Radio Opole » Kraj i świat
2024-05-04, 21:00 Autor: PAP

Liga angielska - Manchester City na mistrzowskim kursie, cztery gole Haalanda

Piłkarze Manchesteru City pokonali na własnym stadionie Wolverhampton 5:1 po czterech trafieniach Norwega Erlinga Haalanda i w swoich rękach mają obronę tytułu mistrza Anglii. Przy jednym meczu zaległym plasują się na drugim miejscu w tabeli o punkt za Arsenalem Londyn.

Piłkarze trenera Josepa Guardioli odnieśli szóste kolejne zwycięstwo, a niepokonani są od 6 grudnia, kiedy w Birmingham ulegli Aston Villi 1:2.


W meczu z "Wilkami" gospodarze już do przerwy prowadzili 3:0 po trzech golach Haalanda, w tym dwóch z rzutów karnych. Po przerwie norweski snajper uzyskał też czwartego gola, co w Premier League udało mu się po raz pierwszy. Łącznie to szóste spotkanie - na 63 - w angielskiej ekstraklasie, w którym strzelił co najmniej trzy bramki.


W tym sezonie 23-letni Haaland, który w lutym popisał się "pięciopakiem" w pojedynku Pucharu Anglii z Luton Town, w 28 występach ligowych odnotował 25 trafień i prowadzi w klasyfikacji strzelców. Pięć goli mnie mają w dorobku Szwed Alexander Isak z Newcastle United i Cole Palmer z Chelsea Londyn.


"Erling długo nie mógł dojść do siebie po kontuzjach, ale wrócił do swojej normalnej dyspozycji w najbardziej odpowiednim momencie. To był znowu prawdziwy on" - skomentował w telewizji Sky Sports Guardiola.


Norweg w 83. minucie opuścił boiska, a wprowadzony za niego Julian Alvarez po chwili ustalił wynik na 5:1. Wcześniej honorową bramkę dla gości zdobył Koreańczyk Hee-Chan Hwang.


Powody do zadowolenia może mieć też hiszpański pomocnik Rodri. Jak wyliczyli statystycy, był to 71. kolejny mecz City we wszystkich rozgrywkach z jego udziałem, którego ekipa z Manchesteru nie przegrała (spotkania z konkursem rzutów karnych uznawane są za remisowe). Bilans - 55 zwycięstw i 16 remisów. Ostatniej porażki z nim w składzie doznała 5 lutego 2023 roku (0:1 z Tottenhamem Hotspur w angielskiej ekstraklasie).


"The Citizens" mają 82 punkty, o jeden mniej niż prowadzący Arsenal, ale 14 maja rozegrają zaległe spotkanie z Tottenhamem i wtedy mogą objąć prowadzenie.


Londyńczycy, którym do rozegrania pozostają tylko dwa mecze, w sobotnie południe wygrali na własnym stadionie z AFC Bournemouth 3:0.


Jakub Kiwior cały mecz spędził na ławce rezerwowych gospodarzy. Ostatnie pełne spotkanie rozegrał 20 kwietnia przeciwko Wolverhampton.


"Kanonierzy" do przerwy prowadzili 1:0, gdyż pod koniec pierwszej połowy Bukayo Saka wykorzystał rzut karny po faulu bramkarza Bournemouth Marka Traversa. W 70. min Declan Rice podał do Leandro Trossarda, a Belg podwyższył na 2:0. W doliczonym czasie wynik meczu ustalił Rice.


"Z każdym zwycięstwem jesteśmy bliżej sprowadzenia do klubu głównego trofeum, ale... wiemy też, że to nie zależy tylko od nas" - przyznał hiszpański szkoleniowiec Arsenalu Mikel Arteta.


"Manchester City to drużyna-maszyna. Pozostaje mieć nadzieję, że w piłce nożnej znowu dojdzie to jakiegoś cudu i rywale się potkną. My możemy tylko zachować czujność, mobilizację i jak najlepiej wykonać swoją robotę" - dodał Rice.


