Radio Opole » Kraj i świat
2024-07-08, 09:20 Autor: PAP

Niemcy/ Prasa o wyborach parlamentarnych we Francji: policzek dla Marine Le Pen

Porażka Zjednoczenia Narodowego (RN) Marine Le Pen w wyborach parlamentarnych we Francji to jedynie chwilowa ulga dla sił demokratycznych i proeuropejskich - ocenia prasa w Niemczech. Wiele zależy od zdolności lewicy do stworzenia przekonującej alternatywy wobec skrajnej prawicy; w przeciwnym razie krajowi grozi zastój i powrót RN - dodaje.

„Kryzys wcale nie minął – wręcz przeciwnie, chociaż ulga z powodu powstrzymania marszu Le Pen jest ogromna. Sytuacja nie napawa optymizmem. Dla Francji i dla Europy nadchodzą niestabilne czasy” – pisze Alexander Haneke z „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.


Jego zdaniem Francji grożą „chwiejne koalicje rządowe”, które w każdej chwili mogą zostać obalone, uzależnione od skrajnych sił z politycznego marginesu.


Manewr prezydenta Emmanuela Macrona z przyspieszonymi wyborami doprowadził co prawda do wzrostu frekwencji i wyhamowania wzrostu skrajnej prawicy, lecz nie oznacza to przezwyciężenia kryzysu. Przeciwnie – wzrost wpływów eurosceptycznej lewicy nie rokuje dobrze polityce europejskiej - ocenia "FAZ". Europa i Niemcy muszą żyć z tym nowym układem i muszą zająć wobec niego pragmatyczne stanowisko, bo w polityce międzynarodowej nie można wybierać sobie partnerów – „trzeba pracować z tymi, których się ma”.


Zdaniem gazety możliwych jest wiele scenariuszy – od totalnej blokady Francji i Europy po pragmatyczny rząd z technokratycznym podejściem. Nowy Front Ludowy (NFP), który zdobył w wyborach najwięcej głosów, nie dawał dotąd wielu powodów do nadziei, że może pójść umiarkowaną drogą. Pozostaje wierzyć, że zagrożenie ze strony skrajnej prawicy podziała na lewicowy sojusz dyscyplinująco - wskazuje "FAZ".


„Po głosowaniu przeciwko Macronowi (w pierwszej turze wyborów - PAP), tym razem zwyciężył rozsądek” – pisze Martina Meister z "Die Welt". „W drugiej turze wyborów parlamentarnych Francuzi pokazali, że w większości nie chcą rządu prawicowo-nacjonalistycznego RN. Nie bez znaczenia było zapewne i to, że liczni kandydaci partii Le Pen wyróżniali się rasistowskimi i antysemickimi wypowiedziami oraz wstrząsającą niewiedzą” - zauważa.


„Wielka ulga: Zjednoczenie Narodowe przegrało wybory z kretesem. Nadal nie wiadomo jednak, kto będzie rządził Francją” – zauważa "Die Zeit". Publicysta Matthias Krupa podkreśla, że „wybory dawno nie zakończyły się taką niespodzianką jak obecne" oraz że "rzadko zdarza się, aby druga tura wyborów postawiła pierwszą turę na głowie”.


Według "Die Zeit" radykalna prawica stała się ofiarą własnych oczekiwań i chociaż w parlamencie będzie miała reprezentację mocną jak nigdy dotąd, to wieczór wyborczy wydaje się z jej perspektywy „gorzką porażką i bolesnym ciosem”.


„Ulga miesza się z niepewnością” – pisze Krupa i zaznacza, że w NFP reprezentowani są socjaliści, komuniści, Zieloni i skrajnie lewicowa Francja Nieujarzmiona (LFI) Jean-Luca Melenchona, którzy w wielu punktach, w tym w podejściu do Ukrainy, bardzo się różnią. „Po tych wyborach Francja wkracza na nowy ląd. Ten nowy ląd wygląda zupełnie inaczej, niż się spodziewano” – podsumowuje Krupa w „Die Zeit”.


Andrea Nuesse z „Tagesspiegla” zaznacza z kolei, że „lewica świętuje swoje sensacyjne zwycięstwo nad skrajną prawicą", ale "teraz musi przekonać (do siebie) wyborców, przedstawiając alternatywę (wobec Le Pen)". "To jej ostatnia szansa przed wyborami prezydenckimi w 2027 roku” – pisze. Zły wynik partii Le Pen to przede wszystkim zasługa lewicowego sojuszu - dodaje komentatorka.


„Ulga jest ogromna, skrajnie prawicowy rząd jeszcze tym razem został powstrzymany. Było to możliwe dzięki maksymalnemu wykorzystaniu szczególnych cech francuskiego prawa wyborczego. Nie można jednak spocząć na laurach” – ostrzega dziennikarka.


