Ireneusz Jaki nadal prezesem WiK. Jest decyzja sądu
Ireneusz Jaki może wrócić do pracy jako prezes spółki Wodociągi i Kanalizacja w Opolu. Wydział Gospodarczy Sądu Okręgowego w Opolu podjął decyzję o zabezpieczeniu powództwa wobec uchwały odwołującej Ireneusza Jakiego z tej funkcji.
To oznacza, że dwie uchwały Rady Nadzorczej WiK z 7 listopada mają wstrzymaną skuteczność.
- Postanowienie z 2 grudnia 2022 roku jasno wskazuje, że sąd wstrzymał skuteczność tych uchwał. Pierwsza dotyczy odwołania członków zarządu: Ireneusza Jakiego, Sebastiana Paronia i Agnieszki Maślak. Druga mówi o powierzeniu panu Pawłowi Kaweckiemu funkcji prezesa zarządu. Wobec powyższego te uchwały nie podlegają wykonaniu - mówi sędzia Tomasz Mikołajczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu do spraw cywilnych.
Ireneusz Jaki był pewien skutecznego podważenia uchwały o jego odwołaniu.
- Kolejny raz sąd wypowiedział się na moją korzyść, uznając argumenty o odwołaniu nieskutecznym i niezgodnym z prawem. W tej chwili odbieram to już wyłącznie jako uporczywe nękanie przez członków Rady Nadzorczej reprezentujących prezydenta Wiśniewskiego. W związku z tym podejmę odpowiednie kroki prawne.
Na 14 grudnia zaplanowano kolejne zebranie Rady Nadzorczej WiK. Prezes Jaki spodziewa się procedowania kolejnej uchwały o jego zawieszenie. - To już przestaje być śmieszne, a staje się wręcz kuriozum w skali kraju - komentuje.
- Postanowienie z 2 grudnia 2022 roku jasno wskazuje, że sąd wstrzymał skuteczność tych uchwał. Pierwsza dotyczy odwołania członków zarządu: Ireneusza Jakiego, Sebastiana Paronia i Agnieszki Maślak. Druga mówi o powierzeniu panu Pawłowi Kaweckiemu funkcji prezesa zarządu. Wobec powyższego te uchwały nie podlegają wykonaniu - mówi sędzia Tomasz Mikołajczyk, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Opolu do spraw cywilnych.
Ireneusz Jaki był pewien skutecznego podważenia uchwały o jego odwołaniu.
- Kolejny raz sąd wypowiedział się na moją korzyść, uznając argumenty o odwołaniu nieskutecznym i niezgodnym z prawem. W tej chwili odbieram to już wyłącznie jako uporczywe nękanie przez członków Rady Nadzorczej reprezentujących prezydenta Wiśniewskiego. W związku z tym podejmę odpowiednie kroki prawne.
Na 14 grudnia zaplanowano kolejne zebranie Rady Nadzorczej WiK. Prezes Jaki spodziewa się procedowania kolejnej uchwały o jego zawieszenie. - To już przestaje być śmieszne, a staje się wręcz kuriozum w skali kraju - komentuje.