Pożar hali z chemikaliami w Kędzierzynie-Koźlu [AKTUALIZACJA, ZDJĘCIA]
14 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem hali w Kędzierzynie-Koźlu. Płonie obiekt przy ul. Chełmońskiego w kędzierzyńskiej dzielnicy Port. W hali znajdują się nielegalnie składowane chemikalia.
Do tematu będziemy wracać. Na miejsce jedzie reporter Radia Opole.
AKTUALIZACJA g. 11:40
- Nie ma bezpośredniego zagrożenia dla mieszkańców - poinformował st. bryg. Piotr Dudek, komendant Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu w związku z pożarem hali z nielegalnie składowanymi chemikaliami.
- Palą się chemikalia w budynku o powierzchni 20 na 40 metrów. Wewnątrz znajduje się około 400 1000-litrowych pojemników - mówi komendant Dudek.
- Próbujemy w tej chwili ustalić charakterystykę tych materiałów, natomiast z całą pewnością możemy powiedzieć, że tych materiałów jest pełna gama - podkreśla.
Komendant Dudek dodaje, że akcję gaśniczą ułatwia korzystny kierunek wiatru. Powstałe zadymienie jest przesuwane wzdłuż rzeki Odry, a następnie po terenach leśnych. Cały czas chronione są także sąsiednie budynki magazynowe. Na miejscu są także inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Urząd Miasta w Kędzierzynie-Koźlu wydał komunikat:
Około godziny 11:00 Państwowa Straż Pożarna w Kędzierzynie-Koźlu otrzymała zgłoszenie o pożarze składowiska odpadów z chemikaliami na ulicy Chełmońskiego. Na miejscu pracują strażacy, a teren zabezpiecza policja i straż miejska. Do zdarzenia zostały wezwane służby kryzysowe i środowiskowe. Niezwłocznie zjawiła się również prezydent Sabina Nowosielska oraz starosta Paweł Masełko. Trwa akcja gaśnicza. Ze względów prewencyjnych apelujemy do mieszkańców Kłodnicy, Rogów i Januszkowic o zamknięcie okien. Na czas prowadzonych działań ulica Chełmońskiego została zamknięta.
- Do zdarzenia zostały wezwane służby kryzysowe i środowiskowe. Trwa akcja gaśnicza. Ze względów prewencyjnych apelujemy o pozamykanie okien mieszkańców m.in. Rogów, Kłodnicy czy Januszkowic. Ulica Chełmońskiego została zamknięta dla ruchu - informuje Piotr Pękala, rzecznik Urzędu Miasta w Kędzierzynie-Koźlu.
AKTUALIZACJA g. 12:45
Dyżurny Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Opolu poinformował, że na miejsce skierowano już około 30 zastępów straży pożarnej.
AKTUALIZACJA godz. 14:00:
35 zastępów straży pożarnej walczy z pożarem hali przy ul. Chełmońskiego w Kędzierzynie-Koźlu. W obiekcie składowane były substancje chemiczne.
- Skupiamy się na działaniach zarówno w obronie, jak i natarciu, po to, aby ten pożar ugasić - mówi kpt. Łukasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. - W tej chwili na miejscu pracują głównie zastępy z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, ale i również z województwa opolskiego. Nasze działania są skupione na tym, żeby ten pożar ugasić, aby nie było osób poszkodowanych, po to, aby ten pożar się nie rozprzestrzenił i żeby jak najszybciej zażegnać niebezpieczeństwo. Kierunek wiatru pomaga strażakom, jak i mieszkańcom, ponieważ chmura popożarowa tego dymu jest niesiona przez wiatr w kierunkach niezamieszkałych. Najbliższe zabudowania kilka kilometrów od Kędzierzyna-Koźla.
Na miejscu obecne są również władze miasta, powiatu i służby ochrony środowiska.
Ze względów prewencyjnych apelujemy do mieszkańców Kłodnicy, Rogów i Januszkowic o zamknięcie okien. Na czas prowadzonych działań ulica Chełmońskiego została zamknięta.
AKTUALIZACJA godz. 15:30:
Od kilku godzin strażacy walczą z pożarem w Kędzierzynie-Koźlu. Przypomnijmy, od. ok. 11.00 płonie hala, w której znajdują się zbiorniki z substancjami chemicznymi. Na miejscu pracuje ok. 30 zastępów. Są obecni także policjanci, przedstawiciele ochrony środowiska i zarządzania kryzysowego.
- Doszło już do zawalenia się dachu tej hali – mówi kpt. Łukasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. - W tej chwili w dwóch miejscach w tej hali palą się jeszcze zgromadzone zbiorniki. Strażacy przy pomocy linii gaśniczych, prądów piany gaśniczej oraz wody ten pożar dogaszają, właściwie gaszą, gdzie jest największe zarzewie ognia. Mamy dwa drony, z których monitorujemy sytuację wewnątrz. Z naszego punktu widzenia nie jest ona jeszcze opanowana, ponieważ pożar szaleje wewnątrz hali – dodaje.
Przed strażakami jeszcze wiele godzin pracy. Jak przekazał nam Łukasz Nowak, na razie nie ma potrzeby wzywania dodatkowych jednostek. Najbliższe zabudowania znajdują się kilkaset metrów od płonącej hali, jednak ze względu na przeciwny kierunek wiatru nie było potrzeby ewakuacji mieszkańców.
AKTUALIZACJA 17:00:
W Kędzierzynie-Koźlu trwa gaszenie hali, w której znajdują się chemiczne substancje. Przypomnijmy, zgłoszenie o zdarzeniu służby otrzymały ok. 11.00, a obecnie na miejscu z ogniem walczy niespełna 30 zastępów straży pożarnej.
W Koźlu przy ul. Chełmońskiego jest również nasza reporterka Joanna Gerlich.
Oto jej relacja: - Parę chwil temu rozmawiałam z kpt. Łukaszem Nowakiem z Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu. Przekazał, że działania strażaków są już skupione na gaszeniu samej hali. Kilka godzin temu zawalił się dach, a dzięki dronom możliwe jest sprawdzenie, jak wygląda pożar w środku. Część zbiorników, tzw. mauzerów, całkowicie spłonęła. Nadal widać jest bardzo dużo beczek z nieznanymi na razie substancjami. Na tę chwilę nie ma mowy o wejściu strażaków do środka, ale tam gdzie jest to możliwe przez wyrwy w ścianach, strażacy podają pianę
Walka z ogniem będzie trwała jeszcze wiele godzin.
AKTUALIZACJA 19:00:
Do rana w piątek (24.11) strażacy będą gasić płonącą halę przy ul. Chełmońskiego w Kędzierzynie-Koźlu. Przypomnijmy akcja trwa od 11.00. W szczytowym momencie udział brało w niej ok. 30 jednostek, jednak teraz liczba ta jest mniejsza, ponieważ nie ma już takiej dynamiki działań i potrzeb.
- Nie mówimy jeszcze o sytuacji opanowanej, natomiast już nie spodziewamy się i nie przewidujemy, aby ten pożar wyszedł poza halę - mówi kpt. Łukasz Nowak, oficer prasowy KW PSP w Opolu. - Tutaj system działań w obronie już został wyczerpany. Te działania były w pierwszej fazie, kiedy broniliśmy głównie obiektów, żeby ten pożar nie przedostał się z tej hali na inne obiekty. Te działania zakończone sukcesem. W tej chwili działania tylko w natarciu, tylko po to, żeby ten pożar jak najszybciej ugasić. Tam płonie ok. 50/60% paliwa, nazwijmy to tak, które jest zgromadzone wewnątrz, czyli tych beczek z substancjami niewiadomego pochodzenia – dodaje.
Dodajmy, że po południu na miejscu zwołano sztab kryzysowy, w którym udział wzięli przedstawiciele miasta, służb ratowniczych i ochrony środowiska.