Służby wojewody sprawdzają, czy uchwała o nieudzieleniu wotum zaufania burmistrzowi Namysłowa została podjęta zgodnie z przepisami
Nadzór prawny wojewody ma wątpliwości, czy uchwała o nieudzieleniu wotum zaufania burmistrzowi Namysłowa jest zgodna z przepisami.
- Wobec tej uchwały wszczęto postępowanie nadzorcze. Przyczyną wszczęcia tego postępowania jest istotne naruszenie przez radę miejską w Namysłowie jednego z artykułów Ustawy o samorządzie gminnym, a polega ono na tym, iż po prostu zabrakło uzasadnienia co do uchwały. Teraz czekamy na rozwój sytuacji - tłumaczy.
Sprawa powinna zostać wyjaśniona na początku lipca. Jeśli uchwała zostanie uznana za podjętą z naruszeniem prawa, wówczas nadzór prawny wojewody najprawdopodobniej zdecyduje o jej uchyleniu.
Przypomnijmy, że głosowanie nad wotum zaufania dla burmistrza Namysłowa odbyło się 27 maja. Tego samego dnia radni nie udzielili Bartłomiejowi Stawiarskiemu także absolutorium za wykonanie ubiegłorocznego budżetu. Jak jednak wyjaśnia prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Opolu Grzegorz Czarnocki, decyzja ta ma jedynie wymiar symboliczny.
- To nie oznacza, że została podjęta uchwała o przeciwnej treści. Żeby taką uchwałę podjąć, musiałby być złożony wniosek o komisji rewizyjnej o nieudzieleniu absolutorium i taki z kolei wniosek musiałby uzyskać wymaganą przepisami większość. Przepisy prawa nie wiążą z taką sytuacją żadnych konsekwencji. Ta uchwała fizycznie nie istnieje - dodaje.
Do podobnej sytuacji doszło wczoraj (17.06) w Brzegu. Włodarzowi tego miasta także zabrakło po jednym głosie do otrzymania wotum zaufania i absolutorium.
Dodajmy, że w przypadku nieudzielenia burmistrzowi wotum zaufania przez dwa kolejne lata, rada miejska może zdecydować o rozpisaniu referendum w sprawie jego odwołania. Sytuacja taka będzie jednak mogła nastąpić wtedy, gdy nadzór wojewody nie uchyli uchwały w tej sprawie.