- W związku z pandemią koronawirusa wszystkie zajęcia odbędą się w naszym kraju - informuje członek zarządu województwa opolskiego Szymon Ogłaza, który wyposażył uczestników półkolonii w specjalne plecaki. - To przedsięwzięcie współfinansowane z programu polsko-czeskiego. Jego podstawowym celem jest to, aby przybliżyć Czechy Polsce. Myślę, że program, który mają przed sobą nasi półkoloniści spowoduje, że dużo więcej będą wiedzieli o Czechach, o kulturze, o pograniczu.

Ale z tą wiedzą młodych uczestników półkolonii o Czechach nie jest wcale tak źle.

- W Czechach byłam w górach na Czantorii - mówi Paulina. - Byłam tam też w schronisku. Lubię ich słodycze, jak czekoladę Studencką czy też lentilki. Nie przepadam natomiast za kofolą.

- Byłem w czeskich górach, a konkretnie na dwóch szczytach, ale nie pamiętam ich nazw - dodaje Antek.

W pięciodniowym turnusie udział weźmie 20-osobowa grupa. O jej bezpieczeństwo i atrakcje zadba pięć edukatorek z Justyną Poteralską na czele.

- Mamy na tyle duże doświadczenie, że spokojnie dajemy radę z większymi grupami niż ta - mówi Potelarska. - Planujemy spotkanie z judokami, strażakami czy też wycieczkę do Mosznej.

Półkolonia jest organizowana przy udziale Regionalnego Zespołu Placówek Wsparcia Edukacji. Pierwszy turnus zakończy się 13 sierpnia. Drugi, dla młodzieży od 10 do 12 roku życia, odbędzie się od 16 do 20 sierpnia.