Radio Opole » Kraj i świat
2022-05-19, 17:30 Autor: PAP

Poznań/ Sprawca śmiertelnego wypadku na przejściu dla pieszych skazany na 4 lata więzienia

Na karę 4 lat więzienia poznański sąd skazał w czwartek 68-letniego Tadeusza I. W ubiegłym roku mężczyzna jadąc ul. Hetmańską w Poznaniu śmiertelnie potrącił na przejściu dla pieszych 25-letnią kobietę.

Do śmiertelnego wypadku doszło 1 lipca ub. roku. 68-letni Tadeusz I. potrącił 25-letnią Julię, która prawidłowo przechodziła przez przejście dla pieszych na ul. Hetmańskiej. Kobieta zginęła w drodze do pracy; pomagała w utrzymaniu rodziny, matki zmagającej się ze stwardnieniem rozsianym, po operacji guza mózgu, oraz dwóch braci, w tym jednego z autyzmem. Jak ustalili śledczy, Tadeusz I. jechał z nadmierną prędkością. Kobieta w wyniku obrażeń, których doznała na skutek wypadku, poniosła śmierć na miejscu.


W trakcie procesu Tadeusz I. przyznał się do spowodowania wypadku; wskazywał jednak, że nie pamięta dokładnie momentu zdarzenia.


W czwartek poznański sąd rejonowy skazał oskarżonego na 4 lata bezwzględnego więzienia. Orzekł także wobec niego 10-letni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz zapłatę zadośćuczynienia w wysokości 20 tys. zł na rzecz matki ofiary wypadku.


Wyrok wydany w czwartek przez poznański sąd rejonowy nie jest prawomocny.


Sędzia Marcin Kieroński podkreślił w uzasadnieniu, że sąd nie miał żadnych wątpliwości co do sprawstwa i winy oskarżonego. Wskazał, że oskarżony rażąco naruszył przepisy prawa o ruchu drogowym przekraczając znacznie dozwoloną prędkość; jechał ok. 90 km/h.


"Następnie naruszył bezwzględny nakaz ustąpienia pierwszeństwa pieszemu poruszającemu się, przebywającemu już na przejściu dla pieszych. Faktycznie w tym dniu zaczęły obowiązywać nowe przepisy, ale niezależnie od tych przepisów, wcześniejsze także, jak i obecne - nakazują bezwzględne przepuszczenie pieszego na przejściu dla pieszych – pieszy miał bezwzględne pierwszeństwo" – powiedział. "Pokrzywdzona w żaden sposób nie przyczyniła się do wypadku" – zaznaczył.


Sędzia podkreślił także, że według obliczeń biegłego, gdyby oskarżony jechał z prawidłową prędkością "mógłby się zatrzymać, nie doszłoby do tragedii", a nawet gdyby doszło do potrącenia pieszej – jak zaznaczył sędzia – skutki tej tragedii mogłyby nie być aż tak tragiczne.


Odnosząc się do wymiaru kary wymierzonej oskarżonemu, sędzia przypomniał, że przestępstwo zarzucone oskarżonemu zagrożone jest karą pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.


"Tutaj sąd też przykłada większą wagę do celów zapobiegawczych i wychowawczych, i kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, w celu uświadomienia każdemu uczestnikowi ruchu drogowego, że bierze on pełną odpowiedzialność za swoje zachowanie za kierownicą i w przypadku rażącego łamania (prawa) ponosi surowe konsekwencje" – powiedział.


Dodał, że "kara też ma pełnić funkcję odstraszającą wszystkie osoby, które łamią przepisy w rażący sposób i doprowadzają do wypadków drogowych, codziennie się o tym słyszy niestety(…). I ta funkcja prewencji generalnej ma wskazać wszystkim kierującym, że jeżeli będą łamać przepisy, to reakcja ze strony państwa i wymiaru sprawiedliwości będzie bardzo surowa".