W wyścigu o tytuł liczą się już tylko te dwie drużyny. Trzeci Liverpool traci do prowadzącego duetu, odpowiednio, siedem i osiem punktów. W niedzielę podejmie Tottenham.


Przy równej liczbie punktów na koniec sezonu o prymacie może rozstrzygnąć różnica bramek.


"Mamy tego świadomość i wiemy, że Arsenal jest lepszy pod tym względem. Dlatego nie możemy pozwolić sobie na stratę punktów" - podsumował Guardiola.(PAP)


pp/ mg/ krys/


Kraj i świat

2024-06-16, godz. 07:30 Liga MLS - kolejna bramka Bogusza Piłkarz Los Angeles FC Mateusz Bogusz strzelił bramkę w wygranym przez jego zespół 3:1 wyjazdowym meczu z Orlando City SC w lidze MLS. To jego siódme trafienie… » więcej 2024-06-16, godz. 07:30 Simon Cowell po śmierci matki utracił sens życia. Ze szponów depresji wyrwały go narodziny syna Słynny brytyjski producent i łowca talentów w najnowszym wywiadzie wrócił wspomnieniami do wyjątkowo mrocznego okresu w życiu. Po śmierci ukochanej matki… » więcej 2024-06-16, godz. 07:20 Aby zwiększyć bezpieczeństwo żeglarzy, energetycy chcą schować napowietrzne linie pod dna jezior i rzek Aby zwiększyć bezpieczeństwo żeglarzy na Mazurach i Suwalszczyźnie, przebudowane zostaną kolejne odcinki linii energetycznych, które krzyżują się ze… » więcej 2024-06-16, godz. 07:10 Kalendarz rocznic 17-23 czerwca 17 czerwca ---------- 1025 - Zmarł król Bolesław I Chrobry, władca Polski od 992 r. 1501 - W Toruniu zmarł król Jan I Olbracht, panujący od 1492… » więcej 2024-06-16, godz. 07:00 Izrael/ Armia wprowadza „przerwę taktyczną” w ofensywie Armia izraelska zapowiedziała wprowadzenie w niedzielę rano „przerwy taktycznej” w ofensywie na południu Strefy Gazy, by umożliwić dostarczenie Palestyńczykom… » więcej 2024-06-16, godz. 06:50 MEN: 22 czerwca w Białymstoku Okrągły Uczniowski Stół, otworzy cykl spotkań z młodzieżą 22 czerwca w Białymstoku odbędzie się Okrągły Uczniowski Stół, który ma być miejscem debaty uczniów szkół ponadpodstawowych z woj. podlaskiego na temat… » więcej 2024-06-16, godz. 06:50 Niemcy/ Poseł CDU: Ukraina nadal może wygrać, ale musi mieć kompleksowe wsparcie Ukraina nadal może wygrać, ale musi mieć kompleksowe wsparcie. Jak dotąd Niemcy w tym względzie działają poniżej swoich możliwości. Kanclerz Olaf Scholz… » więcej 2024-06-16, godz. 06:50 Prof. Mamcarz: podczas mistrzostw w piłce nożnej wśród kibiców zdarza się więcej zawałów serca (wywiad) Silne emocje, a także nadużywanie alkoholu powodują, że podczas mistrzostw w piłce nożnej wśród kibiców zdarza się więcej zawałów serca - ostrzega… » więcej 2024-06-16, godz. 06:50 Kardiolog: dla zdrowia serca najlepiej wcale nie pić alkoholu Wbrew dotychczasowym opiniom spożywanie nawet niewielkich ilości alkoholu nie jest korzystne dla serca, a może wręcz zwiększać ryzyko chorób układu krążenia… » więcej 2024-06-16, godz. 06:50 Liga NHL - "Nafciarze" się nie poddają Hokeiści Edmonton Oilers pokonali na własnym lodowisku Florida Panthers 8:1 i przedłużyli finałową serię play off w lidze NHL, w której to jednak rywale… » więcej
1234567
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »