Radio Opole » Kraj i świat
2024-04-19, 06:20 Autor: PAP

Toruń/ Zaleski: budowa ECF Camerimage przyda miastu rangi (wywiad)

Jestem stuprocentowo przekonany do budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage, bo przyda ono rangi miastu - powiedział w rozmowie z PAP ubiegający się o reelekcję prezydent Torunia Michał Zaleski. Marką miasta jego zdaniem powinni być "mądrzy ludzie".

Polska Agencja Prasowa: Za co najmocniej kocha pan Toruń?


Michał Zaleski: Za to, jaki jest. Za to, że jest różnorodny, barwny, ciekawy, ma fajną architekturę. Nie tylko na Starówce. Przede wszystkim za to, że ludzie są tu spokojni, pogodni, gościnni. Inaczej do Torunia nie przyjeżdżałyby ponad dwa miliony ludzi rocznie. Wreszcie za to, że z tym miastem związane jest całe moje dorosłe życie - włącznie z miłościami: ojcowskimi, dziadkowymi, małżeńskimi.


PAP: Jakim jest pan szefem jako prezydent miasta?


M.Z.: Wymagającym, zdecydowanym, to bez dwóch zdań. Wymagam dużo od współpracowników, ale przede wszystkim od siebie. Nie szczędzę czasu dla pracy i dla ludzi.


PAP: W Toruniu się mówi, że potrafi pan wychodzić z urzędu o 21-22. To prawda czy mit?


M.Z.: To prawda. Nie widzę w tym nic niezwykłego. Widzi pan jak różnorodne jest miasto, ile jest tu spraw, problemów. Jeżeli chce się chociaż odrobinę coś widzieć czy wiedzieć, to potrzeba na to poświęcić dużo czasu. Ja nie jestem jednak skowronkiem, więc do pracy przychodzę ok. 9. Dla mnie normą jest 10-12 godzin w pracy - także w weekendy. Chodzę na spotkania, koncerty, do teatru. To pełna barwa miasta.


PAP: Jest decyzja z ostatnich pięciu lat, której pan żałuje?


M.Z.: Nie. Żałuję tego, że czasami nie zdążyłem czegoś sprawdzić, zweryfikować, zająć czymś do głębi. Wycinka drzew na Kępie Bazarowej czy budowa pawilonów na Bulwarze Filadelfijskim: byłem przekonany, że jeżeli wszystko się odbywa w glorii prawa, mówiąc ogólnie, to jest ok. W przypadku pawilonów było 70 różnych opinii, więc pomyślałem, że jest to do realizacji. Może gdybym skorzystał z metodologii redaktora Jacka Kiełpińskiego i położył się nad Wisłą, jeszcze przed budową, to pomyślałbym, że warto je przesunąć o kilkadziesiąt metrów w którąś z stron, poza oś bram. Niestety pomysłu z obniżeniem o trzy metry nie dałoby się zastosować z uwagi na teren zalewowy. Czasami zabraknie czasu, czujności.


PAP: Żłobki i przedszkola w Toruniu mogą być darmowe?


M.Z.: Żłobki od października będą darmowe, bo jest decyzja o "babciowym", czyli programie "Aktywny rodzic". Te pieniądze pokryją koszty żłobków, bo u nas najdroższe prywatne żłobki kosztują 1800 zł, a "babciowe" będzie wynosiło 1500 zł. Przedszkola moim zdaniem nie powinny być całkowicie bezpłatne. Jakakolwiek rzecz całkowicie bezpłatna nie budzi dobrych, pozytywnych skojarzeń.


PAP: Czy komunikacja miejska w Toruniu może być bezpłatna, a jeżeli tak, to kiedy?


M.Z.: Nie jestem zwolennikiem całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej. System nieodpłatnych i ulgowych przejazdów w Toruniu jest dość mocno rozbudowany i sięga już w różne grupy społeczne - dotyczy seniorów i małych dzieci. Tegoroczne koszty komunikacji to 115 mln zł, a dochody z biletów to pewnie będzie około 40 milionów. Warto mieć bilet miesięczny, bo on przy jednorazowym przejeździe jest tańszy o około 60 procent.


PAP: Skąd wziąć środki na most zachodni i śródmiejski. Łącznie to koszt, pewnie się wiele nie pomylę, od 1,5 do 2 mld zł?


M.Z.: To tego typu koszty. Wybudowanie jakiegokolwiek nowego mostu w perspektywie jednej kadencji będzie bardzo trudne. Można mówić o przygotowaniu, zaplanowaniu, pozyskaniu środków. Kiedy zaczynałem pracę w Urzędzie Miasta planowałem wybudowanie drugiego mostu. Był wówczas rok 2002, a most oddaliśmy do użytku w 2013 roku. Bardzo pomogły środki unijne. Teraz też można pewnie liczyć albo na środki państwowe albo z KPO.


