Radio Opole » Kraj i świat
2021-07-25, 07:40 Autor: PAP

„Architektura dwudziestolecia”, czyli jak budowano w II RP

Koniec Wielkiej Wojny w całej Europie oznaczał początek nowej epoki. „Architekci zaczęli szukać nowych form, które odpowiadałyby potrzebom nowego świata” – czytamy w książce „Architektura dwudziestolecia” Heleny Postawki-Lech.

Urbanistyka nie należy jednak to łatwych zajęć. „Miasto jest bardzo skomplikowanym organizmem. Żyje w nim przecież wielu ludzi o odmiennych potrzebach, które trzeba pogodzić w jednej przestrzeni” – zauważa Helena Postawka-Lech.


Budownictwo i architekturę XX wieku zrewolucjonizował żelbet, który pozwalał na tworzenie konstrukcji o różnych kształtach, np. paraboli (możemy ją zobaczyć w Hali Targowej w Gdyni zbudowanej w latach trzydziestych). Kolejną rewolucję w architekturze przyniosły spawane konstrukcje stalowe, które „doprowadziły do upowszechnienia w Polsce wieżowców, niebotyków, jak je nazywano w dwudziestoleciu międzywojennym” – wyjaśnia autorka.


W międzywojniu dużą wagę przykładano do kwestii budowy mieszkań. Państwo musiało zatroszczyć się o tych, którzy utracili w wyniku wojny dach nad głową. Miasta pełne były również nowo przybyłych, którzy postanowili szukać szansy na lepszą przyszłość. Nowe budownictwo musiało zatem sprostać ich potrzebom, a projektowanie mieszkań stało się ciekawym wyzwaniem dla architektów. „Szukali oni sposobu, aby budować ekonomicznie, a równocześnie ergonomicznie – mieszkanie miało być tanie w budowie i użytkowaniu, ale też wygodnie i pasujące do trybu życia nowoczesnego człowieka” – czytamy.


Funkcjonalność mieszkań spełniała się chociażby dzięki ich wyposażeniu, a popularność zyskiwały meble wielofunkcyjne. Nowością były także kanalizacja, elektryczność i gaz, które na szeroką skalę zaczęły pojawiać się w mieszkaniach właśnie w okresie międzywojnia.


Budowano również domy. „Niektóre mniejsze i skromne, inne większe i okazałe, zasługujące na miano willi” – pisze Helena Postawka-Lech.


Problemem miast były industrializacja i przeludnienie. Ludzie potrzebowali połączenia miasta i wsi, czyli miejsca, gdzie będzie dużo zieleni i świeżego powietrza, jednocześnie w niewielkiej odległości od miejsca pracy. W ten sposób powstały założenia miasta ogrodu. „Wiele dzielnic polskich miast, powstałych w dwudziestoleciu, ma charakter miasta ogrodu” – czytamy. Wierna koncepcji Ebenezera Howarda jest Podkowa Leśna, która w całości powstała na gruntach prywatnych należących do rodziny Lilpopów. Podobne osiedla powstawały także w innych miejscach, np. dzielnica Sadyba w Warszawie czy Cichy Kącik w Krakowie. „Przyciągały bogatą klasę średnią – warunki były bardzo atrakcyjne, ale ceny znacznie przekraczające przeciętną. Utopia Howarda nie sprawdziła się w praktyce i zamiast zielonych miast dla wszystkich powstawały ekskluzywne enklawy dla wybranych” – zastrzega autorka.


W międzywojniu powstało „miasto z morza”, czyli Gdynia. Port był nowoczesny, a najbardziej rozpoznawalnym jego elementem do dziś jest Dworzec Morski. Równocześnie z portem powstało miasto. Na przedłużeniu morza powstała ulica 10 lutego, czyli główna arteria. „Wzdłuż niej wzniesiono wysokie, białe budynki o płaskich dachach i pasowo ułożonych oknach. Niektóre z nich, o zaoblonych narożnikach, przypominają statki” – czytamy. W śródmieściu Gdyni mieszczą się m.in. Poczta Główna, Bank Gospodarstwa Krajowego i Urząd Miasta.


Architektura to nie tylko domy, pałace i kościoły – nie można zapominać o obiektach przemysłowych, np. fabrykach. W Centralnym Okręgu Przemysłowym powstawały fabryki, kopalnie, elektrownie i zakłady produkcyjne. „Większość z nich trzeba było wybudować od podstaw. Równocześnie z powstawaniem tych obiektów budowano drogi, stawiano mosty, kładziono tory. W ten sposób COP wzbogacił cały region” – pisze autorka.


W międzywojniu powstawały też letnie rezydencje prezydentów II Rzeczypospolitej. Było ich kilka, a wszystkie zostały wybudowane lub przygotowane dla prezydenta Ignacego Mościckiego.


