"Branża turystyczna ucierpiała jako pierwsza, jako ostatnia wyjdzie z kryzysu". Piotr Mielec o trudnej sytuacji m.in. hotelarzy
- Branża turystyczna tylko w niewielkim stopniu podczas wakacji odbiła straty spowodowane pandemią - powiedział w porannej rozmowie "W cztery oczy" Piotr Mielec, dyrektor Opolskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.
- Docierają już do nas pierwsze informacje o zwolnieniach grupowych - przyznaje Piotr Mielec. - Przedsiębiorcy, dla których działalność turystyczna jest jedną gałęzią własnej działalności i działają w innych obszarach gospodarki, poradzą sobie. Nawet jeśli ta działalność przynosi straty, mogą one być pokryte z innych działalności.
Piotr Mielec dodaje, że zwolnienia w branży turystycznej dotknęły już setki osób na Opolszczyźnie.
Na przełomie września i października ma zacząć funkcjonować Turystyczny Fundusz Zwrotu. Dzięki niemu klienci biur podróży będą mogli odzyskać pieniądze zainwestowane w wycieczkę, która się nie odbyła.
- Bon turystyczny tylko w niewielkim stopniu poprawił sytuację w branży turystycznej - uważa Piotr Mielec. Jego zdaniem, wynika to przede wszystkim z tego, że bon zaczął funkcjonować dopiero w połowie wakacji. - Część osób miała już wakacje za sobą, osoby, które wyjeżdżały na wakacje w połowie sierpnia, często nie miały czasu zajmować się bonem. Myślę, że większość osób wykorzysta ten bon w przyszłym roku. Ale warto powiedzieć, że ten system bonu turystycznego wymaga jeszcze szeregu korekt. Gdy potencjalni klienci próbują wyszukać w wyszukiwarce ZUS-u obiekty hotelowe, w których mogliby zapłacić takim bonem, to tam znajdują się dane firm. Często nie pokrywa się to z obiektem, który jest w innej lokalizacji.
Piotr Mielec zaznacza, że ważne jest wsparcie polskiej branży turystycznej, bo istnieje realne ryzyko, że w miejsce upadających polskich firm wejdą zagraniczne przedsiębiorstwa.