Radio Opole » Kraj i świat
2021-07-31, 07:50 Autor: PAP

Mieszkaniec Warszawy Marian Grabowski o Powstaniu Warszawskim: Byłem świadkiem wielu egzekucji

Gdy wybuchło powstanie, miałem dziesięć lat. Widziałem wiele egzekucji zwykłych mieszkańców. W Hali Mirowskiej zginęli wszyscy moi sąsiedzi, mężczyźni - opowiada w rozmowie z PAP Marian Grabowski.

Nasz rozmówca przez całą okupację mieszkał w Warszawie, na Powiślu przy Furmańskiej 5, róg Karowej. Jego ojciec - Władysław Grabowski ps. Wróbel - był powstańcem. Walczył na Woli i na Starówce. Przeżył, trafił do armii amerykańskiej i po wojnie odszukał rodzinę.


Marian Grabowski został w domu z matką i dwoma braćmi. Gdy wybuchło Powstanie Warszawskie, miał 10 lat. "Mieliśmy świetną orientację co się dzieje w czasie wybuchu Powstania. Nad słynnym ślimakiem Karowej był budynek Gestapo i tam siedział snajper. Niemcy mieli stamtąd bardzo dobre pole do ostrzału" - wspomina. "Widzieliśmy, że bez przerwy ktoś tam padał trafiony kulą. Bo tym przeskokiem przez Karową ludzie chcieli się dostać do swoich domów, a powstańcy do oddziałów" - dodaje.


"Próbowaliśmy nawet zrobić podkop pod ulicą Karową, ale liczyłby przynajmniej 50 metrów, więc z tego zrezygnowaliśmy" - wspomina. Przez pierwsze dni powstania mieszkańcy siedzieli głównie w piwnicy. Jedzenia wtedy nie brakowało, bo - jak opowiada pan Marian - każdy miał jeszcze jakieś zapasy.


"Gdzieś chyba koło 7 sierpnia usłyszeliśmy ogromny wybuch od strony Mostu Kierbedzia, straszny huk. I w tym momencie zaczęli pacyfikować między innymi naszą dzielnicę. Do nas doszli 8 sierpnia. Wtedy wkroczył do nas oddział niemiecki i dał nam 15 minut, żebyśmy się spakowali, bo będziemy ewakuowani" - snuje opowieść pan Marian.


Najpierw mieszkańcy, do których dołączyli sąsiedzi z innych budynków trafili w rejon Hotelu Europejskiego. "Wprowadzono nas, chyba to było na Ossolińskich, w bramę. Tam były rozstawione karabiny maszynowe, przy których leżeli żołnierze. Postawili nas pod ścianą. Ja jako dziecko nie wiedziałem, stojąc w tym tłumie, że jest to egzekucja. Za chwilę wkroczył jakiś niemiecki oficer, ale w polowym mundurze, który zaczął krzyczeć i rozkazał wypędzić wszystkich. Później dowiedziałem się, że rzeczywiście miały tam miejsce egzekucje" - opowiada pan Marian.


Wraz z innymi warszawiakami pan Marian z matka i braćmi został poprowadzony przez Ogród Saski pod Halę Mirowską. "Tam był jakiś tłumacz, który przez megafony krzyczał: Folksdojcze, rajchsdojcze na prawo, kobiety z dziećmi prosto, mężczyźni na lewo pod Halę Mirowską. Mój starszy brat, który miał 16 lat, chciał iść razem z mężczyznami, ale mama się zorientowała, że to może być kolejna egzekucja. Natychmiast zareagowała. Tłum cały czas gęstniał, bo dochodzili ludzie z innych ulic. Zrobiło się zamieszanie i mama wyciągnęła brata, założyła mu chustkę na głowę i już razem z kobietami on szedł za mną. W tym tłumie zauważyłem, że przede mną szedł mężczyzna w brązowych garniturze. Obok żona z dzieckiem. On też się maskował" - zaznacza nasz rozmówca.


"Co pewien czas stał niemiecki żołnierz i wyławiał takich, co chcieli się ukryć. I w pewnym momencie zorientował się, że ten idący przede mną to mężczyzna. I strzelił mu w głowę, czy w pierś. Mężczyzna upadł pod moje nogi, ale dzięki temu w tym całym zamieszaniu mój brat przeszedł razem z kobietami. Może to go ocaliło? - zastanawia się pan Marian. "Także byłem świadkiem egzekucji w Hali Mirowskiej. W środku zginęli wszyscy moi sąsiedzi, mężczyźni" - dodaje.


