Dziecko ma za sobą 2-miesięczną chemioterapię. Niektóre przerzuty zniknęły, ale kilka guzów pozostało w mózgu. Do tego dochodzi podejrzenie padaczki oraz choroby metabolicznej. Od urodzenia Antoś przebywał w domu tylko przez trzy dni.

- Teraz rodzice są z naszym Małym Wojownikiem na badaniach w Warszawie, a do końca tygodnia zapadnie decyzja o dalszym leczeniu - mówi Izabella Baszczyn, jedna z wolontariuszek zbiórki.

- Rozmawiałam z mamą Antosia i malutki jest przygotowywany do autoprzeszczepu. Po badaniach w Warszawie zostaną pobrane komórki do przeszczepu, a jeszcze wcześniej czeka go chemioterapia. To wszystko w ramach przygotowań do autoprzeszczepu. Po tym, z tego co wiemy, planowana dla Antosia jest immunoterapia trwająca 6 miesięcy.

Rodzina jest teraz na utrzymaniu taty Antosia, a rodzina wychowuje jeszcze dwie córki w wieku 7 i 8 lat. - Teraz zbieramy pieniądze na potrzeby bieżące typu leki, czy dojazdy do szpitala - dodaje Marcin Latański, drugi wolontariusz.

- Na tę chwilę rodzina potrzebuje przede wszystkim produktów suchych, czyli żywności długoterminowej, dla przykładu słoiczków. Z racji tego, że mama Antosia przebywa w szpitalu, nie ma możliwości gotowania. Do tego dochodzą podstawowe produkty higieniczne dla maluszka, między innymi pieluchy dla dzieci do 6 kilogramów. Aktualnie ta rodzina ma bardzo trudne warunki materialne.

Celem zbiórki na www.pomagam.pl jest osiągnięcie 30 tysięcy złotych, a na dziś (09.02) łączna suma wpłat zbliża się do 11 tysięcy złotych. Informacje o akcji na rzecz Antosia można znaleźć także w mediach społecznościowych.

Wolontariusze podkreślają zaangażowanie jednej z kluczborskich firm, która charytatywnie drukuje plakaty i ulotki. W promowanie akcji włączył się też opolski raper ZBUKU oraz Wołczyński Ośrodek Kultury.