PSL nie zrywa koalicji. Wiceprezes ma nową pracę
Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL w Opolu jednogłośnie opowiedziało się za kontynuacją koalicji regionalnej z KO i Mniejszością Niemiecką. Wiceprezes PSL w regionie, której dymisja miała być powodem zerwania koalicji, otrzyma stanowisko prezesa szpitala.
Kilka tygodni temu działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego zaczęli mówić o możliwości wyjścia z rządzącej województwem koalicji z KO i Mniejszością Niemiecką. Powodem miały być odwołania z różnego rodzaju rad w jednostkach podległych marszałkowi województwa osób mających rekomendację ludowców.
Ostatnim punktem zapalnym była decyzja władz spółki Zamek Moszna o odwołaniu ze stanowiska wiceprezesa Agnieszki Zagoli, która jest także wiceprezesem wojewódzkich struktur PSL. Zdaniem PSL, dymisja Zagoli miała podłoże czysto polityczne. Marszałek województwa opolskiego, a zarazem szef struktur PO w regionie Andrzej Buła zapewniał, że nie ma podstaw do składu koalicji i przypominał, że umowa koalicyjna nie obejmowała obsady stanowiska wiceprezesa spółki Zamek Moszna.
Podczas ostatnich obrad zarządu wojewódzkiego PSL z udziałem przedstawicieli władz naczelnych tej partii, uczestnicy spotkania upoważnili prezydium zarządu do podjęcia ostatecznej decyzji o dalszym trwaniu ludowców w regionalnej koalicji.
W ubiegłym tygodniu starosta powiatu namysłowskiego Konrad Gęsiarz (PiS), w którym Zjednoczona Prawica współrządzi z PSL, zaproponował Zagoli objęcie stanowiska prezesa Namysłowskiego Centrum Zdrowia. Chociaż Gęsiarz w wypowiedziach dla mediów zapewniał, że decyzja powierzenia funkcji szefa spółki zarządzającej szpitalem powiatowym politykowi PSL nie ma żadnego podtekstu politycznego, to zarówno ze strony polityków prawicy, jak i PO, sprawę widziano w innym świetle.
W wypowiedzi dla Radia Opole starosta namysłowski zarzuty formułowane przez PO uważa za nieuzasadnione.
- Dobry menadżer nie zostaje zbyt długo bez pracy. Myślę, że ta cała nagonka jest też jeszcze z tego względu, że chyba Platforma Obywatelska zdała sobie sprawę, że uciekł im sprawny menadżer, którego wyrzucili z pracy, a który będzie teraz u nas w powiecie. Być może to jest teraz taka zazdrość, że udało nam się pozyskać dobrego menadżera - uważa Gęsiarz.
W środę wieczorem rzecznik opolskiego zarządu PSL przesłał PAP krótki komunikat.
"Z uwagi na dotychczasową współpracę w regionie oraz sytuację polityczną w kraju Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL w Opolu jednogłośnie podjęło uchwałę o kontynuowaniu współpracy koalicyjnej w Sejmiku Województwa opolskiego oraz realizacji zapisów zawartych w umowie koalicyjnej na lata 2018-2023".
Ostatnim punktem zapalnym była decyzja władz spółki Zamek Moszna o odwołaniu ze stanowiska wiceprezesa Agnieszki Zagoli, która jest także wiceprezesem wojewódzkich struktur PSL. Zdaniem PSL, dymisja Zagoli miała podłoże czysto polityczne. Marszałek województwa opolskiego, a zarazem szef struktur PO w regionie Andrzej Buła zapewniał, że nie ma podstaw do składu koalicji i przypominał, że umowa koalicyjna nie obejmowała obsady stanowiska wiceprezesa spółki Zamek Moszna.
Podczas ostatnich obrad zarządu wojewódzkiego PSL z udziałem przedstawicieli władz naczelnych tej partii, uczestnicy spotkania upoważnili prezydium zarządu do podjęcia ostatecznej decyzji o dalszym trwaniu ludowców w regionalnej koalicji.
W ubiegłym tygodniu starosta powiatu namysłowskiego Konrad Gęsiarz (PiS), w którym Zjednoczona Prawica współrządzi z PSL, zaproponował Zagoli objęcie stanowiska prezesa Namysłowskiego Centrum Zdrowia. Chociaż Gęsiarz w wypowiedziach dla mediów zapewniał, że decyzja powierzenia funkcji szefa spółki zarządzającej szpitalem powiatowym politykowi PSL nie ma żadnego podtekstu politycznego, to zarówno ze strony polityków prawicy, jak i PO, sprawę widziano w innym świetle.
W wypowiedzi dla Radia Opole starosta namysłowski zarzuty formułowane przez PO uważa za nieuzasadnione.
- Dobry menadżer nie zostaje zbyt długo bez pracy. Myślę, że ta cała nagonka jest też jeszcze z tego względu, że chyba Platforma Obywatelska zdała sobie sprawę, że uciekł im sprawny menadżer, którego wyrzucili z pracy, a który będzie teraz u nas w powiecie. Być może to jest teraz taka zazdrość, że udało nam się pozyskać dobrego menadżera - uważa Gęsiarz.
W środę wieczorem rzecznik opolskiego zarządu PSL przesłał PAP krótki komunikat.
"Z uwagi na dotychczasową współpracę w regionie oraz sytuację polityczną w kraju Prezydium Zarządu Wojewódzkiego PSL w Opolu jednogłośnie podjęło uchwałę o kontynuowaniu współpracy koalicyjnej w Sejmiku Województwa opolskiego oraz realizacji zapisów zawartych w umowie koalicyjnej na lata 2018-2023".
PSL, koalicja, Konrad Gęsiarz, Agnieszka Zagola, PAP, koalicja, PO, KO, PSL, MN, samorząd województwa, Namysłów, Moszna