Z Hali Mirowskiej rodzina trafiła na Dworzec zachodni, potem do obozu w Pruszkowie, a następnie do obozu w Breslau (Wrocław) oraz obozu pracy w Görlitz. "Jak zbliżał się front rosyjski, to nas ewakuowali i poszliśmy w Marszu Śmierci. Gdy byliśmy w okolicach Drezna, to widziałem płonące miasto (po nalotach dywanowych przeprowadzonych przez amerykańskie i brytyjskie lotnictwo - przyp. PAP). Potem trafili do Bawarii, a stamtąd po uciecze do miejscowości Neumarkt, blisko Norymbergi. Tutaj zostali wyzwoleni przez wojska amerykańskie. Wrócili do Warszawy w sierpniu 1945, gdzie odnalazł ich ojciec. (PAP)


Autorka: Marta Stańczyk


mas/ robs/


Kraj i świat

2024-06-24, godz. 17:10 Pomorskie/ Bonna i Skwierawski wicemarszałkami województwa Podczas IV sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni wybrali wicemarszałków województwa. Na funkcje zostali wybrani politycy Koalicji Obywatelskiej - Leszek… » więcej 2024-06-24, godz. 17:10 Wydarzenia sportowe w skrócie, poniedziałek 24 czerwca, 17.00 Przekazujemy skrót wydarzeń sportowych: Iga Świątek wciąż jest na czele światowego rankingu tenisistek. Przewaga Polki, która w minionym tygodniu pauzowała… » więcej 2024-06-24, godz. 17:10 1. liga piłkarska - Piotr Jacek nowym trenerem Warty Poznań Prowadzący ostatnio rezerwy Legii Warszawa Piotr Jacek został nowym trenerem piłkarzy pierwszoligowej Warty Poznań. Zastąpił on Dawida Szulczka, który po… » więcej 2024-06-24, godz. 17:00 Bodnar: musimy przyjąć ustawę o związkach partnerskich, aby mówić o uznawaniu takich związków W Polsce musimy przyjąć ustawę o związkach partnerskich, żeby mówić o uznawaniu takich związków - powiedział w poniedziałek szef MS Adam Bodnar. Jak… » więcej 2024-06-24, godz. 17:00 Suwerenna Polska apeluje do Bodnara o odwołanie prokuratorskiego zespołu ws. pushbacków Europosłowie Patryk Jaki i Jacek Ozdoba z Suwerennej Polski zaapelowali do prokuratora generalnego Adama Bodnara, by odwołał zespół śledczy ds. pushbacków… » więcej 2024-06-24, godz. 17:00 Rosja/ Siedem osób zginęło w pożarze instytutu naukowo-badawczego pod Moskwą (krótka3) Siedem osób zginęło w pożarze instytutu naukowo-badawczego w miejscowości Friazino pod Moskwą - poinformował w poniedziałek kanał Baza na Telegramie. » więcej 2024-06-24, godz. 16:50 ME 2024 - włamanie do domu matki Rabiota Pięć osób przebywa w areszcie policyjnym po włamaniu do domu matki piłkarza reprezentacji Francji Adriena Rabiota w Saint-Germain-en-Laye pod Paryżem - poinformowała… » więcej 2024-06-24, godz. 16:50 Paryż/ Kosiniak-Kamysz: w 2025 r. w Polsce odbędą się wspólne ćwiczenia wojskowe państw Trójkąta Weimarskiego… Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował w poniedziałek w Paryżu, że w 2025 r. w Polsce odbędą się wspólne ćwiczenia wojskowe państw… » więcej 2024-06-24, godz. 16:50 Zamość/ Śledztwo w sprawie wypadku motoparalotni, w którym ranne zostały dwie osoby (korekta) Prokuratura Rejonowa w Zamościu (Lubelskie) wszczęła śledztwo w sprawie wypadku motoparalotni, do którego doszło w piątek w Sitańcu. Ranny pilot i pasażerka… » więcej 2024-06-24, godz. 16:50 Rosja/ Pierwszy dzień żałoby w Dagestanie po atakach, w których zginęło 20 osób Trzydniową żałobę narodową wprowadzono od poniedziałku w Dagestanie po atakach napastników w Derbencie i Machaczkale. Jak podają lokalne władze, w wyniku… » więcej
13141516171819
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »