Opole: z budżetu miasta wykreślono pomysł budowy szkoły dla dzieci z autyzmem
Ośrodka szkolno-wychowawczego dla dzieci ze spektrum autyzmu w Opolu nie będzie. Przynajmniej nie w tym roku. Podczas czwartkowej (26.01) sesji zabezpieczona na ten cel kwota 100 tysięcy złotych została usunięta z budżetu na 2023 rok.
Pieniądze te, jak powiedział prezydent Arkadiusz Wiśniewski, zostaną przesunięte na poprawę warunków w istniejących już placówkach, do których te dzieci uczęszczają.
- Stanowisko miasta jest takie, że chcemy pomóc dzieciom ze spektrum autyzmu, ale chcemy to zrobić w taki sposób, aby to było skuteczne - mówi prezydent Opola.
- Na dzisiaj od samych rodziców płynie głos, że niekoniecznie sama szkoła. Natomiast co się wydarzy w przyszłości, jak to będzie, to jest sprawą otwartą. My jesteśmy na dyskusje z rodzicami, na kolejne działania otwarci. Najpilniejszą potrzebę w tej chwili widzimy w realizacji ośrodka rewalidacyjnego, dlatego że on dotyczy już osób z niepełnosprawnością taką pełną, często intelektualną.
Przypomnijmy, że pieniądze te zostały wpisane do budżetu na ten rok na wniosek radnych z klubu PO. To oni podczas grudniowej sesji złożyli autopoprawkę. Wczoraj (26.01) przed obradami nie kryli oburzenia.
- Ta propozycja dotyczyła rozwiązania długofalowego. Nikt nas nie poinformował, że te pieniądze zostaną zdjęte i nie będzie rozmowy, bo nie ma pieniędzy, więc nie ma o czym dyskutować na ten temat. Nie możemy tak pozwolić traktować mieszkańców Opola, którzy mają prawo, bo radni są po to i urzędnicy miasta, żeby spełniać potrzeby mieszkańców. A to nie są wybujałe potrzeby - dodaje Barbara Kamińska z klubu PO.
O zdanie zapytaliśmy również przewodniczącego klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego - Piotra Mielca. W jego opinii na wniosku nie było napisane na co ta kwota ma być przeznaczona. Była jedynie informacja o utworzeniu.
- Nie wiem, co miałoby być za te 100 tysięcy złotych wykonane, bo to nawet nie wystarczyłoby na dokumentację takiej szkoły. Ciężko mi powiedzieć, jak tutaj wyglądały rozmowy na ten temat, ale prawda jest taka, że nie wskazano konkretnie, na co miałoby być te 100 tysięcy złotych. To starczyłoby może na jakieś wstępne opracowanie, organizację konferencji, ale tam tego wskazania nie było.
Na piątek (27.01) lewica zapowiedziała konferencję w tej sprawie.
- Stanowisko miasta jest takie, że chcemy pomóc dzieciom ze spektrum autyzmu, ale chcemy to zrobić w taki sposób, aby to było skuteczne - mówi prezydent Opola.
- Na dzisiaj od samych rodziców płynie głos, że niekoniecznie sama szkoła. Natomiast co się wydarzy w przyszłości, jak to będzie, to jest sprawą otwartą. My jesteśmy na dyskusje z rodzicami, na kolejne działania otwarci. Najpilniejszą potrzebę w tej chwili widzimy w realizacji ośrodka rewalidacyjnego, dlatego że on dotyczy już osób z niepełnosprawnością taką pełną, często intelektualną.
Przypomnijmy, że pieniądze te zostały wpisane do budżetu na ten rok na wniosek radnych z klubu PO. To oni podczas grudniowej sesji złożyli autopoprawkę. Wczoraj (26.01) przed obradami nie kryli oburzenia.
- Ta propozycja dotyczyła rozwiązania długofalowego. Nikt nas nie poinformował, że te pieniądze zostaną zdjęte i nie będzie rozmowy, bo nie ma pieniędzy, więc nie ma o czym dyskutować na ten temat. Nie możemy tak pozwolić traktować mieszkańców Opola, którzy mają prawo, bo radni są po to i urzędnicy miasta, żeby spełniać potrzeby mieszkańców. A to nie są wybujałe potrzeby - dodaje Barbara Kamińska z klubu PO.
O zdanie zapytaliśmy również przewodniczącego klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego - Piotra Mielca. W jego opinii na wniosku nie było napisane na co ta kwota ma być przeznaczona. Była jedynie informacja o utworzeniu.
- Nie wiem, co miałoby być za te 100 tysięcy złotych wykonane, bo to nawet nie wystarczyłoby na dokumentację takiej szkoły. Ciężko mi powiedzieć, jak tutaj wyglądały rozmowy na ten temat, ale prawda jest taka, że nie wskazano konkretnie, na co miałoby być te 100 tysięcy złotych. To starczyłoby może na jakieś wstępne opracowanie, organizację konferencji, ale tam tego wskazania nie było.
Na piątek (27.01) lewica zapowiedziała konferencję w tej sprawie.