PAP: Most śródmiejski z tramwajem to realna perspektywa?


M.Z.: Teoretycznie to most możliwy, ale praktycznie to koszmarne powiększenie kosztów, ale i duża ingerencja w środowisko naturalne, w rezerwat Kępy Bazarowej i piękny starodrzew przy ul. Waryńskiego.


PAP: Jest pan stuprocentowo przekonany do budowy Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage?


M.Z.: Tak. Uważam, że jest to inwestycja, która przyda Toruniowi rangi, znaczenia, przymiotu dużego miasta z infrastrukturą, w której można dobrze spędzić czas, a kultura może być na najwyższym poziomie. Wierzę w ten projekt. Inaczej bym się w niego nie angażował i nie szukał sposobu, aby Toruń stał się partnerem państwa w takiej inwestycji.


PAP: Czy pana zdaniem wszystkie zarządy spółek miejskich i jakkolwiek związanych z miastem powinny być wybierane w konkursach i czy radni powinni w ogóle pracować w miejskich spółkach?


M.Z.: Formalnych przeszkód dla takiej pracy radnych nie ma. Radni natomiast nie mogą być kierującymi taką spółką lub jednostką organizacyjną w zakładzie budżetowym. Czy pracować? Tak. Czy zarządzać? Nie. Z poziomu pracownika nie widzę przełożenia na późniejsze decyzje rady. Oczywiście natomiast jestem przeciwnikiem wymieniania się przez samorządowców radami nadzorczymi. To jest absolutnie niewłaściwe. Ja nigdy nie byłem w żadnej radzie nadzorczej spółki w innym samorządzie.


PAP: Kiedy i czy w ogóle na lewobrzeże pojedzie tramwaj?


M.Z.: Jestem zwolennikiem poprawy i rozwoju komunikacji kolejowej, czyli dobudowania przystanków kolejowych i stworzenia w mieście czegoś na kształt kolei średnicowej. Mamy tory kolejowe, więc jest to perspektywa realna.


PAP: Co powinno być marką miasta - poza Kopernikiem, piernikiem, gotykiem?


M.Z.: Powiem górnolotnie: mądrzy ludzie, czyli kształcący się tutaj, uzyskujący dobrą prace, żyjący w tym mieście. Często słyszę, że jest to wygodne, dobre do życia miasto. Wszędzie jest blisko, komunikacja sprawna, brak korków. Oczywiście, najczęściej to słyszę od ludzi przyjeżdżających z metropolii. Oni mówią też o bogatej ofercie kulturalnej, sportowej, zakupowej.


PAP: Uważa pan, że dobrze komunikuje się z mieszkańcami, bo kwestia dialogu pojawiała się w kampanii w wielu wystąpieniach pana konkurentów?


M.Z.: To jest pytanie, na które nie ja powinienem odpowiadać. Każdy mieszkaniec, jak i każdy dziennikarz, może mieć swoje zdanie w tym zakresie. Robiłem wszystko, aby ta komunikacja była jak najbardziej bezpośrednia. Mówię ludziom "dzień dobry". Rozmawiam z każdym krótko. Zebrania osiedlowe miały czteroletnią przerwę z uwagi na pandemię i wojnę. Przez lata był to jednak dla mnie istotny fragment rzeczywistości miejskiej. Teraz słyszę dużo krytycznych uwag, że nie komunikuję się poprawnie z mieszkankami i mieszkańcami. Jeżeli będę miał szczęście być dalej prezydentem, to muszę na to zwrócić szczególną uwagę, zmienić sposób komunikowania, szukać kontaktów instytucjonalnych. Dla mnie komunikowanie się z ludźmi nie jest problemem.


PAP: Czy w ostatnich latach przeszło panu przez myśl, że wycofanie się z planów ws. Wrzosowiska i Winnicy, bo były o to duże spory w mieście, sprawiłoby, że byłoby panu łatwiej?


M.Z.: Byłoby łatwiej, ale to czas przeszły. Teraz jest czas teraźniejszy. Tak na to patrzę. Czy przyczyną zmiany decyzji, kierunku działania, może być tylko niezadowolenie grupy osób? To jest pytanie, na które trudno odpowiedzieć pozytywnie. W przypadku Wrzosowiska decyzje rady miasta zapadły. Na Winnicy plan jest dla jednej części. Szkoda by było, aby na zachodniej części tego terenu nie powstała mieszkaniówka, niskie budynki. To dobry i logiczny plan.


PAP: Jest w panu silne przekonanie, że da pan radę rządzić jeszcze pięć lat?


M.Z.: Nie mam wątpliwości. Pewnie są słabości zdrowotne, ale one nie omijają nikogo, nawet ludzi znacznie młodszych ode mnie. Odpowiednie dbanie o siebie sprawia, że problemy ze zdrowiem - na szczęście - nie są dominujące w moim życiu.


PAP: Co będzie pan robił w poniedziałek 22 kwietnia?


M.Z.: Pójdę do pracy. Bez względu na wynik II tury. Pierwsze wyniki przy dwóch kandydatach będą najpóźniej o północy. Po policzeniu 1/4 głosów będziemy już widzieli proporcję. Jeżeli Paweł Gulewski zostanie prezydentem, to i tak muszę iść przygotować urząd do przekazania. Jeżeli ja zostanę prezydentem, to pójdę odrabiać zaległości, bo mam w tej chwili wykorzystanych już ok. 10 dni urlopu. Zaległości się nazbierało.


Rozmawiał Tomasz Więcławski (PAP)


Autor: Tomasz Więcławski


twi/ godl/ lm/


Kraj i świat

2024-05-16, godz. 20:50 Finlandia/ Rosyjskie rowery pozostawione przez migrantów sprzedano na aukcji Finowie kupili wszystkie 100 rowerów pozostawionych przez azylantów przybyłych do kraju przez wschodnią granicę. Fiński urząd celny wystawił je w czwartek… » więcej 2024-05-16, godz. 20:40 Turcja/ Byli liderzy prokurdyjskiej partii skazani na dziesiątki lat więzienia Byli liderzy prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HDP) zostali skazani w czwartek przez sąd w Turcji na dziesiątki lat więzienia w związku z demonstracjami… » więcej 2024-05-16, godz. 20:40 1. liga piłkarska – trener Arki: chcemy w niedzielę zapewnić sobie awans Trener piłkarzy Arki Gdynia nie ukrywa, że w niedzielę w derbach Trójmiasta w Gdańsku z liderującą Lechią chce świętować awans do ekstraklasy. „Po… » więcej 2024-05-16, godz. 20:40 Małgorzata Lebda, Michał Rusinek oraz Joanna Rusinek laureatami Literackiej Nagrody Wielkopolskich Czytelników Małgorzata Lebda, Michał Rusinek oraz Joanna Rusinek zostali zwycięzcami pierwszej edycji Literackiej Nagrody Wielkopolskich Czytelników. Wręczenie wyróżnień… » więcej 2024-05-16, godz. 20:40 Siatkarz kadry Grzegorz Łomacz: emocje już są „To jeszcze nie były mecze o stawkę, ale kiedy się wchodzi do hali na mecz kadry, dreszczyk emocji jest” - powiedział siatkarz reprezentacji Polski Grzegorz… » więcej 2024-05-16, godz. 20:30 USA/ Axios: na wiecach Trump poświęca 90 proc. czasu na slogany Na wiecach wyborczych Donald Trump poświęca 11 proc. czasu na program polityczny, resztę na ulubione slogany np. o zakazie obowiązku szczepień i 'największej… » więcej 2024-05-16, godz. 20:30 Belgia/ Prezenter lokalnej stacji radiowej zachęcał słuchaczy do zastrzelenia premiera Prezenter lokalnej belgijskiej stacji radiowej Waregem1 zachęcał słuchaczy podczas audycji do zastrzelenia premiera tego kraju Alexandra De Croo, nawiązując… » więcej 2024-05-16, godz. 20:20 Łoboda (KO): wysłuchanie publiczne mobilizuje przeciwników wprowadzanych rozwiązań Przewodnicząca sejmowej komisji ds. projektów ustaw aborcyjnych Dorota Łoboda po zakończeniu wysłuchania publicznego w sprawie aborcji podkreśliła, że… » więcej 2024-05-16, godz. 20:20 Gasiuk-Pihowicz: posiedzenie sejmowej komisji ws. poprawek do noweli o KRS - kwestia kilku tygodni Szefowa sejmowej komisji sprawiedliwości Kamila Gasiuk-Pihowicz (KO) powiedziała, że posiedzenie tej komisji ws. senackich poprawek do nowelizacji ustawy o… » więcej 2024-05-16, godz. 20:20 Morawiecki: to PO jest winna, że "poszło w błoto 70 mln zł" przy organizacji wyborów kopertowych (opis) To Platforma Obywatelska jest winna temu, że 'poszło w błoto 70 mln zł' przy organizacji wyborów kopertowych w 2020 r - ocenił w czwartek przed komisją… » więcej
3456789
Ta strona używa ciasteczek (cookies), dzięki którym nasz serwis może działać lepiej. Dowiedz się więcej »