"Żadna kara oczywiście nie przywróci życia, ale surowa kara orzeczona w tej sprawie – tj. 4 lat pozbawienia wolności - może uświadomić innym kierującym, którzy dowiedzą się o tej sprawie, m.in. ze środków masowego przekazu, że nie warto przekraczać prędkości w taki sposób, że nie da się zapanować nad pojazdem" – zaznaczył sędzia.(PAP)


autor: Anna Jowsa


ajw/ jann/


Kraj i świat

2024-07-07, godz. 10:10 Rzeszów/ Dawny sąd i więzienie - Zamek Lubomirskich dostępny dla zwiedzających (wideo) Zamek Lubomirskich w Rzeszowie podczas tegorocznych wakacji można zwiedzać w każdy weekend, a nie - jak dotychczas - tylko okazjonalnie. Zainteresowanie jest… » więcej 2024-07-07, godz. 10:00 Kpt. Stanisław Poźniak: w lipcu 1944 r. atmosfera była bojowa, chcieliśmy wypędzić wroga z Wileńszczyzny W lipcu 1944 r. atmosfera była bojowa. Nikt nie myślał o nagrodach, tylko o tym, żeby wypędzić wroga z Wileńszczyzny - opowiadał PAP prezes Klubu Weteranów… » więcej 2024-07-07, godz. 09:50 Copa America - Brazylia wyeliminowana przez Urugwaj po rzutach karnych Urugwaj pokonał Brazylię w rzutach karnych 4-2 po bezbramkowym remisie w ćwierćfinale Copa America rozgrywanego w USA. W półfinale Urugwajczycy zagrają… » więcej 2024-07-07, godz. 09:40 Sondaż dla rp.pl: prawie trzy piąte za odebraniem PiS dotacji, jeśli SP korzystała z Funduszu Sprawiedliwości Prawie trzy piąte uczestników sondażu dla portalu 'Rzeczpospolitej' odpowiedziało się za odebraniem PiS subwencji, jeżeli potwierdzi się, że SP wykorzystywała… » więcej 2024-07-07, godz. 09:40 Wielkopolskie/ Trzy daniele urodziły się w gołuchowskiej Pokazowej Zagrodzie Zwierząt Trzy daniele urodziły się w Pokazowej Zagrodzie Zwierząt. Maluchy mają się dobrze - poinformował na stronie społecznościowej Ośrodek Kultury Leśnej w… » więcej 2024-07-07, godz. 09:40 Sondaż DoRzeczy: największym zaufaniem wśród polityków cieszy się prezydent Duda Największym zaufaniem wśród polityków cieszy się prezydent Andrzej Duda - wynika z najnowszego sondażu IPSOS przeprowadzonego dla portalu DoRzeczy.pl. Na… » więcej 2024-07-07, godz. 09:30 Matematycy: bądźmy kreatywni, inaczej sztuczna inteligencja nas pożre (wywiad) Za chwilę artyści, żeby się wyróżnić, będą musieli nam udowodnić, że 'wow, ludzie jeszcze potrafią to zrobić'. Inaczej sztuczna inteligencja nas pożre… » więcej 2024-07-07, godz. 09:10 Dolnośląskie firmy uczestniczące w tokijskich targach podpisały kontrakt i list intencyjny Podpisanie kontraktu, listu intencyjnego oraz zapowiedź kontynuacji rozmów biznesowych to efekt obecności dolnośląskich firm z branży wirtualnej i rozszerzonej… » więcej 2024-07-07, godz. 09:00 Francja/ Media: policja spodziewa się aktów przemocy po zakończeniu wyborów Francuski dziennik 'Le Figaro' informuje w niedzielę, że policja spodziewa się aktów przemocy po zakończeniu drugiej tury wyborów parlamentarnych. Brana… » więcej 2024-07-07, godz. 09:00 B. ZSRR - w niektórych z 15 powstałych na jego gruzach państw język rosyjski trzyma się mocno W 33. roku po upadku ZSRR w niektórych z 15 powstałych na jego gruzach państw język rosyjski trzyma się mocno, w innych jego użycie jest ograniczane. » więcej
75767778798081
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »