Rząd ogłosił, iż planuje budowę trzech elektrowni jądrowych. Znamy już wykonawców dwóch z nich - to Amerykanie i Koreańczycy. Nieznany pozostaje partner do budowy trzeciej siłowni. W grę wchodzą więc wielkie pieniądze. A tam, gdzie są wielkie pieniądze, jest też wielka polityka. Stąd więc pytania: czy wybór Amerykanów i Koreańczyków jako partnerów z politycznego punktu widzenia to dobra decyzja? Czy Polskę stać na budowę elektrowni jądrowych - teraz, bo pewne jest jedno: gdybyśmy budowali wcześniej, byłoby taniej? Skąd więc ta zwłoka? I jeszcze jedno pytanie: Kto powinien zbudować trzecią elektrownię, by politycznie się to nam opłacało? Na te tematy dyskutowali uczestnicy "Niedzielnej Loży Radiowej" w Radiu Opole.

W Świątecznej Loży Radiowej prof. Mirosław Lenart i Bogdan Jasiński, etnograf z Muzeum Wsi Opolskiej rozmawiali na temat "naszego" święta Wszystkich Świętych obchodzonego 1. listopada i zachodniego Halloween, w Polsce traktowanego głównie jako zabawa dla dzieci przeprowadzana 31. października. Zastanowili się także nad tym, jak obecnie podchodzimy do śmierci, a jak to wyglądało wieki temu, ale też, w nie tak odległym, dwudziestym stuleciu. Czy teraz śmierć staje się tematem tabu, czy odsuwamy ją od siebie w sensie psychicznym, czy zmierzamy do tego, aby odchodzenie z tego świata odbywało się w samotności?

W Niedzielnej Loży Radiowej dwa tematy. Jeden, to kolejne odliczone przez KE pieniądze dla Polski. Tym razem to 30 mln euro. Drugi temat, to projekt ustawy, z którego zrezygnowano, a który dotyczył powołania Rady do spraw bezpieczeństwa strategicznego, który mówił, że prezesi i zarządy spółek strategicznie ważnych podlegają specjalnym regułom nienaruszalności posad.

O pojawiających się wypowiedziach, sugerujących możliwość wstrzymania wypłaty pieniędzy należnych Polsce z Funduszu Spójności na lata 2021- 2027 oraz problemach z Krajowym Planem Odbudowy, rozmawiali uczestnicy Niedzielnej Loży Radiowej.

Kwestia dostępności węgla stała się w ostatnim czasie najgorętszym tematem dyskusji. Czy to problem gospodarczy czy polityczny? Rząd na razie przyjął plan. Teraz piłka po stronie parlamentu. Czy pomysł na dystrybucję węgla w oparciu o samorządy ma szanse wypalić? A jeśli tak, to jakie będą konsekwencje polityczne?

Wczoraj (17.09) otwarto kanał na Mierzei Wiślanej. Łączy Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Dzięki przekopowi Mierzei Wiślanej Polska zyskała niezależne od Rosji przejście z Zalewu na Bałtyk.

Dla przeciwników przekop był horrendalnie drogą ingerencją w przyrodę. Dla zwolenników niewielkim kosztem niezależności Polski.

Goście Niedzielnej Loży Radiowej rozmawiali dziś o kwestiach związanych z przyszłymi wyborami; coraz wyraźniej docierają bowiem do opinii publicznej informacje o konieczności przesunięcia wyborów samorządowych na wiosnę 2024 roku, a ponadto pod dyskusję poddaje się kwestię zmiany ordynacji wyborczej. Przypomnijmy, kalendarz wyborczy wskazuje obecnie, że wybory samorządowe i wybory parlamentarne odbędą się jesienią 2023 roku. Prezes PiS na jednym ze spotkań "objazdowych" po kraju zapowiedział, że sprawa zmiany terminu wyborów samorządowych trafi do sejmu, a jak poinformował w piątek rzecznik rządu, projektu ustawy o przesunięciu wyborów miałby być poselski, a nie rządowy, co w praktyce oznacza szybszą legislację. Niektóre media podają, że projekt jest już gotowy i został uzgodniony z Pałacem Prezydenckim.