Wynik wyborów jest być może ostatnią szansą: tylko lewica za pomocą solidarnej i bardziej sprawiedliwej polityki mogłaby zdemaskować zgubną narrację RN, że spadająca siła nabywcza i groźba degradacji klasy średniej są jakoby skutkiem migracji i polityki proeuropejskiej - podkreśla.


Zdaniem komentatorki konieczny jest szerszy sojusz lewicy z obozem Macrona. Jego powstanie jest jednak wątpliwe ze względu na obecność w obozie lewicowym partii Melenchona.


Realny jest za to polityczny pat albo powstanie rządu, który ograniczy się do administrowania; to byłaby katastrofa - podkreśla "Tagesspiegel". W tym przypadku Le Pen może mieć rację, mówiąc po ogłoszeniu wyników, że „zwycięstwo (skrajnej prawicy) zostało jedynie odłożone w czasie” – podsumowuje.


„Naród wymierzył policzek Zjednoczeniu Narodowemu Le Pen. Taktyczne zadowolenie nie powinno jednak przysłonić problemu Francji z podziałem politycznych sił – dużo ultraprawicy, dużo lewicy i coraz mniej sił pomiędzy tymi biegunami. W ten sposób w polityce powstaje stagnacja" - ostrzega „Sueddeutsche Zeitung”.


„Macron będzie oczywiście tryumfował i pozwoli się wychwalać jako poskramiacz prawicy. W rzeczywistości musi jednak przyznać, że były to także wybory protestu przeciwko prezydentowi, a nie tylko przeciwko skrajnie prawicowym zwolennikom Le Pen" - podkreśla.


"SZ" zauważa, że problem równoważenia się władz we Francji nie został rozwiązany. System, w którym prezydent ma zbyt dużo władzy, a parlament ma jej zbyt mało, wskazuje na błąd konstrukcyjny.


Jacek Lepiarz (PAP)


lep/ akl/


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 07:10 Szczyt NATO/ Ekspert: Sojusz powinien wyznaczyć konkretny termin akcesji Ukrainy Podczas szczytu w Waszyngtonie NATO powinno wyznaczyć konkretny termin przystąpienia Ukrainy do Sojuszu i jasno zakomunikować go Rosji - powiedział w rozmowie… » więcej 2024-07-09, godz. 07:00 Lublin/ Naukowcy zbadali, jakie bakterie występują na automatach paczkowych Naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie zbadali, jakie bakterie występują na automatach paczkowych. Sprawdzili 64 takich urządzeń rozmieszczonych w 16… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 PB: Celon widzi przełom w schizofrenii. Kurs mocno w górę Giełdowa grupa biotechnologiczno-farmaceutyczna ogłosiła pozytywne wyniki drugiej fazy badań potencjalnego leku na schizofrenię. Chce go szybko skomercjalizować… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Szczyt NATO/ Ekspert: wybory prezydenckie w USA już kładą się cieniem na szczycie w Waszyngtonie W ocenie Rolanda Freudensteina z Brussels Freedom Hub wybory prezydenckie w USA już kładą się cieniem na rozpoczynającym się we wtorek w Waszyngtonie szczycie… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 "GW": Ocalić Świrskiego. Plan PiS Posłowie PiS zaskarżyli w Trybunale Konstytucyjnym przepisy pozwalające postawić przed Trybunałem Stanu szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji - pisze… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Szczyt NATO/ Brytyjski ekspert: w sprawie Ukrainy główne decyzje już zapadły Polityczna niepewność co do wyniku wyborów prezydenckich w USA, w tym kondycja Joe Bidena, nie będzie miała realnego wpływu na decyzje dotyczące Ukrainy… » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Rz: Mefedron zalewa rynek 'Kryształy', czyli syntetyczne narkotyki, stały się towarem eksportowym - pisze we wtorek 'Rzeczpospolita'. » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 Paryż - ostatnie igrzyska słynnego skoczka wzwyż Barshima Mistrz olimpijski z Tokio (2021) w skoku wzwyż Katarczyk Mutaz Essa Barshim zapowiedział, że igrzyska w Paryżu będą jego ostatnim startem olimpijskim. » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 "PB": Pięć razy więcej cyberataków na firmy Przedsiębiorstwa są coraz bardziej zagrożone cyberprzestępczością, w tym złośliwym oprogramowaniem, które daje hakerom zdalny dostęp do komputerów pracowników… » więcej 2024-07-09, godz. 06:40 Trzema projektami dot. aborcji zajmie się we wtorek sejmowa komisja nadzwyczajna We wtorek sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży zajmie się kolejnymi trzema projektami dotyczącymi… » więcej
54555657585960
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »