Radio Opole » Kraj i świat
2023-04-01, 08:30 Autor: PAP

Teatr TVP/ Premiera "Snu nocy letniej" W. Szekspira w reż. W. Adamczyka - w poniedziałek

To jest spektakl o miłości - o tajemnicy, której nigdy nie będziemy w stanie zgłębić. O tym, jak się rodzi, jak się zmienia, jak umiera - mówi PAP Wojciech Adamczyk, reżyser "Snu nocy letniej" wg Williama Szekspira. Premiera spektaklu Teatru Telewizji - w poniedziałek.

Reżyser wyjaśnił, że w swoim przedstawieniu "starał się pokazać, jak groźne jest narzucanie jej, manipulowanie nią; jak zabranianie miłości może się odbić źle na czyimś życiu".


"Do +Snu nocy letniej+ słowo +komedia+ w dzisiejszym rozumieniu zupełnie nie pasuje. Komedia powinna budzić cały czas śmiech, a tutaj ten śmiech pojawia się bardzo rzadko, ponieważ dzieje miłości Lysandra i Hermii, a potem Heleny i Demetriusza są bardzo gorzkie" - mówił. "Dla młodych ludzi, którzy pierwszy raz w życiu doświadczają tego uczucia i nie mają żadnych narzędzi, żadnego doświadczenia, jak sobie z nim poradzić - to moment kluczowy. To uczucie działa na nich z potworną siłą, bo jest pierwsze" - tłumaczył Wojciech Adamczyk.


Zwrócił uwagę, że czworo szekspirowskich kochanków "zostało wsadzonych w tryby społeczno-obyczajowego aparatu, który został wymyślony przez starsze pokolenie". "Nie mają szansy na swobodną ekspresję miłości, ponieważ to dorośli, ci starzy, dyktują im, co maja zrobić, kogo mają kochać, z kim się mają ożenić" - mówił. "To operacja na otwartym sercu - bez żadnego znieczulenia. W związku z tym oni cierpią" - podkreślił twórca przedstawienia.


"Poza tym natura miłości jest taka, że ona, niestety, jest zmienna. Nie wiemy, dlaczego tak jest. Szekspir próbuje to trochę uzasadniać obecnością króla elfów Oberona i jego magii, który chce na tę sferę wpływać, ale tak naprawdę ma on do pomocy Pucka, który wszystko myli" - tłumaczył. "Wyraźnie widać, że nawet ten bóg nie jest w stanie zapanować nad tym uczuciem. To jest jeden wielki przypadek, loteria, której się poddajemy. Na dodatek ta loteria dotyczy bardzo intymnych i delikatnych sfer ludzkiej natury - w związku z tym jakakolwiek manipulacja w tym obszarze jest czymś strasznym" - ocenił reżyser.


"Ci młodzi ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, dlaczego nagle ktoś się zakocha lub odkochał. Uważają, że to jest kpina albo żart. Cierpią z tego powodu" - mówił. "A wszystko dlatego, że świat jest urządzony w myśl starych praw, które nie rozwijają się wraz ze światem. Świat idzie do przodu. Człowiek też się rozwija, a prawa sprzed lat hamują ten rozwój i są źródłem cierpienia" - wyjaśnił Adamczyk.


Pytany o świat fantastyczny w spektaklu, reżyser powiedział: "To jest świat taki sam, jak ten ludzki". "On się niczym nie różni poza tym, że w świecie nadprzyrodzonym te istoty otrzymują władze czy moce, których ludzie nie mają. Jednak czynią z nich tak samo niewłaściwy użytek" - ocenił.


"Tak naprawdę nie ma ucieczki od tego, jak zostaliśmy stworzeni. Nie ma możliwości pozbycia się pięknych i okropnych cech naszej natury. Musimy z nimi żyć i nauczyć się nie likwidować tych pięknych, a ograniczać te okropne" - powiedział. "Świat nadprzyrodzony jest tylko i wyłącznie odbiciem świata ludzi. Zresztą inny być nie może, skoro napisał to człowiek" - przekonywał Adamczyk.


Pytany o to, dlaczego obsadził role czworga kochanków aktorkami i aktorami, którzy zadebiutują w Teatrze Telewizji, reżyser powiedział: "Przede wszystkim jako stary belfer [wykładowca w Akademii Teatralnej w Warszawie - PAP] zawsze chcę promować ludzi młodych". "A poza tym bardzo chciałem, aby różne pokolenia w tym spektaklu różniły się pomiędzy sobą w sposób oczywisty" - zaznaczył.


"Gdyby młodego kochanka Lysandra lub Demetriusza zagrał uzdolniony aktor, ale już po trzydziestce, to być może nadałby tej postaci inną wartość, lecz byłby zbyt bliski innym aktorom, którzy grają to pokolenie starsze" - zwrócił uwagę. "Do tego przedstawienia zaangażowałem czwórkę bardzo utalentowanych debiutantów. Oni posiadają żarliwość, emocjonalność, nawet motorykę i sposób mówienia zupełnie inny niż ci aktorzy starsi o pokolenie" - podkreślił.


"Moim zdaniem ta różnica znakomicie pracuje na to przedstawienie. Podkreśla różnicę pomiędzy nimi i pozwala nam domyślać się, do czego będą dążyli ci młodzi ludzie, kiedy będą dorośli i posiadając władzę, będą chcieli coś zmienić" - wyjaśnił Adamczyk.


"+Sen nocy letniej+ to ponadczasowa komedia Szekspira grana w teatrach na całym świecie od przeszło czterystu lat. Opowiada o sile miłości, która przynosi zarówno szczęście, jak i cierpienie. Napędza bohaterów do buntu przeciwko zastanym, ograniczającym zasadom" - czytamy w zapowiedzi spektaklu.


Wyjaśniono, że "utwór przedstawia losy czworga kochanków, którzy, nie mogąc związać się z umiłowanymi osobami, uciekają do lasu – symbolicznego świata wolności". "Las ateński wypełniony jest magią, zdolną kierować ludzkimi emocjami i wpływa w ten sposób na bieg wydarzeń" - napisano.


Zapowiedziano, że "przedstawienie utrzymane będzie w konwencji baśni fantastycznej, z wykorzystaniem współczesnego języka teatru i telewizji".


W spektaklu wykorzystano przekład Macieja Słomczyńskiego. Zdjęcia zrealizował Łukasz Łasica. Scenografię zaprojektowała Katarzyna Adamczyk, a kostiumy - Maria Balcerek. Muzykę skomponował Piotr Salaber. Za montaż odpowiada Marek Król.


Występują: Modest Ruciński (Tezeusz), Katarzyna Kołeczek (Hippolita), Sławomir Holland (Filostrates), Sławomir Grzymkowski (Egeusz), Paweł Brzeszcz (Lysander), Maja Kowalska (Hermia), Jan Kwapisiewicz (Demetriusz), Natalia Gadomska (Helena), Robert Jarociński (Oberon), Beata Fido (Tytania), Lidia Sadowa (Puck), Marcel Opaliński (Kwiat Groszku), Jakub Dąbrowski (Pajęczyna), Aleksander Kaleta (Ćma), Maciej Kosiacki (Ziarno Gorczycy), Patrycja Kaszyńska (Elfica) i inni.


Premiera "Snu nocy letniej" - 3 kwietnia o godz. 21.05 w TVP1.(PAP)


autor: Grzegorz Janikowski


gj/ skp/


Kraj i świat

2024-07-07, godz. 14:50 Tatry/ Taternik po upadku na Mnichu przetransportowany do szpitala Ratownicy TOPR wydobyli z tzw. Studni w Mnichu poszkodowanego, który w niedzielę podczas wspinaczki na Mnicha w Tatrach odpadł od ściany. Został on przetransportowany… » więcej 2024-07-07, godz. 14:50 Szef MSZ: Polska i Wielka Brytania podzielają opinię na temat konieczności stałego wspierania Ukrainy (krótka) Polska i Wielka Brytania podzielają opinię na temat wielu wyzwań dla bezpieczeństwa światowego, a także - to co ważne - konieczności stałego wspierania… » więcej 2024-07-07, godz. 14:40 Siemoniak: Policja będzie twardo reagować na szerzenie nienawiści i łamanie prawa Policja będzie twardo reagować na szerzenie nienawiści i łamanie prawa - podkreślił w niedzielę szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Odniósł się w ten sposób… » więcej 2024-07-07, godz. 14:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (07-07-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje ilości i wysokości wygranych w grach losowychw dniu 2024-07-07 o godz. 14:00Kaskada… » więcej 2024-07-07, godz. 14:40 Bodnar: rozliczenia za nadużycia poprzedniej władzy muszą być porządną pracą prawniczą Rozliczenia za nadużycia poprzedniej władzy nie mogą być mechanizmem propagandowym, muszą być porządną pracą prawniczą - podkreślił w niedzielę w… » więcej 2024-07-07, godz. 14:40 Komunikat Totalizatora Sportowego (07-07-2024) Komunikat Totalizatora Sportowego Totalizator Sportowy Spółka z o.o. podaje wylosowane liczby w dniu 2024-07-07 o godz. 14:00W zakładach Kaskada wylosowano1… » więcej 2024-07-07, godz. 14:30 W. Brytania/ Blair radzi Starmerowi, by poważnie zajął się nielegalną imigracją Rząd Keira Starmera, aby uniknąć w przyszłości zagrożenia ze strony populistów, powinien się skupić na walce z nielegalną imigracją, dbaniu o prawo… » więcej 2024-07-07, godz. 14:20 Francja/ Prezydent Macron głosował w drugiej turze wyborów parlamentarnych Prezydent Francji Emmanuel Macron w niedzielę oddał głos w wyborach parlamentarnych, które może wygrać skrajnie prawicowe Zjednoczenie Narodowe (RN), co… » więcej 2024-07-07, godz. 14:10 ME 2024 - Słoweniec Vincic, a nie Marciniak sędzią półfinału Hiszpania - Francja Słoweniec Slavko Vincic, a nie jak spekulowano Szymon Marciniak, będzie sędzią głównym półfinału Hiszpania - Francja w piłkarskich mistrzostwach Europy… » więcej 2024-07-07, godz. 14:10 Badanie: Węgrzy postrzegają Ukrainę jako większe zagrożenie niż Rosję Ponad połowa węgierskiego społeczeństwa uważa, że Ukraina jest głównym zagrożeniem dla Węgier, większym niż Rosja - wynika z najnowszego badania „Świat… » więcej
70717273747576
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »