Zacznijmy od zdrowej kanapki. O tym jak powinno wyglądać szkolne śniadanie dla dzieci opowiada dietetyk Weronika Szumlak
Niewłaściwe odżywianie i brak składników odżywczych poważnie wpływają na rozwój dzieci. Lekarze alarmują: dzieci spożywają niezdrowe produkty, pełne tłuszczy, cukrów i pozbawione witamin.
"Dieta śmieciowa", taka która jest tania i szybka w przygotowaniu powoduje ogromne spustoszenie w organizmie młodego człowieka. Niestety tłuste jedzenie typu fast food coraz częściej zastępuje posiłki bogate w witaminy i minerały. Wielu uczniów szkoły podstawowej już w pierwszym roku zmaga się z nadwagą. Otyłość jest poważnym zagrożeniem dla zdrowia. Zwiększa ryzyko chorób układu krążenia, cukrzycę typu 2, bezdech senny, niektóre typy nowotworów, zapalenie kości i stawów.
Wielu rodziców ignoruje zalecenia żywieniowe i karmi swoje pociechy według własnego uznania, popełniając przy tym poważne błędy. Według Weroniki Szumlak szczególnie niebezpieczne są szkolne automaty z jedzeniem - Najczęściej znajdziemy tam produkty bardzo wysoko przetworzone, które dają dużo szybkiej energii w postaci cukrów oraz syropów glukozowo-fruktozowych i innych dodatków do żywności. Po takich produktach dziecko otrzymuje energie na pół godziny, jest też bardzo rozemocjonowane, czyli ma problemy ze skupieniem, nie może zebrać myśli, nie może usiedzieć w ławce, a za chwilę znowu ma spadek energii, nie może się skupić bo jest senne i znów ma ochotę dostarczyć sobie szybkiej energii i dlatego jest to najgorsze.
Prawidłowe nawyki żywieniowe mogą ochronić nasze dziecko przed otyłością oraz chorobami wynikającymi ze złej diety, w tym ważny jest rozsądek rodziców. Jak zaznacza dietetyk nie warto iść na łatwiznę - Zamiast szynki, gotowego plasterka lepiej przygotować pastę jajeczną, dziecko powinno zjeść codziennie jedno jajko, dzieci muszą wiedzieć, że istnieje nie tylko biały chleb, ale również pełnoziarnisty, bułki grahamki.
W rozmowie poruszany jest również temat ekologii oraz świadomości najmłodszych w zakresie ochrony środowiska.
Rozmowę z Weroniką Szumlak przeprowadziła Justyna Marcińska w audycji "Eko Wyścig" (29.02.2020 r.)
Wielu rodziców ignoruje zalecenia żywieniowe i karmi swoje pociechy według własnego uznania, popełniając przy tym poważne błędy. Według Weroniki Szumlak szczególnie niebezpieczne są szkolne automaty z jedzeniem - Najczęściej znajdziemy tam produkty bardzo wysoko przetworzone, które dają dużo szybkiej energii w postaci cukrów oraz syropów glukozowo-fruktozowych i innych dodatków do żywności. Po takich produktach dziecko otrzymuje energie na pół godziny, jest też bardzo rozemocjonowane, czyli ma problemy ze skupieniem, nie może zebrać myśli, nie może usiedzieć w ławce, a za chwilę znowu ma spadek energii, nie może się skupić bo jest senne i znów ma ochotę dostarczyć sobie szybkiej energii i dlatego jest to najgorsze.
Prawidłowe nawyki żywieniowe mogą ochronić nasze dziecko przed otyłością oraz chorobami wynikającymi ze złej diety, w tym ważny jest rozsądek rodziców. Jak zaznacza dietetyk nie warto iść na łatwiznę - Zamiast szynki, gotowego plasterka lepiej przygotować pastę jajeczną, dziecko powinno zjeść codziennie jedno jajko, dzieci muszą wiedzieć, że istnieje nie tylko biały chleb, ale również pełnoziarnisty, bułki grahamki.
W rozmowie poruszany jest również temat ekologii oraz świadomości najmłodszych w zakresie ochrony środowiska.
Rozmowę z Weroniką Szumlak przeprowadziła Justyna Marcińska w audycji "Eko Wyścig" (29.02.2020 r.)