- Wspaniale grają, także cieszę się, że to dotarło do Opola i dzięki temu Opole jest takim miejscem, gdzie muzyka może się rozwijać i mieć przyszłość - przyznaje uczestniczka koncertu.

Emocji nie brakowało także pośród twórców wydarzenia i wykonawców. Wzruszenia nie kryła m.in. wiolonczelistka Katarzyna Polonek.

- Bardzo się cieszymy, że mogliśmy w ten sposób zainaugurować ten czas po pandemii, ponieważ ostatni koncert wspólny, kameralny, graliśmy w październiku - przyznaje artystka. - Mam nadzieję, że teraz wszystko wróci do normy. Jestem również pod wielkim wrażeniem utworów Paderewskiego i Żeleńskiego i bardzo się cieszę, że pan profesor Tomaszewski wybrał właśnie te utwory.

Z kolei prof. Tomasz Tomaszewski przyznaje, że pretekstem do wybrania takiego repertuaru była próba dostosowania się do kryteriów, które należy spełnić w staraniach o pozyskanie dofinansowania. Ostatecznie po raz kolejny takiego wsparcia nie udało się pozyskać ani z funduszy miejskich ani wojewódzkich. Jak przyznaje twórca Międzynarodowego Kursu Muzycznego w Opolu (wcześniej do 2011 roku w Głuchołazach), nie żałuje jednak dokonanego wyboru programu, po raz kolejny podczas koncertu inauguracyjnego wyraził natomiast rozczarowanie brakiem obecności włodarzy miasta i regionu, mimo kierowanych rokrocznie zaproszeń.

- Oczywiście bardzo piękna muzyka, ale to była kolejna próba "podejścia" tych ludzi, którzy rozstrzygali o dotacjach - mówił w rozmowie z Radiem Opole prof. Tomaszewski. - W końcu nie żałuję, bo fantastyczny koncert, uważam, wspaniale grali i świetna muzyka, którą się rzadko słyszy.

Najbliższy koncert Międzynarodowego Kursu Muzycznego dziś (02.08) wieczorem w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Głogówku, gdzie wystąpią 3 duety fortepianowe. Początek koncertu o godzinie 19:00, wstęp jest bezpłatny. O szczegółach kolejnych koncertów będziemy informować na bieżąco, także w wiadomościach i audycjach Radia Opole, które jest patronem medialnym wydarzenia.