Komitet Wyborczy Wyborców Mniejszość Niemiecka odsłonił wyborcze karty. Do sejmu z listy ugrupowania wystartuje 24 kandydatów. Do senatu o mandaty z mniejszości powalczy dwóch przedstawicieli - Roman Kolek i Rafał Bartek.
Wicemarszałek województwa opolskiego Roman Kolek o głosy powalczy w okręgu 53 obejmującym powiaty - głubczycki, krapkowicki, kędzierzyńsko-kozielski, strzelecki oraz oleski.
- Zasadniczym celem jest zaangażowanie w obszar polityki zdrowotnej i społecznej - mówi Kolek. - I w tym obszarze głównie zamierzam się koncentrować. Z punktu widzenia polityki zdrowotnej i zmian, które w Polsce zachodzą, które niestety doprowadzają do centralizacji władzy i odpowiedzialności. Skutkuje to tym, że nie da się dobrego systemu opieki zdrowotnej zorganizować, bez współdziałania samorządów.
Z okręgu 52 - Opola i powiatu opolskiego do senatu wystartuje przewodniczący Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Niemców na Śląsku Opolskim Rafał Bartek.
- Zdecydowałem się na start, ponieważ uważam, że w senacie również potrzebny jest głos regionów, samorządów i ludzi niezależnych - przekonuje Bartek. - Naszą centralą są domy mieszkańców tego regionu. To na tych spotkaniach, rozmowach się koncentrujemy. Na tych oddolnych głosach mieszkańców. My jesteśmy zakotwiczeni w tym regionie i to od pokoleń. My żyjemy tym regionem, jak on się zmienia i przekształca. My nie przyjeżdżamy do tego regionu na potrzeby kampanii wyborczej.
Do sejmu z pierwszej pozycji listy Mniejszości Niemieckiej wystartuje obecny poseł Ryszard Galla.
- Chcemy zachować tradycję, która nam przyświeca - mówi Galla. - Dbając o to, abyśmy naprawdę mieli zawsze w sercu dobro naszego regionu. Dlatego też idziemy z hasłem "Opolskie ma znaczenie", wystawiając kandydatów, którzy reprezentują różne środowiska. Od samorządowców, ludzi kultury, a także ludzi, którzy pracuje w obszarze ochrony zdrowia.
W pierwszej "piątce" listy do sejmu, obok Ryszarda Galli, mniejszość wystawiła również - Zuzannę Donath-Kasiurę, Józefa Swaczynę, Bernarda Gaidę oraz Edytę Golę.