Jak dowiadujemy się z książki, w II RP popularny był styl dworkowy, który nawiązywał do siedzib szlacheckich w ich XIX-wiecznym kształcie. Architekci często sięgali po schemat polskiego dworku, upraszczając go i nadając mu bardziej nowoczesny wygląd, a to wszystko służyło podkreśleniu polskości i wielowiekowej historii.


Z książki dowiadujemy się również, że architekci i urbaniści planują z dużym wyprzedzeniem. Tak w latach trzydziestych zrobili chociażby architekci Szymon Syrkus i Stanisław Brukalski. „Zaniepokojeni kierunkiem zmian w stolicy, nasilającym się bałaganem architektonicznym i urbanistycznym, zaproponowali miastu zorganizowanie wystawy pod tytułem +Warszawa przyszłości+” – czytamy.


Refleksje nad architekturą miasta zostały zatem przedstawione w formie wystawy. „Przez dwa tygodnie prezentacji wystawę obejrzało ponad 115 tysięcy widzów! Świadczyło to też o tym, że mieszkańcy są zainteresowani przyszłością swojego miasta” – podsumowuje Helena Postawka-Lech.


Książkę „Architektura dwudziestolecia” Heleny Postawki-Lech z ilustracjami Ryszarda Kajzera wydało Narodowe Centrum Kultury. (PAP)


Autorka: Anna Kruszyńska


akr/ skp /


Kraj i świat

2024-07-09, godz. 06:50 Paryż - ostatnie igrzyska słynnego skoczka wzwyż Barshima Mistrz olimpijski z Tokio (2021) w skoku wzwyż Katarczyk Mutaz Essa Barshim zapowiedział, że igrzyska w Paryżu będą jego ostatnim startem olimpijskim. » więcej 2024-07-09, godz. 06:50 "PB": Pięć razy więcej cyberataków na firmy Przedsiębiorstwa są coraz bardziej zagrożone cyberprzestępczością, w tym złośliwym oprogramowaniem, które daje hakerom zdalny dostęp do komputerów pracowników… » więcej 2024-07-09, godz. 06:40 Trzema projektami dot. aborcji zajmie się we wtorek sejmowa komisja nadzwyczajna We wtorek sejmowa Komisja Nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw dotyczących prawa do przerywania ciąży zajmie się kolejnymi trzema projektami dotyczącymi… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Premiera książki o historii klubu wysokogórskiego. „Kamraty” są o tym, że szczyty zdobywa się wtedy, gdy można… W Katowicach odbyła się premiera książki „Kamraty. Historie z klubu wysokogórskiego w Katowicach”. „To książka o przyjaźni i o ludziach, którzy… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Szczyt NATO/ Hołownia: Europa i Ukraina pozostaną na uwadze USA niezależnie od tego, kto wygra wybory Usłyszałem zapewnienia od przedstawicieli obu politycznych stron, że Ameryka jest w stanie być zaangażowana w dwóch teatrach działań, a ten teatr europejski… » więcej 2024-07-09, godz. 06:30 Mistrz akwareli – 95 lat temu zmarł Julian Fałat 9 lipca 1929 r. zmarł Julian Fałat - jeden z najważniejszych polskich malarzy, nazywany mistrzem akwareli. Podróżnik i pasjonat kultury Japonii. „Akwarelistą… » więcej 2024-07-09, godz. 06:20 Formuła 1 - Leclerc: Ferrari zgubiło drogę do poprawy Ferrari zgubiło drogę do poprawy i bardzo mnie to martwi - przyznał po niedzielnym wyścigu Formuły 1 na torze Silverstone Monakijczyk Charles Leclerc z tego… » więcej 2024-07-09, godz. 06:20 Start Ariane 6 już we wtorek; można go będzie oglądać na żywo We wtorek 9 lipca w godzinach wieczornych będzie można na żywo śledzić start najnowszej rakiety nośnej Europejskiej Agencji Kosmicznej - Ariane 6. Rakieta… » więcej 2024-07-09, godz. 06:10 Gwiazdy Marvela nagrały dubbing „Avengersów” w języku Indian Lakota Komiksowy „Avengers” z 2012 roku doczekał się nowej ścieżki dźwiękowej. Wszystko za sprawą wcielającego się w postać Niesamowitego Hulka, Marka Rufallo… » więcej 2024-07-09, godz. 06:10 95 lat temu zmarł Julian Fałat 9 lipca 1929 r. w Bystrej zmarł artysta malarz Julian Fałat. Nikt tak pięknie jak on nie umiał oddać urody zimy, nikt tak sugestywnie nie malował śnieżnych… » więcej
62636465666768
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »