Ukrainiec zmarł podczas policyjnej interwencji koło Kluczborka. Jest prokuratorskie śledztwo
Prokuratorskie śledztwo wyjaśni przyczyny i okoliczności śmierci 48-letniego obywatela Ukrainy w Krzywiźnie obok Kluczborka podczas interwencji policji.
Wczoraj (29.10) do mundurowych z prośbą o interwencję zadzwonił właściciel jednego z zakładów pracy. Między nim a Ukraińcem miało dojść do sporu o niewielką kwotę pieniędzy. Obcokrajowiec miał tam podjąć pracę, do czego ostatecznie nie doszło.
- Po przyjeździe policji mężczyzna z Ukrainy odmówił wylegitymowania się - mówi Anita Dąbrowa-Derda, Prokurator Rejonowy w Kluczborku.
- W związku z tym on został powiadomiony, że będzie zatrzymany i przewieziony na komendę celem ustalenia jego tożsamości. Ponieważ mężczyzna odmawiał wykonywania poleceń policjantów, doszło do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego. W trakcie skuwania go kajdankami mężczyzna stracił przytomność i ostatecznie doszło do zgonu.
Prokurator dokonał oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchał świadków i zlecił zabezpieczenie zwłok do sekcji. - Zdecydował też o dodatkowych badaniach z zakresu toksykologii oraz histopatologii - dodaje prokurator Dąbrowa-Derda.
- Śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, czyli o przestępstwo z artykułu 155 Kodeksu karnego. W jakim natomiast kierunku śledztwo będzie prowadzone dalej, to jest uzależnione od wyników sekcji zwłok. Te wstępne wyniki sekcji będą znane prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Interweniujący policjanci nie zostali jeszcze przesłuchani. Za nieumyślne spowodowane śmierci grozi kara do 5 lat więzienia.
- Po przyjeździe policji mężczyzna z Ukrainy odmówił wylegitymowania się - mówi Anita Dąbrowa-Derda, Prokurator Rejonowy w Kluczborku.
- W związku z tym on został powiadomiony, że będzie zatrzymany i przewieziony na komendę celem ustalenia jego tożsamości. Ponieważ mężczyzna odmawiał wykonywania poleceń policjantów, doszło do użycia wobec niego środków przymusu bezpośredniego. W trakcie skuwania go kajdankami mężczyzna stracił przytomność i ostatecznie doszło do zgonu.
Prokurator dokonał oględzin miejsca zdarzenia, przesłuchał świadków i zlecił zabezpieczenie zwłok do sekcji. - Zdecydował też o dodatkowych badaniach z zakresu toksykologii oraz histopatologii - dodaje prokurator Dąbrowa-Derda.
- Śledztwo zostało wszczęte w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci, czyli o przestępstwo z artykułu 155 Kodeksu karnego. W jakim natomiast kierunku śledztwo będzie prowadzone dalej, to jest uzależnione od wyników sekcji zwłok. Te wstępne wyniki sekcji będą znane prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Interweniujący policjanci nie zostali jeszcze przesłuchani. Za nieumyślne spowodowane śmierci grozi kara do 5 lat więzienia.