Brzeżanie domagają się budowy ronda lub przeprojektowania sygnalizacji na obwodnicy
Społecznicy z Brzegu domagają się zmian na skrzyżowaniu obwodnicy miasta z wojewódzką "401" w okolicach Żłobizny. Funkcjonująca tam od ponad 2 lat sygnalizacja świetlna, ich zdaniem, nie spełnia wystarczająco dobrze swojej roli.
- Podczas skręcania w ulicę Makarskiego w Brzegu, jadąc od strony Wrocławia, kiedy na lewoskręcie od strony Opola stoi samochód, ciężko jest cokolwiek zobaczyć. Obserwowaliśmy już od pewnego czasu niebezpieczne sytuacje. Po wypadku, w którym ucierpiała dwójka dzieci, zdecydowaliśmy, że trzeba po prostu interweniować - przekonuje.
Działacze domagają się przebudowy skrzyżowania na rondo lub przynajmniej przeprojektowania sygnalizacji w taki sposób, by pracowała ona w trybie bezkolizyjnym. W tej sprawie wysłali pismo do opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Rzecznik instytucji Agata Andruszewska zapowiada, że wnioski mieszkańców nie pozostaną bez reakcji zarządcy drogi.
- Przyglądamy się sprawie oraz analizujemy przyczyny powstałych zdarzeń na tym odcinku. Na początku przyszłego tygodnia odbędzie się wizyta pracowników wydziału bezpieczeństwa ruchu drogowego, która będzie miała na celu przeprowadzenie wizji w terenie pod kątem prawidłowości oznakowania, funkcjonowania sygnalizacji świetlnej oraz zachowania kierowców - zapewnia.
Przypomnijmy, że sygnalizację świetlną na skrzyżowaniu dwóch ruchliwych dróg uruchomiono w sierpniu 2018 roku. Inwestycja kosztowała pól miliona złotych.