Wicemarszałek Piotr Zgorzelski zwrócił uwagę, że PO usuwa ludowców z rad nadzorczych i społecznych, dlatego PSL nie będzie się upierał przy dalszej współpracy.

- Bardziej nie można naciągać struny. W związku z tym uważam, że ta koalicja została zerwana przez Pana marszałka (Andrzeja Bułę) i odpowiedzialnością polityczną obciążam tylko jego - mówił Piotr Zgorzelski.

Szymon Ogłaza ripostuje, że reakcja ludowców jest nieuzasadniona, zaznacza, że w PO nadal chcą tworzyć koalicję z ludowcami, a sekretarza ich partii również zaprasza na rozmowy do Opola. Piotr Zgorzelski zaznaczył, że w tej sprawie będzie rozmawiał ale z władzami PO w kraju.

- Dzisiaj uczestniczyłem w posiedzeniu zarządu województwa opolskiego i uczestniczył w nim wicemarszałek Antoni Konopka z PSL i nic nie wskazywało na to, aby się żegnał - zapewnia Ogłaza, natomiast Zgorzelski twierdzi: - Rozmawiałem z Antonim Konopką i on nie jest przyspawany do stołka.

- Ja, jako szef klubu Koalicji Obywatelskiej w sejmiku regionu serdecznie zapraszam również wicemarszałka sejmu Piotra Zgorzelskiego - dodał wicemarszałek Ogłaza.

- Wicemarszałek sejmu zaznacza, że PO w Opolskiem z rad nadzorczych i społecznych usunęła 9 osób związanych z ich partią, stąd postanowili o tym głośno mówić. - Dla mnie nie ma wątpliwości, że te wydarzenia mają kontekst wyłącznie polityczny a nie merytoryczny i uznałem, że pan marszałek (Andrzej Buła) jest autorem zerwania koalicji, o czym poinformuję przedstawicieli władz PO. Na ten temat rozmawiałem także z Borysem Budką, ale przede wszystkim z moim odpowiednikiem w PO, czyli sekretarzem tej partii Marcinem Kierwińskim.

Obecnie PSL na Opolszczyźnie ma jednego radnego w sejmiku, który jest zarazem wicemarszałkiem województwa - to właśnie Antoni Konopka. Jednak ludowcy zwracają uwagę, że kolejne ognisko zapalne między PO a PSL jest w województwie lubuskim. Tam także koalicja jest pod znakiem zapytania. Natomiast w Zielonej Górze to PSL ma większość i niewykluczone, że PO straci miejsce w zarządzie.