USK będzie miał nowoczesne i ekologiczne ogrzewanie. Dzięki unijnej dotacji szpital zakończy "węglowy etap"
Uniwersytecki Szpital Kliniczny będzie miał nowe, ekologiczne ogrzewanie. Co ważne, po blisko 30 latach zlikwidowana zostanie kotłownia, która była węglowa. Modernizacja ciepłowni i zmiana źródła ciepła na ekologiczne jest możliwa, dzięki współpracy szpitala i miasta. Koszt całej inwestycji to blisko 10 milionów złotych, z czego ponad 5 milionów złotych to dotacja z pieniędzy unijnych.
- Jest to projekt skierowany na ochronę powietrza w naszym mieście - mówi Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola.
- Będzie to też lepsze dla mieszkańców. Dodatkowo projekt był tak dobrze napisany, że zajęliśmy pierwsze miejsce w województwie na liście rankingowej. Jak widać, ta nasza zgodna współpraca doprowadziła do sukcesu. My przyjęliśmy takie założenie, po tym, jak rozmawiamy z mieszkańcami, że oni chcą, aby tych dni z przekroczeniami emisji było jak najmniej, więc musimy likwidować te źródła niskiej emisji i to robimy.
- Cieszę się, że będziemy mogli po tylu latach zlikwidować naszą kotłownię i piece, które tam są - dodaje Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Będziemy chcieli zainstalować silniki gazowe, które będą takimi silnikami trigeneracyjnymi. One będą produkowały dla nas ciepło oraz chłód, ale również prąd. W związku z tym szpital będzie miał oszczędności pod względem ekonomicznym, środowiskowym, bo likwidujemy ponad 10 tysięcy ton dwutlenku węgla, które te kotłownie produkowały. Mam nadzieję, że pozytywnie to też wpłynie na mieszkańców, którzy w pobliżu naszego szpitala zamieszkują.
Wymiana pieców na nowe rozpocznie się jeszcze w tym roku.
- Będzie to też lepsze dla mieszkańców. Dodatkowo projekt był tak dobrze napisany, że zajęliśmy pierwsze miejsce w województwie na liście rankingowej. Jak widać, ta nasza zgodna współpraca doprowadziła do sukcesu. My przyjęliśmy takie założenie, po tym, jak rozmawiamy z mieszkańcami, że oni chcą, aby tych dni z przekroczeniami emisji było jak najmniej, więc musimy likwidować te źródła niskiej emisji i to robimy.
- Cieszę się, że będziemy mogli po tylu latach zlikwidować naszą kotłownię i piece, które tam są - dodaje Dariusz Madera, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu.
- Będziemy chcieli zainstalować silniki gazowe, które będą takimi silnikami trigeneracyjnymi. One będą produkowały dla nas ciepło oraz chłód, ale również prąd. W związku z tym szpital będzie miał oszczędności pod względem ekonomicznym, środowiskowym, bo likwidujemy ponad 10 tysięcy ton dwutlenku węgla, które te kotłownie produkowały. Mam nadzieję, że pozytywnie to też wpłynie na mieszkańców, którzy w pobliżu naszego szpitala zamieszkują.
Wymiana pieców na nowe rozpocznie się jeszcze w tym roku.