Coroczne spotkanie tym razem zostało zorganizowane w Łodzi. Uczestniczą w nich prokuratorzy generalni Polski - Adam Bodnar, Czech - Igor Striż, Słowacji - Marosz Żilinka, Węgier Peter Polt i ich zastępcy, a także prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

"Zjazdy mają na celu, by prokuratorzy generalni mogli porozmawiać o najważniejszych problemach, które dotyczą funkcjonowania prokuratury, wymienić się doświadczeniami i abyśmy mogli zastanowić się, jak możemy ze sobą współpracować. Ważne jest też nawiązanie osobistych relacji, które przydają się kontekście prowadzenia wspólnych zespołów śledczych, wymiany informacji, wydawania europejskich nakazów dochodzeniowych" – wyjaśnił Bodnar.

Kulminacyjnym punktem spotkania było podpisanie Deklaracji Łódzkiej, dotyczącej pogłębienia współpracy prokuratur państw Grupy Wyszehradzkiej w celu zwiększenia efektywności w zwalczaniu przestępczości transgranicznej, a także wspólnych prac związanych z informatyzacją prokuratury.

Szef MS, prokurator generalny poinformował, że w Łodzi rozmawiano głównie o dwóch tematach – digitalizacji akt i wpływie nowych technologii na skuteczność prowadzenia postępowań oraz współpracy międzynarodowej w aspekcie relacji z państwami trzecimi. Wyjaśnił, że chodziło o wymianę doświadczeń ze współpracy z krajami azjatyckimi, afrykańskimi, południowoamerykańskimi m.in. w kontekście ekstradycji i pozyskiwania informacji na potrzeby prowadzonych śledztw.

"Wymienialiśmy doświadczenia praktyczne odnośnie państw, z którymi współpracujemy w ramach międzynarodowego obrotu prawnego. Doszliśmy do wspólnego wniosku, że wymieniamy te same kraje, z którymi ta współpraca międzynarodowa się nie układa. Nie układa się w gruncie rzeczy z kilkoma państwami – Wietnamem, Nikaraguą i Nigerią, których obywateli w Polsce jest bardzo dużo" – dodał prok. Korneluk.

Z tego względu - przyznał – w niektórych przypadkach ma to wpływ na przedłużanie się postępowań lub ekstradycji do Polski. Jako przykład podał, że przez kwestię interpretacji zagrożenia karą, przedłuża się ekstradycja do Polski z Zjednoczonych Emiratów Arabskich Sebastian M., podejrzanego o spowodowanie wypadku na A1, w którym zginęła trzyosobowa rodzina. (PAP)

autor: Bartłomiej Pawlak

bap/ godl/