Kaleta: rząd zgodził się, aby traktaty UE i wytyczne z KE były ponad konstytucją; Śmiszek: nie ma żadnego konfliktu i sensacji
Komisja Europejska zapowiedziała w poniedziałek, że procedura z art. 7 zostanie niebawem zakończona wobec Polski. Bruksela uznała, że nie występuje już ryzyko dla rządów prawa w Polsce. Przekonały ją zobowiązania polskiego rządu do naprawy wymiaru sprawiedliwości, w tym przedstawiony przez ministra sprawiedliwości Adam Bodnara plan, którego częścią są ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i Trybunale Konstytucyjnym.
Na środowej konferencji prasowej w Sejmie, Sebastian Kaleta stwierdził, że "przez lata Komisja Europejska szantażowała Polskę tym, że rzekomo prawo jest złe". "Dzisiaj to samo prawo już nie przeszkadza, bo kolega pani Ursuli von der Leyen, zgodnie z jej życzeniem, jest premierem polskiego rządu. Szantaż się powiódł" - powiedział Kaleta. Ocenił, że "mistyfikacja z praworządnością została obnażona".
"Ale w komunikacie Komisji Europejskiej jest coś o wiele bardziej poważnego (...) okazuje się, że szantaż dotyczył również tego, żeby polski rząd zgodził się na to, żeby uznawał, że nie polska konstytucja jest nadrzędnym prawem Rzeczpospolitej jak stanowi art. 8 naszej konstytucji, ale żeby to unijne traktaty, wszelkie wytyczne z KE i TSUE były właśnie najwyższym prawem w Polsce" - powiedział polityk Suwerennej Polski.
Dodał, że z komunikatu KE wynika, iż "polski rząd złożył dokładnie takie oświadczenie, że złożył hołd lenny Tusk w Brukseli".
Kaleta powiedział, że już we wtorek wystąpił do ministra ds. UE Adama Szłapki o udostępnienie dokumentacji, korespondencji oraz notatek związanych "ze zrzeczeniem się oświadczeniem rządu nadrzędności konstytucji na terenie RP".
Kaleta powołał się na fragment komunikatu Komisji Europejskiej z 6 maja br. "Polska uruchomiła szereg środków legislacyjnych i nielegislacyjnych, aby rozwiać obawy dotyczące niezależności wymiaru sprawiedliwości, uznała prymat prawa UE i zobowiązuje się do wykonania wszystkich wyroków Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Unii Europejskiej Europejski Trybunał Praw Człowieka dotyczący praworządności, w tym niezależności sądów".
Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek - komentując konferencję Kalety - powiedział PAP, że to jest "wywoływanie jakiś strachów na lachy".
"Premier Tusk nie zrobił niczego, co nie obowiązywałoby w Polsce od 20 lat, przypomnę, że od 20 lat w UE i lojalnie zobowiązaliśmy się przestrzegać traktatów. Po drugie, nasza konstytucja zobowiązuje nas do realizacji zobowiązań międzynarodowych, a zobowiązaniem międzynarodowym jest m.in. nasze uczestnictwo w UE i podpisane traktaty. A po trzecie, niczym nadzwyczajnym nie jest zadeklarowanie, że będzie się przestrzegało wyroków ETPCz czy TSUE. Od tego jesteśmy w tych strukturach, żeby przestrzegać wyroków międzynarodowych trybunałów" - powiedział Śmiszek.
Dodał, że "poseł Kaleta i Suwerenna Polska jak kania dżdżu poszukują kolejnej sensacji czy konfliktu". "Tu żadnego konfliktu czy sensacji nie ma, odkąd Polska jest w UE zobowiązała się do przestrzegania prawa europejskiego" - podkreślił Śmiszek.
Polska była pierwszym krajem, wobec którego uruchomiono art. 7. Drugie były Węgry, ale w ich wypadku postępowania nie uruchomiła KE, lecz Parlament Europejski - w 2018 r. (i to od niego będzie zależało jego zakończenie wobec Budapesztu, co z uwagi na bardziej pryncypialne podejście PE do praworządności może okazać się o wiele trudniejsze).
Art. 7 wprowadzono Traktatem z Amsterdamu z 1999 r. Miał być odpowiedzią na obawy części ówczesnych krajów członkowskich wobec planowanego rozszerzenia Wspólnoty o byłe kraje bloku wschodniego. Chodziło o wyposażenie Unii Europejskiej w narzędzie pozwalające reagować na systemowe zagrożenie dla demokracji i rządów prawa. I chociaż przygotowywano je z myślą o 10 krajach, które wstąpiły do UE w 2004 r., w tym o Polsce, to obawy dotyczące praworządności wzbudziła na długo przed tamtym rozszerzeniem Austria, kiedy do jej rządu weszła skrajnie prawicowa Wolnościowa Partia Austrii Joerga Haidera. (PAP)
autor: Karol Kostrzewa
kos/ godl/