W. Brytania/ Były dowódca armii: Rosja, Chiny i Iran to nowa, niebezpieczniejsza oś
"Każde (z tych państw) ma potencjał do (wywoływania) konfliktów. Łączy je wszystkie fakt, że tworzą oś, mamy więc nowe mocarstwa osi. Różnica tym razem polega na tym, że są one bardziej współzależne i bardziej sprzymierzone niż pierwotne mocarstwa Osi. Mamy potencjał konfliktu, który nie będzie wyglądał jak II wojna światowa, ale może rozprzestrzenić się jak rak, będzie globalny i będzie działał na różnych poziomach intensywności we wszystkich domenach operacyjnych" – powiedział Sanders w rozmowie z dziennikiem "The Times".
Ostrzegł, że świat stoi w obliczu najbardziej niebezpiecznego czasu od 1945 roku, i wyraził opinię, że początkowa faza globalnego konfliktu mogła się już rozpocząć. "(Władimir) Putin zrobił większość rzeczy, które powiedział, że zrobi. Opisał swoje zamiary rządzenia i zdominowania bliskiej zagranicy Rosji. Jak bardzo jest to więc prawdopodobne? Pod pewnymi względami to już się dzieje" – ocenił.
Zaznaczył, że wybuch globalnego konflikt nie jest przesądzony, ale aby mu zapobiec, państwa NATO muszą zwiększyć wydatki na obronność. "Większość szacunków mówi, że mamy od pięciu do 10 lat, zanim Rosja odbuduje siły i będzie w stanie stanowić takie zagrożenie, jak przed wojną na Ukrainie" – powiedział Sanders. Dodał jednak, że Putin może wcześniej zarządzić operacje, które będą "tuż poniżej poziomu konfliktu" lub "oportunistycznie zająć jakieś terytorium".
"Jeśli podejmiemy teraz właściwe kroki, jeśli zajmiemy się zagrożeniami i lukami w naszych zdolnościach, jeśli zmodernizujemy nasze siły zbrojne, jeśli sprawimy, że społeczeństwo i Wielka Brytania będą bardziej odporne, to właśnie w ten sposób temu zapobiegniemy. Jeśli to zrobimy, prawdopodobieństwo (wybuchu konfliktu - PAP) będzie niskie. Jeśli tego nie zrobimy, zwiększymy prawdopodobieństwo i zachęcimy Rosję, Chiny i Iran" – podkreślił.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)
bjn/ akl/