczący – ustawa nie działa. Jest dziurawa jak durszlak" - powiedział podczas forum prezes ISO Rafał Górski.
Gdy ustawa wchodziła w życie w 2006 r. obejmowała ponad 33 tysiące firm zatrudniających co najmniej 50 pracowników. Rady powstały jednak w znikomej części przedsiębiorstw. W szczytowym okresie rady pracowników działały w 3091 firmach, w 2019 ich liczba spadła do 528 - wynika z danych ISO.
Instytut dwukrotnie w ciągu 18 lat obowiązywania ustawy (w 2008 i w 2015 r.) prezentował projekty nowelizacji i próbował przekonać do nich rządzących. "Ustawa z 2006 r. ma wiele wad. Chcemy to skorygować. Do tej pory jednak niespecjalnie mieliśmy sojuszników, by tę ustawę znowelizować, a tym samym wzmocnić. Zobaczymy, co będzie możliwe przy obecnym układzie sił politycznych. Mam nadzieję, że będzie inaczej niż czasie rządów Zjednoczonej Prawicy" - powiedział Górski.
Wśród zmian zaproponowanych w projekcie nowelizacji znalazła się zmiana nazwy samego dokumentu na "ustawa o radach pracowników, informowaniu pracowników i przeprowadzaniu z nimi konsultacji”. Według autorów pomoże to zwiększyć świadomość społeczną o radach, a tym samym spopularyzuje wykorzystywanie tego narzędzia w relacjach z pracodawcą.
W nowelizacji zaproponowano też, by powołanie rady pracowników stało się obligatoryjne u każdego pracodawcy, u którego zatrudnionych jest co najmniej 50 pracowników.
Kolejna zmiana dotyczy zasad finansowania rad pracowników. ISO proponuje, by dodać przepisy nakładające obowiązek przeznaczania na działalność rady środków zależnych od wielkości pracodawcy. "Środki te zapewnią niezależność rad pracowników w wypracowywaniu stanowiska w sprawach będących przedmiotem ich działania" - napisano w uzasadnieniu projektu.
W nowelizacji zawarto również przepisy o ochronie stosunku pracy kandydatów do rady. "Brak zabezpieczeń kandydatów przed zwolnieniem umożliwia pracodawcy ingerencję w procedury wyborcze i zwolnienie niewygodnych osób jeszcze przed objęciem funkcji w radzie" - wyjaśnili projektodawcy.
W projekcie zapisano również obowiązek dla pracodawcy, by w przypadku odmowy udzielenia radzie informacji, w wyznaczonym terminie konieczne było przekazanie pisemnego uzasadnienia tej sytuacji. "Dotychczas brak formy pisemnej ze strony pracodawcy skutkował trudnościami w sformułowaniu wniosku do sądu lub oceny odmowy przez Państwową Inspekcję Pracy" - uzasadnili autorzy projektu.
Prezentując projekt podczas forum Rafał Górski powiedział, że ISO będzie rozmawiał o zapisach nowelizacji z pracownikami, związkami zawodowymi, pracodawcami i politykami.
Maciej Witucki ze skupiającej pracodawców Konfederacji Lewiatan podkreślił, bez dialogu z pracownikami nie da się prowadzić przedsiębiorstwa. "Konkurencja na rynku pracy jest duża, ten dialog jest potrzebny, by utrzymać szczególnie oczekujących od pracodawców informacji młodych pracowników" - powiedział.(PAP)
Autorka: Anita Karwowska
akar/ agz/