Czeska kinematografia według Darka Romanowskiego
Nasi południowi sąsiedzi mają niezawodny przepis na kino. Czeskie filmy cieszą się niesłabnącą popularnością niczym weekendy w Pradze, smażony ser i piwo. Niby bliskie, podobne do naszych, a jednak niepowtarzalne. Czesi, jak mało który naród, potrafią bowiem śmiać się z własnych przywar i posiadają godny pozazdroszczenia dystans do siebie. W takim właśnie tonie o czeskiej kinematografii porozmawiam z Darkiem Romanowskim który przyznaje się jawnie do barwnej czechofilii.