Brzescy radni przyjęli nowe stawki opłat za wywóz śmieci. Podwyżki będą większe, niż początkowo zakładano. "To konsekwencja zwlekania z decyzją"
Mieszkańcy Brzegu zapłacą więcej za wywóz odpadów. Na dzisiejszej (12.10) sesji miejscy radni uchwalili nowe stawki, które zaczną obowiązywać od początku przyszłego miesiąca.
Zmiany od wiosny forsowały władze miasta, tłumaczące podwyżki jako konieczność dostosowania opłat do rosnących kosztów. Dotychczas nie udało się jednak przekonać do pomysłu większości radnych. Jak mówi burmistrz Jerzy Wrębiak, tym razem zwyciężył rozsądek.
- Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. To jest dobry przykład tego, że jednak powinniśmy konstruktywnie ze sobą rozmawiać i starać się szukać najlepszych rozwiązań. Ogromnie się cieszę, że nie przesuwamy naszych spraw, problemów na mieszkańców, bo oni oczekują konstruktywnej, mądrej współpracy - powiedział.
Początkowo plany magistratu zakładały wzrost cen z 19 złotych 50 groszy do 22 złotych. Teraz jednak koszt usługi wyniesie 25 złotych za każdą osobę. Jak uzasadniają władze gminy, wyższa niż początkowo zakładano stawka wynika ze zbyt długiego zwlekania z podjęciem decyzji. To spowodowało, że miasto musiało dopłacić do tej usługi prawie 700 tysięcy złotych.
- To jest konsekwencja nieuchwalenia tej podwyżki w wysokości 2,50 w maju. Musieliśmy przedstawić tę ofertę, która powoduje bilansowanie budżetu. Akurat w tym roku pewnie nie zbilansuje to budżetu, ale mamy nadzieję, że może w przyszłym roku uda się już doprowadzić do sytuacji, kiedy do śmieci nie będziemy dopłacali - dodaje burmistrz.
Dodajmy, że za podwyżkami opowiedziało się 11 radnych. Przeciw zagłosowało 8 osób.
- Zgoda buduje, niezgoda rujnuje. To jest dobry przykład tego, że jednak powinniśmy konstruktywnie ze sobą rozmawiać i starać się szukać najlepszych rozwiązań. Ogromnie się cieszę, że nie przesuwamy naszych spraw, problemów na mieszkańców, bo oni oczekują konstruktywnej, mądrej współpracy - powiedział.
Początkowo plany magistratu zakładały wzrost cen z 19 złotych 50 groszy do 22 złotych. Teraz jednak koszt usługi wyniesie 25 złotych za każdą osobę. Jak uzasadniają władze gminy, wyższa niż początkowo zakładano stawka wynika ze zbyt długiego zwlekania z podjęciem decyzji. To spowodowało, że miasto musiało dopłacić do tej usługi prawie 700 tysięcy złotych.
- To jest konsekwencja nieuchwalenia tej podwyżki w wysokości 2,50 w maju. Musieliśmy przedstawić tę ofertę, która powoduje bilansowanie budżetu. Akurat w tym roku pewnie nie zbilansuje to budżetu, ale mamy nadzieję, że może w przyszłym roku uda się już doprowadzić do sytuacji, kiedy do śmieci nie będziemy dopłacali - dodaje burmistrz.
Dodajmy, że za podwyżkami opowiedziało się 11 radnych. Przeciw zagłosowało 8 osób.