Radio Opole » Dobrze być w formie
2023-09-25, 07:30 Autor: Informacyjna Agencja Radiowa/#Stankiewicz

Ciche epidemie chorób odtytoniowych i odalkoholowych w Polsce

alkohol, papierosy, zdjęcie poglądowe [fot. elements.envato.com]
alkohol, papierosy, zdjęcie poglądowe [fot. elements.envato.com]
Mamy cichą epidemię chorób odtytoniowych i odalkoholowych - alarmują uczestnicy konferencji „ Polskie Zdrowie 2.0” zorganizowanej przez Polską Akademię Nauk.
Papierosy pali blisko jedna trzecia Polaków. Z powodu palenia umiera jedna czwarta mężczyzn i 14 procent kobiet - podkreślił w rozmowie z IAR profesor Wojciech Hanke, przewodniczący Komitetu Zdrowia Publicznego PAN, Instytut Medycyny Pracy w Łodzi. Jak dodał profesor Hanke, żeby poprawić te tragiczne statystyki, konieczne jest ograniczenie dostępności o tych używek oraz edukacja. „Polacy powinni wiedzieć, że nowe wyroby tytoniowe, czyli e- papierosy, też uzależniają, bo jest w nich nikotyna. Drugim problemem jest dostępność. Można ją zmniejszyć poprzez odniesienie cen - akcyzę na te wyroby oraz ograniczenie punktów sprzedaży - dodał.

Na jednego Polaka przypada około 10 litrów 100-procentowego alkoholu rocznie. Jest to wynik o 3 litry wyższy niż jeszcze 20 lat temu. W tym czasie odnotowano wielokrotny wzrost umieralności z powodu alkoholowej marskości wątroby u obu płci. Profesor Hanke powiedział, że jednym z powodów jest to, że alkohol jest relatywnie tani i dostępny w małych buteleczkach. „U nas jest tradycja picia piwa i wódki w tak zwanych małpkach. Łatwiej taką buteleczkę otworzyć, schować do kieszeni i wyrzucić. Nie oszukujmy się, niektórzy wychodzą niby na kawę, a wracają z kawą i małpką” - dodał profesor.

Tylko w 2019 roku sprzedano w Polsce około miliarda 200 milionów sztuk tak zwanych „małpek”.

Alkohol i papierosy - to używki, które trzykrotnie zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworów, nie tylko płuc, krtani i wątroby, ale również kilkunastu innych, między innymi pęcherza moczowego i jelita grubego. Prowadzą one także do chorób układu krążenia, nadciśnienia tętniczego, zawału serca czy udaru mózgu.
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »